@los powiedział(a):
Generalnie to. Oryginalnie chyba było Złodzieje i Sprzedawczyki ale kto tam spamięta?
Ja wolę takie rozwinięcie skrótu: Partia Oszustów vel Patologia Obywatelska
Zaś druga strona bugodrzanskiej barykady stosuje następujące:
1. Przeproście i Spierdalajcie (to te Patusy Obywatelskie wspomniane wyżej, albo inaczej "silni w kupie"),
2. Partia interesu Syjonistycznego (to natomiast w wykonaniu Qn-federassiji vel onuc)
Z tym Syjonem to było już przepowiedziane w Piśmie
(Iz 33): 5 Ponad wszystkim jest Pan, bo mieszka na wysokości!
Napełni On Syjon prawem i sprawiedliwością
@los powiedział(a):
Bez wyboru, Pezel i 2,50 nie mają szans na wejście do sejmu. Ale całkiem możliwe, że sami naciągną 231 stolców.
Z całą odpowiedzialnością powiem, że bylaby to tragedia. Kolejna bufonada FEM, festiwal pychy i buty. Tylko układ 200+100 (albo 180+120). Razem możecie wszystko, osobno nic.
Według mnie nie ma opcji samodzielnych rządów PiS. Będą stali przy swoich 30%, a Konfa będzie rosła i zbierała sieroty po 2,50 i pezelu.
Ale wejście PiS w tej chwili do władzy w jakiejś koalicji oznacza, że za 2 lata będą mieli max. 20%.
Bo niby czemu? W dwa lata mogą zrobić dużo dobrego, jak to zresztą PiS ma w zwyczaju.
Wielgucki mówi, że PSL nie wejdzie w nic z PiS bo raz że nienawidzi PiS, dwa - samorządy.
"A później robię nowe wybory. Kto je wygrywa? Otóż Nawrocki. I to w pierwszej turze. Po rozlewie krwi. Dlaczego? Otóż proszę sobie wyobrazić, że na moim miejscu jest Elżbieta Witek. A wybory wygrał Trzaskowski. I pani marszałek mówi: są wątpliwości, więc nie zaprzysięgnę prezydenta. Sama nim zostanę, podpiszę ustawy. Zrobię nowe wybory. Po ilu minutach jesteśmy tysiącami na ulicy? Po pięciu?"
A stara komuszyca tak mu odpowiada:
"Dlaczego miałoby dojść do rozlewu krwi w wypadku Pana prezydentury? Bo zwolennicy Nawrockiego wyjdą na ulicę? Ich prawo. Nikt nie musi ich bić. Oczywiście, że po tej stronie są kibole, nie znający granic demonstrowania, oczywiście, że może dojść do sytuacji nadzwyczajnych, podżeganych na przykład przez Karola Nawrockiego. Ale wtedy władza jest po stronie demokratycznej i ta strona musi sobie poradzić z nadzwyczajnymi sytuacjami. Taka to jest robota. Czy naprawdę położymy Polskę ze strachu przed kibolami? Bo do tego to się sprowadza. [...] Panie Marszałku, Pan płacząc obiecał: „Jak będzie trzeba, to zrobię wszystko”. Panie Marszałku, właśnie TERAZ trzeba. Więc niech Pan zrobi to, co pan obiecał. To WSZYSTKO, to przerwa w zgromadzeniu ZN. Swój płacz zakończył Pan słowami: „trzymajcie się ciepło”. No więc jest taka obawa , że Pan się chce ciepło trzymać. Tylko, że to nie jest temperatura na ten klimat. Może Pan zrobić wielką rzecz. Wielkie rzeczy mają zawsze wielkich wrogów i na tym właśnie polega odwaga. Niech Pan zrobi przerwę w ZN. Wierzę do końca, że tak będzie."
@los powiedział(a):
Bez wyboru, Pezel i 2,50 nie mają szans na wejście do sejmu. Ale całkiem możliwe, że sami naciągną 231 stolców.
Z całą odpowiedzialnością powiem, że bylaby to tragedia. Kolejna bufonada FEM, festiwal pychy i buty. Tylko układ 200+100 (albo 180+120). Razem możecie wszystko, osobno nic.
Według mnie nie ma opcji samodzielnych rządów PiS. Będą stali przy swoich 30%, a Konfa będzie rosła i zbierała sieroty po 2,50 i pezelu.
Ale wejście PiS w tej chwili do władzy w jakiejś koalicji oznacza, że za 2 lata będą mieli max. 20%.
Bo niby czemu? W dwa lata mogą zrobić dużo dobrego, jak to zresztą PiS ma w zwyczaju.
Bo władza zużywa, a teraz jest szczególnie trudny moment. Natomiast samorządy to dla PSL "rodzina na swoim".
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Na poziom powiatów i gmin nie schodziłem, ale w samych sejmikach PiS-PSL-P2050 miałaby większość w 13 z 16, obecnie PSL współrządzi w 12.
No właśnie u mnie na parafii wiosną zawiązała się w powiecie egzotyczna koalicja złożona z : lokalnego PiS, lokalnej PO dla zmyłki nazwanej rodzimą nazwą, lokalnego działacza PSL i Lewicy... 🤷♂️
@Maria powiedział(a):
Podziwiam wiarę, że jakakolwiek odpowiedzialność wykluczy ludzkie błędy.
Po mojemu błędy były, są i będą. Przy takiej liczbie głosów statystycznie niezauważalne.
błędy tak, ale w opisanym wypadku nie wygląda na błąd.> @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
@los powiedział(a):
Bez wyboru, Pezel i 2,50 nie mają szans na wejście do sejmu. Ale całkiem możliwe, że sami naciągną 231 stolców.
Z całą odpowiedzialnością powiem, że bylaby to tragedia. Kolejna bufonada FEM, festiwal pychy i buty. Tylko układ 200+100 (albo 180+120). Razem możecie wszystko, osobno nic.
Według mnie nie ma opcji samodzielnych rządów PiS. Będą stali przy swoich 30%, a Konfa będzie rosła i zbierała sieroty po 2,50 i pezelu.
Ale wejście PiS w tej chwili do władzy w jakiejś koalicji oznacza, że za 2 lata będą mieli max. 20%.
Bo niby czemu? W dwa lata mogą zrobić dużo dobrego, jak to zresztą PiS ma w zwyczaju.
ciekawe, czy ktoś to wydrukuje i w ramkach Kaczafiemu zaniesie. Dla takich słów warto się w tę politykę babrać.
Tak mnie najszło, że grzanie tezy o powszechnym fałszowaniu wyborów stanowi przygotowanie pod następne wybory. Jestem w stanie sobie wyobrazić determinację silniczków, aby 'kontrolować' wybory tak jak oni ową kontrolę rozumieją, bo przecież PiS sfałszował poprzednie, więc nam też się należy.
Wyjątkowo ohydne kreatury tym sterują.
Oni mają tylko determinację, MS, z kompetencjami jest gorzej. Stać ich najwyżej na zdrukowanie giertychowego protestu, najczęściej z peselem autora. Polska dusza na dwoje podzielona...
@los powiedział(a):
Oni mają tylko determinację, MS, z kompetencjami jest gorzej. Stać ich najwyżej na zdrukowanie giertychowego protestu, najczęściej z peselem autora. Polska dusza na dwoje podzielona...
Dlatego może być grubo, bo determinacją będą nadrabiać pozostałe deficyty
Tak mnie najszło, że Quń Polski usiłuje dokonać wrogiego przejęcia czyjejś armii za pomocą zdeterminowanej grupki. Nie wiem tylko, jak na to zareagują pozostali...
Pamiętajmy o tym: wybory AD 2023 wygrał nie Donek a płaczliwy Szymuś. Usuwamy jego kreski albo rozpraszamy je między pozostałych - i rządzi nadal PiS. Donek się skończył, podejrzewam, że jego kunszt wymaga ciągłości. Przez siedem lat za granicą stracił dar czytania Polaków, może dlatego, że są to już inni ludzie. Choć PO odbudować mu się udało koncertowo, pewie był to dead cat bounce.
@los powiedział(a):
Pamiętajmy o tym: wybory AD 2023 wygrał nie Donek a płaczliwy Szymuś. Usuwamy jego kreski albo rozpraszamy je między pozostałych - i rządzi nadal PiS. Donek się skończył, podejrzewam, że jego kunszt wymaga ciągłości. Przez siedem lat za granicą stracił dar czytania Polaków, może dlatego, że są to już inni ludzie. Choć PO odbudować mu się udało koncertowo, pewie był to dead cat bounce.
A podobno na nocnym spotkaniu oprócz Hołowni był też Miś Kamiński?
@los powiedział(a):
I co z tą determinacją zrobią - pójdą na karabiny maszynowe? Donek, póki żył, umiał znakomicie tym zarządzać. Trup Donka już się nie liczy.
Pójdą drogą Ewy Stankiewicz i Grzegorz Brauna tylko à rebours, więc spodziewam się dymów na poziomie komisji.
dziś złożyłam rezygnację z członkostwa w partii Polska 2050 oraz w klubie parlamentarnym.
Decyzja ta, choć niełatwa, dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Polityka prowadzona przez liderów Polski 2050, stoi w dużej rozbieżności z wartościami jakie mi przyświecają, z jakimi szliśmy do wyborów. Opiera się ona, w moim odczuciu, na z natury błędnej strategii.
Główny przekaz partii, walczącej ze „zwaśnionymi obozami" i polaryzacją stawia znak równości między demokratyczną Koalicją Obywatelską a populistyczną, dewastującą demokrację w Polsce - Prawem i Sprawiedliwością. Taka narracja jest abberacją sama w sobie, gdyż z jednej strony legitymizuje nielegalne działania PiS, a z drugiej uderza w cały demokratyczny obóz, z takim trudem budowany. Próbuje tworzyć wrażenie, że to dwa pełnoprawne światy, tymczasem PiS swoją polityką deptania prawa, sam siebie wyeliminował z demokratycznego stołu negocjacyjnego. Sam siebie zepchnął do szarej strefy.
Nie mogę zaakceptować sytuacji, w której Polska 2050, będąc częścią rządzącej koalicji, podejmuje działania osłabiające jej jedność i skuteczność. Swoje cele stawia na pierwszym planie, zamiast grać zespołowo. Taka polityka jest nie tylko krótkowzroczna, ale nieodpowiedzialna i szkodliwa dla stabilności państwa. Stoi w sprzeczności z oczekiwaniami i zaufaniem naszych wyborców, którzy 15 X zmobilizowali się jak nigdy dotąd, aby przywrócić rządy prawa w Polsce. Bardzo wierzę w to, że Koalicja, mimo różnic i trudnych momentów, zreaktywuje się, wzmocni i będzie mogła do końca kadencji zrealizować wszystkie postawione przed Polską cele.
Piątkowe spotkanie Szymona Hołowni z prominentnymi działaczami PiS, w tak niestosownym formacie, nie jest genezą mojej decyzji, ale w jakimś stopniu zmobilizowało mnie do jej ostatecznego podjęcia.
Moich wyborców pragnę głęboko zapewnić, że poglądów nie zmieniam, niezmiennie będę wspierać wszystkie dobre rozwiązania dla Polski, w oparciu o wartości demokratyczne, wolnościowe, będę nadal walczyć o silną gospodarkę, sprawy przedsiębiorców, czyste środowisko, prawa kobiet czy osób wykluczanych.
Zamierzam pracować jako posłanka niezrzeszona, w ścisłej współpracy z Koalicją 15 X, kontynuować projekty, które prowadziłam oraz wspierać wszelkie inicjatywy, które służą Polkom i Polakom.
Szymonowi Hołowni oraz Koleżankom i Kolegom z Polski 2050 pragnę bardzo podziękować za ostatnie lata współpracy, projekty realizowane z pasją, w dobrej atmosferze i nadziei na lepszą Polskę. Wiem, że Wy też o tym marzycie, ale różni nas strategia dochodzenia do tego celu.
Jesteście świetną Drużyną, ale teraz trzeba zagrać najważniejszy dla Polski mecz w szerszym składzie. Tylko tak możemy go wygrać! 🇵🇱"
We wszystkich stałych obwodach na terenie Polski liczba uprawnionych do głosowania w drugiej turze w porównaniu z pierwszą zmalała o prawie 90000. Z kolei za granicą gdzie głosuje 600 000, przybyło 200 000 uprawnionych. W samych Niemczech w pierwszej turze głosowało ponad 77 000 ludzi na 85 000 uprawnionych. W drugiej turze liczba głosujących wzrosła do 99 000 przy przyroście liczby uprawnionych o 32 000. Do czego zmierzam?
Otóż zastanawiam się czy wszystkie osoby które np. wróciły do Polski i wzięły zaświadczenie o prawie do głosowania zostały wykreślone ze spisu wyborców w konsulacie. Część osób albowiem przyjechała do konsulatu i grzecznie okazała swoje zaświadczenie oddając głos. Ale to była tylko część, której obecność świadczy o tym że wyborcy którzy dopisali się tam do listy pobierali zaświadczenia. Teraz można statystycznie uzasadnić możliwość popełnienia fałszerstwa wyborczego, ponieważ mamy nienaturalny spadek frekwencji na terenie obwodów zlokalizowanych w Niemczech z 90% do 83% w drugiej turze. Skoro bodnar tak usilnie ściga fałszerstwa wyborcze może sprawdzi spisy wyborców za granicą.
Komentarz
Z tym Syjonem to było już przepowiedziane w Piśmie
(Iz 33): 5 Ponad wszystkim jest Pan, bo mieszka na wysokości!
Napełni On Syjon prawem i sprawiedliwością
Bo niby czemu? W dwa lata mogą zrobić dużo dobrego, jak to zresztą PiS ma w zwyczaju.
Przecież to jakieś drobiazgi, vulgo srata tata.
Onet:
"A później robię nowe wybory. Kto je wygrywa? Otóż Nawrocki. I to w pierwszej turze. Po rozlewie krwi. Dlaczego? Otóż proszę sobie wyobrazić, że na moim miejscu jest Elżbieta Witek. A wybory wygrał Trzaskowski. I pani marszałek mówi: są wątpliwości, więc nie zaprzysięgnę prezydenta. Sama nim zostanę, podpiszę ustawy. Zrobię nowe wybory. Po ilu minutach jesteśmy tysiącami na ulicy? Po pięciu?"
A stara komuszyca tak mu odpowiada:
"Dlaczego miałoby dojść do rozlewu krwi w wypadku Pana prezydentury? Bo zwolennicy Nawrockiego wyjdą na ulicę? Ich prawo. Nikt nie musi ich bić. Oczywiście, że po tej stronie są kibole, nie znający granic demonstrowania, oczywiście, że może dojść do sytuacji nadzwyczajnych, podżeganych na przykład przez Karola Nawrockiego. Ale wtedy władza jest po stronie demokratycznej i ta strona musi sobie poradzić z nadzwyczajnymi sytuacjami. Taka to jest robota. Czy naprawdę położymy Polskę ze strachu przed kibolami? Bo do tego to się sprowadza. [...] Panie Marszałku, Pan płacząc obiecał: „Jak będzie trzeba, to zrobię wszystko”. Panie Marszałku, właśnie TERAZ trzeba. Więc niech Pan zrobi to, co pan obiecał. To WSZYSTKO, to przerwa w zgromadzeniu ZN. Swój płacz zakończył Pan słowami: „trzymajcie się ciepło”. No więc jest taka obawa , że Pan się chce ciepło trzymać. Tylko, że to nie jest temperatura na ten klimat. Może Pan zrobić wielką rzecz. Wielkie rzeczy mają zawsze wielkich wrogów i na tym właśnie polega odwaga. Niech Pan zrobi przerwę w ZN. Wierzę do końca, że tak będzie."
Bo władza zużywa, a teraz jest szczególnie trudny moment. Natomiast samorządy to dla PSL "rodzina na swoim".
Na poziom powiatów i gmin nie schodziłem, ale w samych sejmikach PiS-PSL-P2050 miałaby większość w 13 z 16, obecnie PSL współrządzi w 12.
No właśnie u mnie na parafii wiosną zawiązała się w powiecie egzotyczna koalicja złożona z : lokalnego PiS, lokalnej PO dla zmyłki nazwanej rodzimą nazwą, lokalnego działacza PSL i Lewicy... 🤷♂️
błędy tak, ale w opisanym wypadku nie wygląda na błąd.> @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
ciekawe, czy ktoś to wydrukuje i w ramkach Kaczafiemu zaniesie. Dla takich słów warto się w tę politykę babrać.
Tak mnie najszło, że grzanie tezy o powszechnym fałszowaniu wyborów stanowi przygotowanie pod następne wybory. Jestem w stanie sobie wyobrazić determinację silniczków, aby 'kontrolować' wybory tak jak oni ową kontrolę rozumieją, bo przecież PiS sfałszował poprzednie, więc nam też się należy.
Wyjątkowo ohydne kreatury tym sterują.
Oni mają tylko determinację, MS, z kompetencjami jest gorzej. Stać ich najwyżej na zdrukowanie giertychowego protestu, najczęściej z peselem autora. Polska dusza na dwoje podzielona...
Dlatego może być grubo, bo determinacją będą nadrabiać pozostałe deficyty
Tak mnie najszło, że Quń Polski usiłuje dokonać wrogiego przejęcia czyjejś armii za pomocą zdeterminowanej grupki. Nie wiem tylko, jak na to zareagują pozostali...
I co z tą determinacją zrobią - pójdą na karabiny maszynowe? Donek, póki żył, umiał znakomicie tym zarządzać. Trup Donka już się nie liczy.
Donaldo już na pewno jest zombie i nie powstanie? Może ma tylko czasowy, choć bardzo widoczny na obliczu ciężki kryzys egzystencjalny.
Pamiętajmy o tym: wybory AD 2023 wygrał nie Donek a płaczliwy Szymuś. Usuwamy jego kreski albo rozpraszamy je między pozostałych - i rządzi nadal PiS. Donek się skończył, podejrzewam, że jego kunszt wymaga ciągłości. Przez siedem lat za granicą stracił dar czytania Polaków, może dlatego, że są to już inni ludzie. Choć PO odbudować mu się udało koncertowo, pewie był to dead cat bounce.
A podobno na nocnym spotkaniu oprócz Hołowni był też Miś Kamiński?
Pójdą drogą Ewy Stankiewicz i Grzegorz Brauna tylko à rebours, więc spodziewam się dymów na poziomie komisji.
Warszawa.
edit: taki baner wisiał również na Trasie Łazienkowskiej, większa akcja.
"Wyniki referendum 2023 zniknęły z sieci! "
https://tvrepublika.pl/Polityka/PILNE-Wyniki-referendum-2023-zniknely-z-sieci/192763
"Szymon Hołownia podpisał postanowienie Marszałka Sejmu o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego i zaprzysiężeniu nowego Prezydenta RP. "
Ale jeszcze nie wszystko stracone:
Popieram ten postulat.
Jeszcze proszę o partię pana Wadima.
Ruszenie z robotą z kopyta gwarantowane w takiej partii. Trzeba tylko uważać, żeby nie dostać ochwat
.
"wygranej Nawrockiego". Wyborczaki powoli wychodzą z fazy wyparcia.
Z drugiej strony - czy oni gazet nie czytają, nie wiedzą że nowoczesny człowiek nie buduje domu?
"Budowanie domów jednorodzinnych powinno być stopniowo zakazywane – rozmowa z Filipem Springerem "
https://www.architekturaibiznes.pl/filip-springer-szara-godzina,36946.html
O! Filip Springer, podręcznikowy przykład Zielonego Khmera!
Izabela Bodnar:
"Szanowni Państwo,
dziś złożyłam rezygnację z członkostwa w partii Polska 2050 oraz w klubie parlamentarnym.
Decyzja ta, choć niełatwa, dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Polityka prowadzona przez liderów Polski 2050, stoi w dużej rozbieżności z wartościami jakie mi przyświecają, z jakimi szliśmy do wyborów. Opiera się ona, w moim odczuciu, na z natury błędnej strategii.
Główny przekaz partii, walczącej ze „zwaśnionymi obozami" i polaryzacją stawia znak równości między demokratyczną Koalicją Obywatelską a populistyczną, dewastującą demokrację w Polsce - Prawem i Sprawiedliwością. Taka narracja jest abberacją sama w sobie, gdyż z jednej strony legitymizuje nielegalne działania PiS, a z drugiej uderza w cały demokratyczny obóz, z takim trudem budowany. Próbuje tworzyć wrażenie, że to dwa pełnoprawne światy, tymczasem PiS swoją polityką deptania prawa, sam siebie wyeliminował z demokratycznego stołu negocjacyjnego. Sam siebie zepchnął do szarej strefy.
Nie mogę zaakceptować sytuacji, w której Polska 2050, będąc częścią rządzącej koalicji, podejmuje działania osłabiające jej jedność i skuteczność. Swoje cele stawia na pierwszym planie, zamiast grać zespołowo. Taka polityka jest nie tylko krótkowzroczna, ale nieodpowiedzialna i szkodliwa dla stabilności państwa. Stoi w sprzeczności z oczekiwaniami i zaufaniem naszych wyborców, którzy 15 X zmobilizowali się jak nigdy dotąd, aby przywrócić rządy prawa w Polsce. Bardzo wierzę w to, że Koalicja, mimo różnic i trudnych momentów, zreaktywuje się, wzmocni i będzie mogła do końca kadencji zrealizować wszystkie postawione przed Polską cele.
Piątkowe spotkanie Szymona Hołowni z prominentnymi działaczami PiS, w tak niestosownym formacie, nie jest genezą mojej decyzji, ale w jakimś stopniu zmobilizowało mnie do jej ostatecznego podjęcia.
Moich wyborców pragnę głęboko zapewnić, że poglądów nie zmieniam, niezmiennie będę wspierać wszystkie dobre rozwiązania dla Polski, w oparciu o wartości demokratyczne, wolnościowe, będę nadal walczyć o silną gospodarkę, sprawy przedsiębiorców, czyste środowisko, prawa kobiet czy osób wykluczanych.
Zamierzam pracować jako posłanka niezrzeszona, w ścisłej współpracy z Koalicją 15 X, kontynuować projekty, które prowadziłam oraz wspierać wszelkie inicjatywy, które służą Polkom i Polakom.
Szymonowi Hołowni oraz Koleżankom i Kolegom z Polski 2050 pragnę bardzo podziękować za ostatnie lata współpracy, projekty realizowane z pasją, w dobrej atmosferze i nadziei na lepszą Polskę. Wiem, że Wy też o tym marzycie, ale różni nas strategia dochodzenia do tego celu.
Jesteście świetną Drużyną, ale teraz trzeba zagrać najważniejszy dla Polski mecz w szerszym składzie. Tylko tak możemy go wygrać! 🇵🇱"
Idealny komentarz:
https://x.com/HubnerrMax/status/1942592149872054645
Nie wiedziałem że to jeszcze żyje.
Żyje ale co to za życie...
We wszystkich stałych obwodach na terenie Polski liczba uprawnionych do głosowania w drugiej turze w porównaniu z pierwszą zmalała o prawie 90000. Z kolei za granicą gdzie głosuje 600 000, przybyło 200 000 uprawnionych. W samych Niemczech w pierwszej turze głosowało ponad 77 000 ludzi na 85 000 uprawnionych. W drugiej turze liczba głosujących wzrosła do 99 000 przy przyroście liczby uprawnionych o 32 000. Do czego zmierzam?
Otóż zastanawiam się czy wszystkie osoby które np. wróciły do Polski i wzięły zaświadczenie o prawie do głosowania zostały wykreślone ze spisu wyborców w konsulacie. Część osób albowiem przyjechała do konsulatu i grzecznie okazała swoje zaświadczenie oddając głos. Ale to była tylko część, której obecność świadczy o tym że wyborcy którzy dopisali się tam do listy pobierali zaświadczenia. Teraz można statystycznie uzasadnić możliwość popełnienia fałszerstwa wyborczego, ponieważ mamy nienaturalny spadek frekwencji na terenie obwodów zlokalizowanych w Niemczech z 90% do 83% w drugiej turze. Skoro bodnar tak usilnie ściga fałszerstwa wyborcze może sprawdzi spisy wyborców za granicą.
Ze Szczecina były autobusy do Berlina, pełne entuzjastycznych wyborców.