Skip to content

Nie tyle zagadka, co...

13»

Komentarz

  • @Mania powiedział(a):
    Na tej samej zasadzie można by nazwać kompozytorem Chaplina, też nikt by nie zgadł.
    (Btw, piosenka Smile jest piękna.)

    Mnie możesz nazwać roznosicielem gazet. Kiedyś miałem taką pracę wakacyjną.

  • @los powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):
    Na tej samej zasadzie można by nazwać kompozytorem Chaplina, też nikt by nie zgadł.
    (Btw, piosenka Smile jest piękna.)

    Mnie możesz nazwać roznosicielem gazet. Kiedyś miałem taką pracę wakacyjną.

    a Kniebolo pracownikiem wysokościowym. Też kiedyś dziargał na kominach

  • Kto to > @los powiedział(a):

    @Mania powiedział(a):
    Na tej samej zasadzie można by nazwać kompozytorem Chaplina, też nikt by nie zgadł.
    (Btw, piosenka Smile jest piękna.)

    Mnie możesz nazwać roznosicielem gazet. Kiedyś miałem taką pracę wakacyjną.

    Ale nie kiedyś, gdyż on został kompozytorem później, niż aktorem i reżyserem. Na przestrzeni kilkunastu lat skomponował muzę do ponad 10 filmów, ostatnią 11 lat temu.

  • Układałem też podłogi i boazerie, robiłem meble i wykonywałem instalacje elektryczne. Niedawno zdemontowałem (a raczej patrzyłem jak demontują) skrzynkę rozdzielczą mego autorstwa. Bóg nade mną latami czuwał.

  • a tu matemtyk Thomas a Kempis: https://www.genealogy.math.ndsu.nodak.edu/id.php?id=179837
    (jak widać za wszystkim stoją Czesi)

  • Przypominam, że nazywanie pewnego polityka malarzem, też się niejednokrotnie zdarzało i chyba każdy wiedział o kogo biega.

  • @trep powiedział(a):
    Przypominam, że nazywanie pewnego polityka malarzem, też się niejednokrotnie zdarzało i chyba każdy wiedział o kogo biega.

    Znany akwarelista.

  • A znasz jakiś jego obraz?

  • @trep powiedział(a):
    A znasz jakiś jego obraz?

    Widziałam, jak większość z nas.
    "Znany akwarelista" powinnam umieścić w cudzysłowie, bo nie za to go świat zapamiętał.

  • edytowano 30 August

    Kiedyś w Polsce czyly w czasie wojny no i później dużo ludzi uważało Hitlera za malarza pokojowego.

    Wzięło się to z tego, że słowo "pokojowy" beł sarkazmem, bo oczywiście on żaden pokojowy ale "na jeźdźca, ku*wa, oprawca" beł.

    Ale caszami "pokojowy" w słowie pisanem nie było w cudzysłowie a w mowie przecież cudzysłowu nie widać. I ludziska, aż do lat 70-tych beli przekonane, że hycler w ząbek czesany był malarzem pokojowem.
    W Warszawie w potocznej gwarze zawsze się mówiło ''głupi malarz" ale w opowiastkach i żartach można było skumać (ja nawet pamiętam), że opowiadający nie miał zielonego pojęcia, że to jakiś malarz landszaftów, czy inny akwarelista, hehe.

    Zapodaję anegdot jak mój rodzony wujek Czesiek na imieninach często naśmiewając się z hitlerowskiego powitania, i wykonując salut rzemski oznajmniał: "Do tej wysokości na olejno, a co powyżej na klejowo i w rzucik!", hehe.

    👣

    🐾
    🐾

  • Siekiera, motyka, bimber, alasz
    przegra wojnę głupi malarz (...)

  • Siekierski, Motyka...

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.