To ma budzić skojarzenia ale z putinem (on wspomina i jeździe konno, a putin tak się lansował swego czasu - goła klata i na oklep na koniku patataj patataj, judo i strzelanie)
Tylko, że u Nawrockiego to po prostu jego normalny styl życia od czasów, kiedy był "nikim". Popatrzmy z innej perspektywy: jak polityk czyta książki, to jego fotografia na tle biblioteczki nie jest lansem "na intelektualistę".
@robert.gorgon powiedział(a):
Skoro nikt nie napisał o tym, to ja napomknę, że prokuratura zakończyła liczenie głosów i porobiła błędy gorsze niż przed liczeniem.
W komisji nr 7 w mieście Ostrów Mazowiecka doliczyła się
436 głosów na Trzaskowskiego przy 106 na Nawrockiego
Prokuratura Krajowa ogłasza, że w komisji doszło do pomyłki lub fałszerstwa, które pozbawiło Trzaskowskiego 98 i podniosło wynik Nawrockiego o 99 głosów. Problem w tym że w pierwszej turze wyniki kandydatów prawicy wyglądały tak:
Nawrocki - 166, wynik o ponad połowę wyższy niż rzekomo w 2 turze
Mentzen - 80
Braun - 27
wobec:
Trzaskowski - 149
Zandberg - 27
Hołownia - 25
biejat - 14.
W całym mieście, we wszystkich komisjach, zdecydowanie wygrywa Nawrocki.
Prokuratura przyznała się do błędu i wyszło jej w drugiej turze że w komisji nr 7 (miasto Ostrów Mazowiecka):
Tam gdzie za granicą ubecja miała swoją agenturę (a miała, głównie w skupiskach Polonii), tam do niedawna w komisjach zasiadali owi smutni ludzie.
Ale biologia jest nieubłagana. Narybek jest znacznie gorzej wyszkolony.
Tym niemniej sprawdziłbym Bordeaux. Komisja tej hejterki na X, która raptem wypadła najbardziej libleftowo w całej Francji.
Chodzi o tuczną Mesuret? Byłoby to zaiste ciekawe1234.
Oui.
Z tym że z obserwacji w komisji wiem, że to działa na innej zasadzie.
Są np. „aktywni społecznie” tzn. dostają kasę (np. ze „Wspólnoty Polskiej”) do rozdysponowania wśród chórów, grup tanecznych, etc. Rozdysponowują wśród swoich i ich fidelizują.
I potem nic dziwnego że co trzeci wyborca przybija piątkę z jakimś niby anonimowym i mało znanym innym członkiem komisji. Bo to „pan który organizuje kasę”.
Nie trzeba nic fałszować.
NB: To całe „wspieranie Polonii” to w wielu przypadkach jest utrzymywaniem agenturalnej komuszej pajęczyny. Nikt w kraju z dykty nic z tym nie zrobił. A Stelmachowski był równie naiwny na odcinku polonijnym jak Strzembosz na odcinku sędziowskim.
Ale, ani w komisjach (mi znanych) za granicą nie ma jakiś przekrętów, ani zagranica nie decyduje.
Coś innego mnie intryguje. Nie wiem jak to jest możliwe że komisję w Niemczech i Wielkiej Brytanii mają w drugiej turze frekwencję poniżej 60% wśród osób dopisanych do listy wyborców podczas kiedy pozostałe mają na pewno powyżej 80%. To jest pewność statystyczna ale zawsze pewność.
@robert.gorgon powiedział(a):
Coś innego mnie intryguje. Nie wiem jak to jest możliwe że komisję w Niemczech i Wielkiej Brytanii mają w drugiej turze frekwencję poniżej 60% wśród osób dopisanych do listy wyborców podczas kiedy pozostałe mają na pewno powyżej 80%. To jest pewność statystyczna ale zawsze pewność.
Możesz uściślić?
Na jakiej podstawie wyliczasz liczbę głosujących spośród dopisanych między turami?
Jak by przede mną trzej wieszcze stanely, jasnowidz z Człuchowa, czy inny wróżbita Maciej i zapewnili, że PIS następne wybory wygra to mogie postawić każden piniądz, że na 100% żaden tusk, ani nikt inny nigdy w życiu nie pójdzie garować.
Komentarz
no przecie Trzasku pąpki robił
...i jeszcze ta piłka nożna
Kopanie i jeszcze faule
Wypowiedź nie jest taka głupia, szkoda tylko że nie widzi takich zachowań w obozie, który sam popiera.
To ma budzić skojarzenia ale z putinem (on wspomina i jeździe konno, a putin tak się lansował swego czasu - goła klata i na oklep na koniku patataj patataj, judo i strzelanie)
Tylko, że u Nawrockiego to po prostu jego normalny styl życia od czasów, kiedy był "nikim". Popatrzmy z innej perspektywy: jak polityk czyta książki, to jego fotografia na tle biblioteczki nie jest lansem "na intelektualistę".
Prokuratura przyznała się do błędu i wyszło jej w drugiej turze że w komisji nr 7 (miasto Ostrów Mazowiecka):
Nawrocki - 305
Trzaskowski - 237
https://wiadomosci.wp.pl/bledy-podczas-liczenia-glosow-aktualizacja-komunikatu-prokuratury-7186680309676800a
Poza tym spisy wyborców głosujących w drugiej turze w konsulatach niemieckich i brytyjskich powinno się dokładnie weryfikować.
Z obserwacji:
Tam gdzie za granicą ubecja miała swoją agenturę (a miała, głównie w skupiskach Polonii), tam do niedawna w komisjach zasiadali owi smutni ludzie.
Ale biologia jest nieubłagana. Narybek jest znacznie gorzej wyszkolony.
Tym niemniej sprawdziłbym Bordeaux. Komisja tej hejterki na X, która raptem wypadła najbardziej libleftowo w całej Francji.
Kol. Zima. Przed drugą turą, Trzaskowski coś takiego chlapnął, "spokojnie głosy zza granicy przeważą!"
Chodzi o tuczną Mesuret? Byłoby to zaiste ciekawe1234.
Oui.
Z tym że z obserwacji w komisji wiem, że to działa na innej zasadzie.
Są np. „aktywni społecznie” tzn. dostają kasę (np. ze „Wspólnoty Polskiej”) do rozdysponowania wśród chórów, grup tanecznych, etc. Rozdysponowują wśród swoich i ich fidelizują.
I potem nic dziwnego że co trzeci wyborca przybija piątkę z jakimś niby anonimowym i mało znanym innym członkiem komisji. Bo to „pan który organizuje kasę”.
Nie trzeba nic fałszować.
NB: To całe „wspieranie Polonii” to w wielu przypadkach jest utrzymywaniem agenturalnej komuszej pajęczyny. Nikt w kraju z dykty nic z tym nie zrobił. A Stelmachowski był równie naiwny na odcinku polonijnym jak Strzembosz na odcinku sędziowskim.
Ale, ani w komisjach (mi znanych) za granicą nie ma jakiś przekrętów, ani zagranica nie decyduje.
Ot, przekrój społeczny, jak w Turbojagodnie.
Ja obstawię, że nie byli naiwni.
Towarzystwo Lacznosci z Polonia to istotnie twor bezpieki.
Coś innego mnie intryguje. Nie wiem jak to jest możliwe że komisję w Niemczech i Wielkiej Brytanii mają w drugiej turze frekwencję poniżej 60% wśród osób dopisanych do listy wyborców podczas kiedy pozostałe mają na pewno powyżej 80%. To jest pewność statystyczna ale zawsze pewność.
Możesz uściślić?
Na jakiej podstawie wyliczasz liczbę głosujących spośród dopisanych między turami?
Tydzień przed I turą.
To tylko udecka histeria, niestety.
Uczciwy przecież nie ma się czego bać.
Ojtam więzienie. Zwykłe pół roku aresztu wydobywczego, bez przedstawienia aktu oskarżenia.
Fakt, więzienie dla takich kanalii jest zbyt humanitarne.
Jak by przede mną trzej wieszcze stanely, jasnowidz z Człuchowa, czy inny wróżbita Maciej i zapewnili, że PIS następne wybory wygra to mogie postawić każden piniądz, że na 100% żaden tusk, ani nikt inny nigdy w życiu nie pójdzie garować.
Tak jak zresztą za Smoleńsk.
👣
🐾
🐾