Skip to content

Donald Trump

1818283848587»

Komentarz

  • Przepraszam ale Polska (właściwie Rzplita) Jagiellonów była pierwszym w historii mocarstwem przemysłowym opartym na produkcji masowej i trzecim co do zamożności indywidualnej państwem Europy (po Państwie Kościelnym i Wenecji) https://excathedra.pl/discussion/11366/technologia-rzplitej-dla-ignaca-i-nie-tylko/p1

  • edytowano 5 July

    Dolar stracił w 2025 11%.

  • I nie jest to ostatnie słowo.

  • @los powiedział(a):
    Przepraszam ale Polska (właściwie Rzplita) Jagiellonów była pierwszym w historii mocarstwem przemysłowym opartym na produkcji masowej i trzecim co do zamożności indywidualnej państwem Europy (po Państwie Kościelnym i Wenecji) https://excathedra.pl/discussion/11366/technologia-rzplitej-dla-ignaca-i-nie-tylko/p1

    Nuale miała ta RPlita Obojga Narodów półdarmo energię mięśni ciemnego chłopa z Podola, która to zapewniała

  • Nie, smolarze i flisacy byli wysoko wykwalifikowanymi specjalistami. Możemy zachwycać się rękodziełem włoskich i niderlandzkich rzemieślników ale jednej rzeczy oni nie przeskoczyli - Michał Anioł wyrzeźbił tylko jednego Dawida i jednego Mojżesza. Zdawali sobie sprawę z tego ograniczenia i swą produkcję starali się mechanizować: pracownia Rubensa malowała obrazy w sposób taśmowy, Canaletto chętnie posługiwał się camera obscura czyli pierwowzorem fotografii. Masową produkcję opanowali jednak tylko polscy rzemieślnicy, bo w ten sposób produkowano potaż, węgiel drzewny, mydło, szkło i czerwony barwnik. Obraz upadającej Rzplitej w końcówce XVIII wieku jest różny od tego z wieku XVI.

  • Nie należy jednak zapomnieć o technologicznych górniczo-hutniczych wyczynach węgierskiej rodziny Thurso.
    Miedź znaleziona we wraku Bom Jesus była badana i ma bardzo dużą powtarzalność co do kształtu gąsek jak i co do składu. To świadczy również o wysokim poziomie organizacyjnym produkcji wielkoskalowej.

    https://en.m.wikipedia.org/wiki/Bom_Jesus_(ship)

    https://www.researchgate.net/publication/311625781_The_Shipwreck_of_Bom_Jesus_AD_1533_Fugger_Copper_in_Namibia

  • edytowano 5 July

    Szanowni, czy ktoś wie, ossohozi z tym nowym przepisem, co go Trump właśnie przepycha?

    Czytam, że pińcet milijonów ludzi na utracić ubezpieczenia zdrowotne, a drugie tyle coś tam jeszcze. Do tego podatki dla biedoty wzrosnąć mają o 74,5%.

    I to wszystko ma kosztować zaledwie 3,5 bilijarda dolków, czyli prawie darmo.

    Zważywszy, że ktoś znowu zauważył Żeleńskiego bez garniaka i bez kart, trochę jestem tym osłabiony. A przynajmniej zawahałem się w poparciu dla Jego Ekscelencji Pana Prezydenta.

  • Pani Ula chyba poczytała komentarze, w nowym wpisie dużo zdjęć i reportaż.

    "O jedzeniu i zakupach w NYC. Jest temat. Prawdziwe jedzenie jest drogie. Restauracja z obrusem i talerzami z porcelitu lub porcelany to powyżej 130$ na osobę i to skromnie. Bez obrusa- plus minus 80$ pod warunkiem, że jedno piwo. Co mnie nieustannie szokuje to wszechobecne jedzenie z papieru i plastikowymi sztućcami. Nawet dobre rzeczy tak się je. Piwo też pije się z plastiku. Bardzo drogie lody też zasuwam plastikową łyżką. Przeszkadza mi to, ale ma być szybko i praktycznie. Nikt nie będzie mył tych gór naczyń.

    Najdziwniejsze jest jednak to, że stosunek jakości do ceny jest absurdalny. Za średniej jakości obiad kosmiczna cena. Sałatka składająca się z sałaty z sosem 27$, makaron z sosem 27$ lub 42$ zależy gdzie się siądzie, kawa 6,5$, piwo z Brooklynu 10$, coś na drugie od 57$ jak tani lokal, od 75$ jak ciut lepszy, kanapka w budzie 12$, kanapka u Katza 29$ ale warta grzechu, kieliszek wina 100 ml 18-22$ itd. Lokale są pełne. Ja oczywiście nie wychodzę z szoku. Jemy w Europie wybitnie dobrze. Ale dużo mniej zarabiamy… to jednak inny temat.

    Zakupy spożywcze. Mieszkam w normalnym mieszkaniu a nie w hotelu, więc chodzę na zakupy. Jest drogo, ale nie aż tak, by zemdleć. Mój ulubiony sklep na Upper West Side to Delikatesy Zabar’s. Założyciele to Żydzi z Ukrainy, sklep prowadzi już czwarta generacja. Sprzedają produkty jak sery, kiełbasy, ryby, chleb, pierogi ale i robią swoją tzw garmażerkę. Normalnie cudowne jedzenie to jest, rewelacyjne receptury i absolutnie smaki z Europy wschodniej. Dziś kupiłam śledzie, ocenię je jutro.

    Z jedzenia z papieru najlepsze są bajgle, też wkład wschodnioeuropejskich Żydów, i kanapka z pastrami w kolejnym żydowskim sklepie Katz’s. Cała reszta może się schować, jakość nie do pobicia.

    Bardzo dobre też jest jedzenie w polskich sklepach i knajpach na Greenpoint, naprawdę bez zarzutu. Cukiernie są lepsze niż w Polsce. Ceny są umiarkowane lub niskie, za lunch czyli zupę i drugie 17$. I było bardzo dobre.

    Do wszyskich cen trzeba doliczyć podatek, także w supermarketach. Do knajp jeszcze napiwek, minimum 20%.

    Czy można tanio przeżyć w NYC? Moim zdaniem nie można lub można czasem taniej, ale ogromnym wysiłkiem logistycznym. Czyli przy mieście tej wielkości niewykonalne. Trzeba dużo pracować, często na dwóch etatach. Ale to też inny temat.
    Parę zdjęć ku zobrazowaniu."

  • Właśnie dlatego nowym burmistrzem Niujorku będzie hinduski islamista-komunista. Wtedy wszystko na pewno się poprawi 👍

  • Dodam jeszcze, że bzdurą jest twierdzenie, jaka to Rzeczpospolita Jagiellonów była biedna i zacofana. To dopiero później, po wojnach XVII wieku zaczęła odstawać. W XVI i pierwszej połowie XVII wieku wcale nie było źle. Najzabawniejsza jest wzmianka tego mądrali o kanalizacji. Pod tym względem (i w ogóle higieny) XVI-wieczna Polska stała WYŻEJ niż ówczesna Francja! Henryk Walezy był zaskoczony i zaczął adaptować pewne rzeczy po powrocie do Francji.
    Jeśli ktoś z kolegów (albo koleżanek) zamierza odwiedzić Lublin, może wybrać się ul. siostry Szerwentke, gdzie do dziś stoi XVI-wieczna (!) wieża ciśnień! Tak! W Lublinie w XVI wieku była już kanalizacja!

  • Wieża ciśnień to niby od wodociągu ale wiemy o co chodzi.

  • Problemy z poziomem życia/PKB I Rzeczypospolitej. Po pierwsze, to przecież nie było liczone co roku, tylko jest ogólny szacunek. A to daje ogromne pole do wypaczeń. Po drugie, Rzeczpospolita była ogromnie zróżnicowana. W dużym skrócie - "pierwotne" terytorium Korony czyli to sprzed 1572 r. niczym specjalnym nie różniło się od zachodniej Europy, i to oczywiście tych bardziej rozwiniętych części, ale już Litwa była dość specyficzna, rządy Mongołów, potem "pierwotne" w organizacji państwo litewskie, słaba urbanizacja, a do tego miejscami słabe ziemie. Wasze pozytywne przykłady zawsze albo prawie zawsze są z Korony.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Szanowni, czy ktoś wie, ossohozi z tym nowym przepisem, co go Trump właśnie przepycha?

    Czytam, że pińcet milijonów ludzi na utracić ubezpieczenia zdrowotne, a drugie tyle coś tam jeszcze. Do tego podatki dla biedoty wzrosnąć mają o 74,5%.

    I to wszystko ma kosztować zaledwie 3,5 bilijarda dolków, czyli prawie darmo.

    Zważywszy, że ktoś znowu zauważył Żeleńskiego bez garniaka i bez kart, trochę jestem tym osłabiony. A przynajmniej zawahałem się w poparciu dla Jego Ekscelencji Pana Prezydenta.

    Niepoczciwi ludzie pomawiają, że realne i dobre zmiany w tzw. obyczajówce to tylko zasłona dymna dla skrojenia kasy na fundusz emerytalny Pitera Thiela i innych kolegów jego ekscelencji.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    Problemy z poziomem życia/PKB I Rzeczypospolitej. Po pierwsze, to przecież nie było liczone co roku, tylko jest ogólny szacunek. A to daje ogromne pole do wypaczeń. Po drugie, Rzeczpospolita była ogromnie zróżnicowana. W dużym skrócie - "pierwotne" terytorium Korony czyli to sprzed 1572 r. niczym specjalnym nie różniło się od zachodniej Europy, i to oczywiście tych bardziej rozwiniętych części, ale już Litwa była dość specyficzna, rządy Mongołów, potem "pierwotne" w organizacji państwo litewskie, słaba urbanizacja, a do tego miejscami słabe ziemie. Wasze pozytywne przykłady zawsze albo prawie zawsze są z Korony.

    Terytorium Europy Zachodniej było ogromnie zróżnicowane, z licznymi klęskami głodu i wojnami, które powodowały spustoszenia i regres na znacznych obszarach. Bardzo duże rozwarstwienie powodowało, że we Francji mamy wspaniałe zamki nad Loarą, a z drugiej strony biedne pustkowia Masywu Centralnego. Poza tym to tylko szacunki, a my porównujemy jedynie nieliczne i bogate prowincje, stojące w owej chwili na szczycie rozwoju.
    To da się w obie strony

  • @Kuba_ powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Szanowni, czy ktoś wie, ossohozi z tym nowym przepisem, co go Trump właśnie przepycha?

    Czytam, że pińcet milijonów ludzi na utracić ubezpieczenia zdrowotne, a drugie tyle coś tam jeszcze. Do tego podatki dla biedoty wzrosnąć mają o 74,5%.

    I to wszystko ma kosztować zaledwie 3,5 bilijarda dolków, czyli prawie darmo.

    Zważywszy, że ktoś znowu zauważył Żeleńskiego bez garniaka i bez kart, trochę jestem tym osłabiony. A przynajmniej zawahałem się w poparciu dla Jego Ekscelencji Pana Prezydenta.

    Niepoczciwi ludzie pomawiają, że realne i dobre zmiany w tzw. obyczajówce to tylko zasłona dymna dla skrojenia kasy na fundusz emerytalny Pitera Thiela i innych kolegów jego ekscelencji.

    Biorą przykład z FE Mani Tou?

  • loslos
    edytowano 10:25

    A także - nie znamy IRP. Jakiś zapis w pamięci zbiorowej zostawiły czasy stanisławowskie ale to przecież końcówka i upadek - po Potopie, po jeszcze bardziej morderczej Wojnie Północnej. Zniszczono ponad 90% infrastruktury. Jak wyliczymy najwspanialsze pałace Europy XVI/XVI wieku, to w pierwszej dziesiątce będzie dziewięć polskich i gdzieś tylko będzie się pałętać może coś zachodniego: Krzysztopór, Ogrodzieniec, Odrzykoń, Baranów, Krzemieniec... Wersal to później. Najbardziej rozwiniętym technicznie wojskiem owych czasów była husaria: mieli najlepszy pancerz wszechczasów, najlepsze szable, ultra-technologiczne kopie, specjalnie hodowane konie a broń palna też nie ustępowała zachodniej. Chcecie mi powiedzieć, że państwo produkujące B2 i Starlinki jest zapóźnione technologicznie?

  • Jeszcze ad 1 RP- mój ulubiony przykład, południowe Mazowsze. Trochę jednak zadupie 1RP. Nieźle położone, ale zadupie, takie świętokrzyskie dziś.

    Co wiocha to dwór / pałac, młyn, spiętrzenie rzeki, stawy, hodowla ryb. Do tego rolnictwo, trochę handełe ( duży rynek w każdym miasteczku). Czy aby na pewno taka zdrowa ekonomicznie struktura była w EU?

  • @qiz powiedział(a):
    Jeszcze ad 1 RP- mój ulubiony przykład, południowe Mazowsze. Trochę jednak zadupie 1RP. Nieźle położone, ale zadupie, takie świętokrzyskie dziś.

    Co wiocha to dwór / pałac, młyn, spiętrzenie rzeki, stawy, hodowla ryb. Do tego rolnictwo, trochę handełe ( duży rynek w każdym miasteczku). Czy aby na pewno taka zdrowa ekonomicznie struktura była w EU?

    Znów: Korona. Zadupie bardziej dziś niż wtedy.

  • edytowano 10:31

    @los powiedział(a):
    A także - nie znamy IRP. Jakiś zapis w pamięci zbiorowej zostawiły czasy stanisławowskie ale to przecież końcówka i upadek - po Potopie, po jeszcze bardziej morderczej Wojnie Północnej. Zniszczono ponad 90% infrastruktury. Jak wyliczymy najwspanialsze pałace Europy XVI/XVI wieku, to w pierwszej dziesiątce będzie dziewięć polskich i gdzieś tylko będzie się pałętać może coś zachodniego: Krzysztopór, Ogrodzieniec, Odrzykoń, Baranów, Krzemieniec... Wersal to później. Najbardziej rozwiniętym technicznie wojskiem owych czasów była husaria: mieli najlepszy pancerz wszechczasów, najlepsze szable, ultra-technologiczne kopie, specjalnie hodowane konie a broń palna też nie ustępowała zachodniej. Chcecie mi powiedzieć, że państwo produkujące B2 i Starlinki jest zapóźnione technologicznie?

    Znów: 4/5 Korona.
    Nie wiem też czy miało być: XVI/XVII czy: XV/XVI. W tym pierwszym przypadku np. Ogrodzieniec się nie łapie, jest starszy.

    Btw "złote czasy" i ogromny wzrost infrastruktury to głównie czasy Kazimierza Wielkiego. W zasadzie pół wieku bez większych wojen i bez epidemii pustoszącej całą resztę kontynentu.
    Ale to było w Koronie, nie na wschodzie.

  • loslos
    edytowano 10:49

    Ogrodzieniec po przebudowie Bonera się łapie.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    Jeszcze ad 1 RP- mój ulubiony przykład, południowe Mazowsze. Trochę jednak zadupie 1RP. Nieźle położone, ale zadupie, takie świętokrzyskie dziś.

    Co wiocha to dwór / pałac, młyn, spiętrzenie rzeki, stawy, hodowla ryb. Do tego rolnictwo, trochę handełe ( duży rynek w każdym miasteczku). Czy aby na pewno taka zdrowa ekonomicznie struktura była w EU?

    Znów: Korona. Zadupie bardziej dziś niż wtedy.

    O nie! Centrum to była Wlkp, Krk, Śląsk, Kujawy / Łęczycka. Mazowsze to nie było centrum. To już bardziej Lwów, Przemyśl.

    Ale tak, Korona. WKL jest przereklamowane.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    Jeszcze ad 1 RP- mój ulubiony przykład, południowe Mazowsze. Trochę jednak zadupie 1RP. Nieźle położone, ale zadupie, takie świętokrzyskie dziś.

    Co wiocha to dwór / pałac, młyn, spiętrzenie rzeki, stawy, hodowla ryb. Do tego rolnictwo, trochę handełe ( duży rynek w każdym miasteczku). Czy aby na pewno taka zdrowa ekonomicznie struktura była w EU?

    Znów: Korona. Zadupie bardziej dziś niż wtedy.

    To jedno, że nie w całej Rzplitej tak rozwinięte były gospodarczo tereny. A dwa ważniejsze, ile procent ówczesnej ludożerki dnieprowarcianskiej z tych "zdobyczy" cywilizacyjnych korzystało? A ile klepało bidę odrabiając pańszczyznę i przymierało głodem w folwarcznych czworakach?

  • Wszyscy choć jedni bardziej, inni mniej. Warto czytać akta sądowe. Np. jest taka historia, jeden szlachcic najechał włości drugiego szlachcica i z chłopskiej skrzyni zrabował pięć jedwabnych koszul. Ja nie mam jedwabnych koszul. Chłopska bieda to dopiero wiek XIX.

  • @qiz powiedział(a):

    @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    Jeszcze ad 1 RP- mój ulubiony przykład, południowe Mazowsze. Trochę jednak zadupie 1RP. Nieźle położone, ale zadupie, takie świętokrzyskie dziś.

    Co wiocha to dwór / pałac, młyn, spiętrzenie rzeki, stawy, hodowla ryb. Do tego rolnictwo, trochę handełe ( duży rynek w każdym miasteczku). Czy aby na pewno taka zdrowa ekonomicznie struktura była w EU?

    Znów: Korona. Zadupie bardziej dziś niż wtedy.

    O nie! Centrum to była Wlkp, Krk, Śląsk, Kujawy / Łęczycka. Mazowsze to nie było centrum. To już bardziej Lwów, Przemyśl.

    Ale tak, Korona. WKL jest przereklamowane.

    Mazowsze dość długo - dla uproszczenia przyjmijmy, że do czasów Jagiełły - faktycznie nie było częścią Polski. Natomiast od czasów Jagiełły było już jej centrum. Ale to jednak nie była Litwa, tylko dość normalnie, europejsko rozwijające się państwo.

    Btw. Południowe Mazowsze to ... ziemia czerska, czyli dziś południowe przedmieścia Warszawy. Ziemia radomska historycznie jest w Małopolsce.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.