A propos. Byliśmy wczoraj na Mszy na Świętym Krzyżu. Sanktuarium prowadzą Oblaci Maryi Niepokalanej (OMI). Tym razem była koncelebra której uczestnikiem był ksiądz Jean-Claude, Murzyn z Kamerunu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jak ujawnił o. Stanisław, główny celebrans, był to człowiek urodzony w rodzinie muzułmańskiej, którego tenże o. Stanisław ochrzcił, udzielił Pierwszej Komunii i przygotował do Bierzmowania.
Solidarność ponad wszelkimi podziałami
W wywiadzie dla mediów watykańskich patriarcha Jerozolimy obrządku łacińskiego kard. Pierbattista Pizzaballa relacjonuje swoją trzydniową wizytę w Gazie, zakończoną Eucharystią w parafii Świętej Rodziny – miejscu, które w zeszły czwartek zostało trafione izraelskim pociskiem, powodując śmierć trzech osób i raniąc około piętnastu innych. Podczas liturgii hierarcha zapewnił: „Nie zostaniecie zapomniani”, podczas gdy odgłosy wybuchów przerywały tłumaczenie z angielskiego na arabski. „Nie jesteście zapomniani. Jesteście w sercach wszystkich Kościołów i chrześcijan na świecie. Kiedy wrócę do Jerozolimy – mogę was zapewnić – zrobimy wszystko, co możliwe, aby zakończyć tę bezsensowną wojnę. Będziemy nad tym pracować – i w końcu się uda” - dodał kardynał.
Pola namiotów i ranne dzieci w szpitalach
Łaciński patriarcha Jerozolimy wspominając swoje wcześniejsze wizyty w Strefie Gazy i ostatnią wizytę w tym kraju, wskazał na widok namiotów; obraz, którego wcześniej nie było. Jest tam ponad milion osób bez dachu nad głową, ludzi, którzy żyją w skrajnie trudnych warunkach higienicznych i bytowych.
Kolejnym bolesnym obrazem jest szpital, w którym przebywają ranne dzieci, oślepione w wyniku bombardowań.
Kard. Pizzaballa dodał, że ludzie w Strefie Gazy borykają się z problemami braku jedzenia. Mimo, że na ich twarzach widać zmęczenie to jest w nich także chęć działania. „Dopóki ktoś ma pragnienie, by coś zrobić, coś zmienić — znaczy, że życie wciąż w nim trwa” - dodał.
Żadnych przesiedleń
Izrael nakazał ewakuację Gazy, w związku z tym kardynał wskazał, że jednak większość zostanie, bowiem nie mają dokąd iść. Ponadto miejscowa ludność nie chce opuszczać miejsc, gdzie są ich „korzenie”. Mimo zniszczonych domów chcą je odbudowywać właśnie tam. Przypomniał także słowa Ojca Świętego, który w tym temacie był bardzo jednoznaczny: „żadnych przesiedleń ludności”.
Ludność głodna, ostrzeliwana, nawet kiedy próbuje zdobyć resztki pożywienia
Wobec ataków Izraela na ludność cywilną, kard. Pizzaballa, za papieżem powtórzył, że „tego nie da się usprawiedliwić”. Dodał, że nie jest przeciwko „światu żydowskiemu […] nie chcemy też być postrzegani jako przeciwnicy społeczeństwa izraelskiego czy judaizmu”. Jednakże jego moralnym obowiązkiem jest wyrazić „z absolutną jasnością i szczerością krytykę wobec polityki, jaką ten rząd realizuje w Gazie”.
Troska Kościoła dotyczy nie tylko chrześcijan w tym regionie. „Naszym obowiązkiem jako pasterzy było odwiedzenie naszej wspólnoty, ale od samego początku byliśmy jednoznaczni w sprawie całej sytuacji w Gazie - zaznaczył duchowny i dodał - Wszystkie nasze działania – szpitale, Caritas, pomoc – są przeznaczone dla wszystkich, począwszy od naszych sąsiadów”. Przypomniał także, że patriarchat łaciński docierał z pomocą do ponad 40 tys. osób, gdzie niemal wszyscy są muzułmanami.
@Przemko powiedział(a):
Zdecydowaną większością głosów Kneset przyjął rezolucję uznającą tzw. "Zachodni Brzeg" wraz z całą doliną Jordanu za terytorium izraelskie.
A ktoś mówił, że to Żydzi z Polski tworzyli Izrael
@Przemko powiedział(a):
Zdecydowaną większością głosów Kneset przyjął rezolucję uznającą tzw. "Zachodni Brzeg" wraz z całą doliną Jordanu za terytorium izraelskie.
A ktoś mówił, że to Żydzi z Polski tworzyli Izrael
ale to było bardzo dawno, jeszcze pod zaborami (Organizacja Bojowa PPS, która rzucać bombami domowej roboty i strzelać do Moskala z browningów się nie bała)
@los powiedział(a):
Terrorysta to taki, co chciałby rzucać bomby z samolotu a musi ręcznie.
No i musi podróżować z miejsca na miejsce, często do innych krajów.
Zwiedza, robi zdjęcia, obserwuje, poznaje obyczaje tubylców.
Słowem - uprawia terrorystykę.
Komentarz
...o nawrócenie muzułmanów i opamiętanie hamasu i innych islamistów?
A propos. Byliśmy wczoraj na Mszy na Świętym Krzyżu. Sanktuarium prowadzą Oblaci Maryi Niepokalanej (OMI). Tym razem była koncelebra której uczestnikiem był ksiądz Jean-Claude, Murzyn z Kamerunu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jak ujawnił o. Stanisław, główny celebrans, był to człowiek urodzony w rodzinie muzułmańskiej, którego tenże o. Stanisław ochrzcił, udzielił Pierwszej Komunii i przygotował do Bierzmowania.
Solidarność ponad wszelkimi podziałami
W wywiadzie dla mediów watykańskich patriarcha Jerozolimy obrządku łacińskiego kard. Pierbattista Pizzaballa relacjonuje swoją trzydniową wizytę w Gazie, zakończoną Eucharystią w parafii Świętej Rodziny – miejscu, które w zeszły czwartek zostało trafione izraelskim pociskiem, powodując śmierć trzech osób i raniąc około piętnastu innych. Podczas liturgii hierarcha zapewnił: „Nie zostaniecie zapomniani”, podczas gdy odgłosy wybuchów przerywały tłumaczenie z angielskiego na arabski. „Nie jesteście zapomniani. Jesteście w sercach wszystkich Kościołów i chrześcijan na świecie. Kiedy wrócę do Jerozolimy – mogę was zapewnić – zrobimy wszystko, co możliwe, aby zakończyć tę bezsensowną wojnę. Będziemy nad tym pracować – i w końcu się uda” - dodał kardynał.
Pola namiotów i ranne dzieci w szpitalach
Łaciński patriarcha Jerozolimy wspominając swoje wcześniejsze wizyty w Strefie Gazy i ostatnią wizytę w tym kraju, wskazał na widok namiotów; obraz, którego wcześniej nie było. Jest tam ponad milion osób bez dachu nad głową, ludzi, którzy żyją w skrajnie trudnych warunkach higienicznych i bytowych.
Kolejnym bolesnym obrazem jest szpital, w którym przebywają ranne dzieci, oślepione w wyniku bombardowań.
Kard. Pizzaballa dodał, że ludzie w Strefie Gazy borykają się z problemami braku jedzenia. Mimo, że na ich twarzach widać zmęczenie to jest w nich także chęć działania. „Dopóki ktoś ma pragnienie, by coś zrobić, coś zmienić — znaczy, że życie wciąż w nim trwa” - dodał.
Żadnych przesiedleń
Izrael nakazał ewakuację Gazy, w związku z tym kardynał wskazał, że jednak większość zostanie, bowiem nie mają dokąd iść. Ponadto miejscowa ludność nie chce opuszczać miejsc, gdzie są ich „korzenie”. Mimo zniszczonych domów chcą je odbudowywać właśnie tam. Przypomniał także słowa Ojca Świętego, który w tym temacie był bardzo jednoznaczny: „żadnych przesiedleń ludności”.
Ludność głodna, ostrzeliwana, nawet kiedy próbuje zdobyć resztki pożywienia
Wobec ataków Izraela na ludność cywilną, kard. Pizzaballa, za papieżem powtórzył, że „tego nie da się usprawiedliwić”. Dodał, że nie jest przeciwko „światu żydowskiemu […] nie chcemy też być postrzegani jako przeciwnicy społeczeństwa izraelskiego czy judaizmu”. Jednakże jego moralnym obowiązkiem jest wyrazić „z absolutną jasnością i szczerością krytykę wobec polityki, jaką ten rząd realizuje w Gazie”.
Troska Kościoła dotyczy nie tylko chrześcijan w tym regionie. „Naszym obowiązkiem jako pasterzy było odwiedzenie naszej wspólnoty, ale od samego początku byliśmy jednoznaczni w sprawie całej sytuacji w Gazie - zaznaczył duchowny i dodał - Wszystkie nasze działania – szpitale, Caritas, pomoc – są przeznaczone dla wszystkich, począwszy od naszych sąsiadów”. Przypomniał także, że patriarchat łaciński docierał z pomocą do ponad 40 tys. osób, gdzie niemal wszyscy są muzułmanami.
...ta ludność popiera terroryzm
Proszę się zdecydować: kolektywizm albo chrześcijaństwo.
"nie jest przeciwko „światu żydowskiemu […] nie chcemy też być postrzegani jako przeciwnicy społeczeństwa izraelskiego czy judaizmu”
Nie jesteśmy przeciwko absolutnie nikomu, a jedynie przeciwko bombardowaniom cywilów.
Stanowczo wzywamy bombardowania aby przestały bombardować!
Przeciwko tym, którzy bombardują.
Występuje jeszcze próba mixu, czyli kolektywny chrystianizm, alternatywnie anarchochrześcijaństwo oraz teologia wyzwolenia
Zdecydowaną większością głosów Kneset przyjął rezolucję uznającą tzw. "Zachodni Brzeg" wraz z całą doliną Jordanu za terytorium izraelskie.
A ktoś mówił, że to Żydzi z Polski tworzyli Izrael
Tworzyli, i to skutecznie - bombami i kulami.
Popierali terrorys?
Oni byli terrorysem.
Podobno Polacy kiedyś też.
Terrorysta to taki, co chciałby rzucać bomby z samolotu a musi ręcznie.
ale to było bardzo dawno, jeszcze pod zaborami (Organizacja Bojowa PPS, która rzucać bombami domowej roboty i strzelać do Moskala z browningów się nie bała)
No i musi podróżować z miejsca na miejsce, często do innych krajów.
Zwiedza, robi zdjęcia, obserwuje, poznaje obyczaje tubylców.
Słowem - uprawia terrorystykę.
👣
🐾
🐾
Terroryzm to atak podczłowieka na nadczłowieka, stan odwrotny to operacja pokojowa.