"Przeurocza zagrywka, że nad głową Putina przeleciały amerykańskie bombowce strategiczne, których akurat Rosja nie ma, bo im je wszystkie Ukraińcy wysadzili w powietrze."
Legenda mówi, że jak wkurzasz USA wystarczająco długo to na niebie nad tobą zaczynają psuć się piksele.
@Inż powiedział(a):
Ciekawe czy zamykają się na trwale, czy też przechodzą w jakiś rodzaj hibernacji w oczekiwaniu na zmiany na amerykańskim stolcu?
Wszystkie elementy systemu próbują się dostosować, mimo prawnych zakazów. Ciekawie jest w sektorze DEI, który kombinuje na potęgę przesuwając aktywistów i zaciemniając definicje. Ten sympatyczny kanał trzyma lisią łapkę na pulsie (tytuł nagrania to clickbait, 90% materialu stanowi analiza materiałów pochodzących od samych "demokratów walczących").
A co un tam gada?
Nie obglądam takich długich widełków. (krótkich tyż nie)
Jak napiszesz, to OK.
Ja tam mam swój własny światopodgląd:
Nie spodobał mnie się Trump jak przed putaną czerwone dywany rozpościerał, oj nie spodobał!
A sołdaty niby nie salutowali ale na baczność i prezentuj broń uskutecznili co troszki jak na przywitanie war criminala przesadą bełło.
Złe ludzie mówią, że przed Benkiem Nie Tam Yahoo! tyż tak się Trump kłaniał, więc niby narracja je, że ludobójców traktować należy tak samo.
No cusz, wiadomka, że nie liczyłem, że go wezną i aresztują, chociaż powinni.
Ale żeby czerwone skarpety rozwijać?
No dajta spokuj!
A Wowa, kurwa, się śmiał i jaja sobie robił?
Straciłem szacun, i wuj!
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
A co un tam gada?
Nie obglądam takich długich widełków. (krótkich tyż nie)
Jak napiszesz, to OK.
Ja tam mam swój własny światopodgląd:
Nie spodobał mnie się Trump jak przed putaną czerwone dywany rozpościerał, oj nie spodobał!
A sołdaty niby nie salutowali ale na baczność i prezentuj broń uskutecznili co troszki jak na przywitanie war criminala przesadą bełło.
Złe ludzie mówią, że przed Benkiem Nie Tam Yahoo! tyż tak się Trump kłaniał, więc niby narracja je, że ludobójców traktować należy tak samo.
No cusz, wiadomka, że nie liczyłem, że go wezną i aresztują, chociaż powinni.
Ale żeby czerwone skarpety rozwijać?
No dajta spokuj!
A Wowa, kurwa, się śmiał i jaja sobie robił?
Straciłem szacun, i wuj!
Trump dopieszcza ego, sam to lubi.Z drugiej strony miały być rozmowy, wspólny obiad, druga część rozmów i wspólna konferencja - skończyło się na pierwszej części rozmów i bez obiadu, a Trump skwaszony, wygląda że wkruwiony na Putina.
Żołnierze amerykańscy rozwijający na kolanach dywan przed Putinem poszło w świat.
Ciągle nie rozumiecie, że rozmawia się z wrogami. Z przyjaciółmi należy rozumieć się bez słów.
A o negocjacjach Trumpa z Putinem jest nawet dowcip:
-Czy wyświadczyłaby mi pani usługę seksualną za milion dolarów?
-No, może...
-A za dolara?
-Za kogo pan mnie uważa?
-To już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.
-Powiedz mi, Wołodia, czy byłbyś zadowolony, jakby Ukrainę podzielić wzdłuż Dniepru i dostałbyś lewobreżną część?
-Wtedy bym się zastanowił nad wycofaniem wojsk.
-A jakby tę granicę zrobić sto kilometrów od Moskwy?
-Coooo!?
-Nie denerwuj się, negocjujemy.
Polska nie jest w koalicji chętnych Mierza która pojechała do Trumpa. Prezydent nie chce i nie ma potrzeby, rząd chce ale się boi więc de facto nie chce. Tzn. boi się jeszcze bardziej niż Mierza.
po to było to spotkanie w Waszyngtonie - żeby pokazać, że nie przyjął optyki Putina.
Wicie - wczoraj mieliśmy koncert polskich lęków, nosz niemal unisono. Jednak coś nas łączy, różnice są tylko w nastawieniu emocjonalnym - no "okazało się, że nie nie znaczymy" przez jednych mówione z rozpaczą, a przez innych z triumfem.
Spotkanie w Waszyngtonie nic takiego nie sugerowało, jest jednym z wielu.
Dotychczas Putin, wielokrotnie wyrażał zdecydowany sprzeciw przeciwko obecności sił pokojowych w Ukrainie, szczególnie tych pochodzących z krajów zachodnich. Jednak po rozmowach na Alasce z nieznanych powodów zmienił zdanie i, wedle słów Trumpa, miał wyrazić zgodę na obecność obcych wojsk.
@Kuba_ powiedział(a):
Kiedyś nieznani sprawcy, dziś nieznane powody
Dotychczas Putin, wielokrotnie wyrażał zdecydowany sprzeciw przeciwko obecności sił pokojowych w Ukrainie, szczególnie tych pochodzących z krajów zachodnich. Jednak po rozmowach na Alasce z nieznanych powodów zmienił zdanie i, wedle słów Trumpa, miał wyrazić zgodę na obecność obcych wojsk.
Spójrzcie na minę Leyen gdy prezydent Finlandii mówi, że Trump dokonał więcej dla zakończenia wojny na Ukrainie w 2 tygodnie niż cała reszta przez 3,5 roku.
Komentarz
Kim, do cholery jest krzysztof kontek, że zasługuje na cytowanie?!
Prawie wszystkie.
"Przeurocza zagrywka, że nad głową Putina przeleciały amerykańskie bombowce strategiczne, których akurat Rosja nie ma, bo im je wszystkie Ukraińcy wysadzili w powietrze."
Legenda mówi, że jak wkurzasz USA wystarczająco długo to na niebie nad tobą zaczynają psuć się piksele.
Donald POTUS coś załatwił? Przehandlował?
Sprzedać można tylko swoje.
O Ukrainie mówił jak Napoleon o Polakach
Jak tak cicho, to dam
Tadam!
Komentarz , który podał dalej
Zbigniew Szczęsny na fb
A komentarz Jest konfederaty o spotkaniu Putin Trump
https://www.facebook.com/share/p/1GGgCZpVS7/
Głoś niemiec na forumnie.
...ewentualnie zwykłe blablabla
W tamtych rejonach Polski nawet znaki drogowe są po niemiecku.
...a tak konkretnie to:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Indie-pod-presja-USA-rezygnuja-z-rosyjskiej-ropy-Przestawia-sie-na-surowiec-z-Afryki-8992092.html
https://biznesalert.pl/indyjska-rafineria-rosnieftu-zostala-odcieta-od-platnosci/
https://businessinsider.com.pl/gielda/wiadomosci/na-rynku-ropy-ida-zmiany-zapowiada-sie-rekordowa-nadprodukcja/6c2mq17
https://filarybiznesu.pl/gospodarka/energetyka/chevron-wznawia-dostawy-wenezuelskiej-ropy-do-usa/a27938
...ropa podsumować.
Jak rzecze klasyk "Wielki Szatan" jest tylko jeden. A jego przewaga nad resztą świata rośnie a nie maleje.
No więc właśnie. Ale niemcom się to nie podoba, więc stręczą narracją jaką stręczą.
Liczba dnia - 41. Tyle placówek PM zostało już zamkniętych.
Ciekawe czy zamykają się na trwale, czy też przechodzą w jakiś rodzaj hibernacji w oczekiwaniu na zmiany na amerykańskim stolcu?
Wszystkie elementy systemu próbują się dostosować, mimo prawnych zakazów. Ciekawie jest w sektorze DEI, który kombinuje na potęgę przesuwając aktywistów i zaciemniając definicje. Ten sympatyczny kanał trzyma lisią łapkę na pulsie (tytuł nagrania to clickbait, 90% materialu stanowi analiza materiałów pochodzących od samych "demokratów walczących").
Wojczal jak zwykle rozwlekle ale chyba najbardziej przytomnie, wielowątkowo.
...kurdupel z tego Putina
A co un tam gada?
Nie obglądam takich długich widełków. (krótkich tyż nie)
Jak napiszesz, to OK.
Ja tam mam swój własny światopodgląd:
Nie spodobał mnie się Trump jak przed putaną czerwone dywany rozpościerał, oj nie spodobał!
A sołdaty niby nie salutowali ale na baczność i prezentuj broń uskutecznili co troszki jak na przywitanie war criminala przesadą bełło.
Złe ludzie mówią, że przed Benkiem Nie Tam Yahoo! tyż tak się Trump kłaniał, więc niby narracja je, że ludobójców traktować należy tak samo.
No cusz, wiadomka, że nie liczyłem, że go wezną i aresztują, chociaż powinni.
Ale żeby czerwone skarpety rozwijać?
No dajta spokuj!
A Wowa, kurwa, się śmiał i jaja sobie robił?
Straciłem szacun, i wuj!
👣
🐾
🐾
Trump dopieszcza ego, sam to lubi.Z drugiej strony miały być rozmowy, wspólny obiad, druga część rozmów i wspólna konferencja - skończyło się na pierwszej części rozmów i bez obiadu, a Trump skwaszony, wygląda że wkruwiony na Putina.
Żołnierze amerykańscy rozwijający na kolanach dywan przed Putinem poszło w świat.
Ciągle nie rozumiecie, że rozmawia się z wrogami. Z przyjaciółmi należy rozumieć się bez słów.
A o negocjacjach Trumpa z Putinem jest nawet dowcip:
-Czy wyświadczyłaby mi pani usługę seksualną za milion dolarów?
-No, może...
-A za dolara?
-Za kogo pan mnie uważa?
-To już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.
Znaczy kto tu komu wyświadcza usługę?
Tak po prostu, Przemku, wyglądają negocjacje:
-Powiedz mi, Wołodia, czy byłbyś zadowolony, jakby Ukrainę podzielić wzdłuż Dniepru i dostałbyś lewobreżną część?
-Wtedy bym się zastanowił nad wycofaniem wojsk.
-A jakby tę granicę zrobić sto kilometrów od Moskwy?
-Coooo!?
-Nie denerwuj się, negocjujemy.
Polska nie wysyła nikogo na szczyt bo:
Nic nie wiadomo aby była jakaś wspólna opcja. Co ciekawe - jakoś z PAD tego nie było.
Efekt końcowy widoczny.
Wariant numer dwa: Polacy są bez znaczenia dla USA i Europy (włącznie z Ukrainą).
Polska nie jest w koalicji chętnych Mierza która pojechała do Trumpa. Prezydent nie chce i nie ma potrzeby, rząd chce ale się boi więc de facto nie chce. Tzn. boi się jeszcze bardziej niż Mierza.
Budzisz ciekawie o rozmowach na Alasce. Na miniaturce klickbait.
po to było to spotkanie w Waszyngtonie - żeby pokazać, że nie przyjął optyki Putina.
Wicie - wczoraj mieliśmy koncert polskich lęków, nosz niemal unisono. Jednak coś nas łączy, różnice są tylko w nastawieniu emocjonalnym - no "okazało się, że nie nie znaczymy" przez jednych mówione z rozpaczą, a przez innych z triumfem.
Spotkanie w Waszyngtonie nic takiego nie sugerowało, jest jednym z wielu.
Pod Tuskiem istotnie nic nie znaczymy. Ale to żadne zaskoczenie, po to i tylko po to on jest.
Kiedyś nieznani sprawcy, dziś nieznane powody
Bo mają być chińskie.
Spójrzcie na minę Leyen gdy prezydent Finlandii mówi, że Trump dokonał więcej dla zakończenia wojny na Ukrainie w 2 tygodnie niż cała reszta przez 3,5 roku.
https://theworldwatch.com/videos/1634862/finland-s-president-shocks-the-world-more-progress-in-2-weeks-than-3-5-years-thank-you-president-trump/
I to taki prorosyjski Trump. Widać jak mało wiemy o świecie i o ludziach.