Najpopularniejsze
Odp.: Wybory 2025
Najpierw napierdala, a potem okazuje poparcie? Mógłby być trochę stabilniejszy

Odp.: Wybory 2025
Moja Mama (l. 86), która nigdy nie była, nie jest i chyba nie będzie fanką PiS-u, a dotąd miała zamiar zbojkotować II turę, oświadczyła że niechętnie ale pójdzie zagłosować, z motywacją "Byle nie Trzaskowski".

Odp.: Wybory 2025
Braun u Mysiora powiedział właśnie, że postawi krzyżyk przy Nawrockim, i zachęcił innych do głosowania.
Ciekawe, że w niektórych fragmentach tej długiej wypowiedzi przypominał człowieka – mniej niż zwykle modulacji głosu, zawieszania go i teatralnej retoryki.

Odp.: Wybory 2025
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Bardzo ciekawie dzieje się socjalach, wygląda na potężne przegrzanie. Utwierdzili swoją bańkę, ale prawie nic poza tym.
Bo chodziło o utwierdzenie bańki, pokazywałem jacy oni smutni chodzili w zeszłym tygodniu. A kto pójdzie za nimi, jak sami nie wierzą w zwycięstwo? Więc w pierwszej kolejności to oni mieli dostać tlen. Czy będzie coś dla normalsów jeszcze? Wątpię niby kiedy. Tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w ten poniedziałek miała wjechać kawalerka, ale ją wykorzystali jak Nawrocki wrzucił zdjęcia z Trumpem.
Odp.: Wybory 2025
Both, poza tym sprawia wrażenie człowieka pozbawionego oparcia, jakby utracił łaskę swoich panów. Wykorzystali go do oplucia Trumpa (m.in), więc jest murzynem, który zrobił swoje, ale do jednego wagonu go nie wpuszczą. Upokorzyli go okrutnie. Jedyne, co mu zostało to panowanie nad Polską, ale i to mu nie wychodzi, mimo iz tak się starał. Jest sfrustrowany i zagrożony klęską.

Odp.: Kanał 0
Zdecydowana większość Polaków nie chce być poddanymi...
Ha! Złapaliśmy Pana Prezesa na grubym błędzie. Oczywiście, że zdecydowana większość Polaków chce być poddanymi, prawdopodobnie nawet zdecydowana większość ludzi chce być poddanymi. Tak rasa ludzka (podobnie jak wszystkie zwierzęta stadne) jest skostruowana a człowiek jest zwierzęciem stadnym. I ten błąd w ocenie tyle nas kosztuje.

Odp.: Wybory 2025
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
20 lat temu kandydował na prezydenta polityk, który do tamtej pory poza prezydenturą pełnił w zasadzie wszystkie możliwe funkcje, niektóre dłużej, niektóre krócej, ale zawsze. Był ministrem sprawiedliwości, wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych, premierem, marszałkiem sejmu. Posłem był nieprzerwanie od 16 lat. Jeśli chodzi o samo doświadczenie, był absolutnej czołówce, a może i (poza odchodzącym prezydentem) był numerem 1. I wytoczono przeciwko niemu fałszywe oskarżenia jakiejś nikomu nieznanej mitomanki. I co się wydarzyło? Gość pękł i zrezygnował.
Inaczej to odebrałem: Jarucka ujawniła nieznaczący szczegół większej i nadal ukrytej afery. Cimoszko zrozumiał i zrezygnował, w końcu po 30 latach w polityce takie sygnały się rozumie bardzo dobrze. To był ten znaczący moment w polskiej historii, kiedy ubecja uznała, że SLD już nie rokuje, i przeniosła poparcie na PO.

Odp.: Wybory 2025
Też jeszcze jedna uwaga.
20 lat temu kandydował na prezydenta polityk, który do tamtej pory poza prezydenturą pełnił w zasadzie wszystkie możliwe funkcje, niektóre dłużej, niektóre krócej, ale zawsze. Był ministrem sprawiedliwości, wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych, premierem, marszałkiem sejmu. Posłem był nieprzerwanie od 16 lat. Jeśli chodzi o samo doświadczenie, był absolutnej czołówce, a może i (poza odchodzącym prezydentem) był numerem 1. I wytoczono przeciwko niemu fałszywe oskarżenia jakiejś nikomu nieznanej mitomanki. I co się wydarzyło? Gość pękł i zrezygnował.
Nie wiem, jaki był klucz wyboru kandydata przez PiS, ale Nawrocki nie pękł.
Odp.: Wybory 2025
WAŻNE !
Wszędzie gdzie się teraz udzielacie, rozmawiacie, widać wasz ślad, stawajcie w obronie Nawrockiego jako tego kopanego, niszczonego, niesłusznie pomawianego. PO STRONIE SŁABSZEGO, ale z dodaniem, że Karol jest supermocny, ale nawet taki mocarz czegoś takiego nie zniesie. A wszystko to w kontekście Tuska z Murańskim.
Przegrzali i teraz jest kluczowy moment. Ale to musi być zdecydowane. Później zdjęcia z Nawrockim, że na niego głosujecie, ale najpierw bez kontekstu wyborów, stanięcie za kopanym.
