Skip to content

Jeszcze nowszy Chopin

12346»

Komentarz

  • edytowano 21 October

    ...komentarz na gorąco ze studia TVP Kultura:

    ...moje odczucia dokładnie, jak dla mnie Lu bębnił, kompletnie nie w formie był, ponoć już w 3 etapie chory, może dlatego

    A Chen pozer, udaje Chopinism. To już ta Chinka Wang najlepiej wypada z tej trójki.

    ps. dopiero dosłuchałem komentarz Kosteckiego, że "Lu pokazał, że fortepian jest instrumentem perkusyjnym".

    100% moje odczucia, może jednak nie mam halucynacji

  • Ten stary dziad coś pod koniec wspominał, że ostatnie 3 konkursy to coś tam (nieładnie powiedział). A przecież zwycięzca poprzedniego - Bruce Lee - był uznany za zjawisko, pianistę doskonałego.

    Widzę, że w studio konkursowym tak samo pitolą jak w siatkarskim.

  • edytowano 21 October

    ...przez kogo był uznany Bruce Lee? Chyba nie przez p. Jana, którego raczyłeś oryginalnie skomplementować

  • Starym dziadom ze studia wydawało się, że jurorzy będą słuchać ich wynurzeń. Wyniki były zupełnie inne, niż oni przewidywali, więc muszą krytykować wyniki, gdyż w przeciwnym razie okazałoby się, że nie znają. Więc stręczą narrację, że jurorzy się nie znają.

    A Bruce Lee? Może i staremu dziadu się nie podobał, ale wszystkim pozostałym tak.

  • A poza tym, jak Gnój zauważył, to jest Trump effect - papież Amerykanin, zwycięzca KCh Amerykanin.

  • @trep powiedział(a):
    A poza tym, jak Gnój zauważył, to jest Trump effect - papież Amerykanin, zwycięzca KCh Amerykanin.

    Trump to ma jednak przebicie. Jeszcze prezydentem rosji powinien zostać Amerykanin...

  • Leci teraz na tivipi kultura jakiś film o muzyce gdzieś w trzecim świecie a jego bohaterem jest stary Olejniczak grający Chopina. No niestety, facet grał tragicznie - mając świeżo w pamięci wykonania tego samego utworu z ostatniego miesiąca, słuchając Olejniczaka mogę się tylko rumienić. Tak to jest ze starymi dziadami.

    Piszę to sam będąc starym dziadem. Może nie tak starym, jak ten w studio, ale jednak.

  • Carolvs z żoną na koncercie.

  • Ministra kulturwy nie potrafi wygłosić krótkiego przemówienia bez kartki.

  • Czy Gośka też będzie przemawiać?

  • Wujownia dużo za długo.

  • edytowano 22 October

    ...taki epilog:

    https://www.chopincompetition.pl/pl/newsroom/wyniki-plebiscytu-na-nagrod-publicznoci-xix-konkursu-chopinowskiego?id=134&type=news

    Z przyjemnością ogłaszamy wyniki plebiscytu na nagrodę publiczności XIX Konkursu Chopinowskiego. Głosy oddawali Państwo, wybierając spośród 11 finalistów, od 18 do 20 października.

    Zwycięzcą – zdobywszy 19 961 głosów – został Piotr Alexewicz, 25-letni wrocławianin, przez jury Konkursu sklasyfikowany na V miejscu, który rozwijał swoje umiejętności między innymi pod kierunkiem Pawła Zawadzkiego, Konstantina Scherbakova i Nikolaia Demidenki. Na drugim miejscu znalazł się (z 11 547 głosami) Malezyjczyk Vincent Ong, trzecie zajęła, otrzymując 8224 głosy, chińska pianistka Tianyao Lyu.

    O ile wygraną Alexewicza można tłumaczyć zrozumiałym poniekąd zrywem patriotycznym a 3 miejsce Lyu jej unikalnym wdziękiem i posyłaniem publiczności serduszek, to 2 wynik Malezyjczyka można tłumaczyć tylko muzyką a 11 547 głosów to już niezła próba.

    Innymi słowy - jestem zbudowany wrażliwością muzyczną głosujących w tym plebiscycie melomanów. Budujące jest poczucie, że "jest nas więcej".

    ps. sam nie głosowałem, zgapiłem się, za późno wszedłem na stronę.

    Zdziwiłbym się też gdyby w plebiscycie na websajcie nadreprezentowane były "stare dziady".

  • Mój prezydent.

    Po kebsie idzie na rozdanie nagród i ma najlepsze wystąpienie ze wszystkich. Znalazło się miejsce dla Norwida, znalazło dla naszych odwiecznych przyjaciół zza zachodniej granicy.

  • edytowano 22 October

    @trep powiedział(a):
    Mój prezydent.

    Po kebsie idzie na rozdanie nagród i ma najlepsze wystąpienie ze wszystkich.

    ...wśród niemot nie jest to trudne. Opowiadanie oczywistości dla wszystkich obecnych.

    Chopinowska soft power tego nie potrzebuje.

    Okropna ta polityczna gala. Wszędzie polityka.

    I co z tym zegarkiem?

  • edytowano 22 October

    ...lepiej przyszedłby choć raz na koncert w FN, np. gdy Polak grał w finale

    To by coś wniosło a nie ta gala.

  • smerf maruda

  • @janosik powiedział(a):
    smerf maruda

    ...mój ulubiony! :-))

    narzekanie to przecież nasz...

  • edytowano 22 October

    Pani Nikt znowu wypływa.

  • Poza niedopuszczalną w swej wulgarności formą, może mieć tu rację.

  • Może, chodzi o to że i tu maczał paluchy.

  • ...jakie znowu algorytmy? Przecież to jest regulamin w sumie dość prosty.

    Problem polega na czymś innym, na tym, ze już poprzednio "Organizatorzy podjęli decyzje o nieujawianiu arytmetycznych średnich ocen występów finałowych pianistów" i pewnie teraz będzie tak samo.

  • ...tak czy owak, kilkadziesiąt tysięcy melomanów wybrało swojego zwycięzcę i to jest prawdziwy zwycięzca. Spośród finalistów.

  • @Filioquist powiedział(a):
    ...jakie znowu algorytmy? Przecież to jest regulamin w sumie dość prosty.

    Problem polega na czymś innym, na tym, ze już poprzednio "Organizatorzy podjęli decyzje o nieujawianiu arytmetycznych średnich ocen występów finałowych pianistów" i pewnie teraz będzie tak samo.

    Otóż nie.
    Głosowanie publiczności, które tak Kolega chwali ma wewnętrzny regulamin taki: chcę żeby wygrał Alexowicz, wysyłam SMSa na Alexowicza.
    Juror przyznaje jakieś punkty, których być może nie rozumie skutków, a potem one są jeszcze korygowane, żeby ci jurorzy, którzy system rozumieją nie przechytrzyli reszty za bardzo.

    Obawiam się że wyniki głosowania w poniedziałek wieczór na pytanie "kogo drogi Jurorze, biorąc pod uwagę całokształt chcesz na miejscu 1?" mogłyby dać inne efekty.

  • ...a wśród muzyków spoza jury chyba najbardziej spodziewany był Gruzin, wielkie było zaskoczenie, że nic

  • edytowano 5 November

    ^krótkie, dobre podsumowanie opublikowanych wyników punktowych wszystkich etapów, nie było zmowy ani faworyzowania uczniów tylko co najmniej 3 wizje wśród jurorów jeśli chodzi o czysto estetyczne kryteria a wyniki są wypadkową ocen przyznawanych przez jurorów mających różne wizje. Wygrał dobry pianista, wypadkowo najmniej kontrowersyjny, wypadkowo najmniej niepasujący jurorom wyznającym różne wizje.

    Dodatkowo - różnice w ostatecznej punktacji były minimalne między finalistami, liczone w setnych punktów w 25 skali.

  • Tu lepsza rozkminka dynamiki działania jurnych.

  • ...to jest subiektywna perspektywa Ohlssona, obraz punktacji jest obiektywny

  • @Filioquist powiedział(a):

    ^krótkie, dobre podsumowanie opublikowanych wyników punktowych wszystkich etapów, nie było zmowy ani faworyzowania uczniów tylko co najmniej 3 wizje wśród jurorów jeśli chodzi o czysto estetyczne kryteria a wyniki są wypadkową ocen przyznawanych przez jurorów mających różne wizje. Wygrał dobry pianista, wypadkowo najmniej kontrowersyjny, wypadkowo najmniej niepasujący jurorom wyznającym różne wizje.

    Dodatkowo - różnice w ostatecznej punktacji były minimalne między finalistami, liczone w setnych punktów w 25 skali.

    Mój komć na podstawie komcia Kolegi, filmiku nie oglądałem.
    Więc: świetnie, jurorzy nie "skitrali" konkursu, nie głosowali po linii politycznej, a po merytorycznej itd.
    Natomiast efektem regulaminu jest ktoś o cechach dobrych na przewodniczącego klasy, koordynatora zespołu albo marszałka sejmu - nie trzeba go kochać, ale nikogo nie wnerwi na tyle, by robił jakieś dymy. Czy to są cechy najlepszego pianisty, muzyka? No chyba jednak nie.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @Filioquist powiedział(a):

    ^krótkie, dobre podsumowanie opublikowanych wyników punktowych wszystkich etapów, nie było zmowy ani faworyzowania uczniów tylko co najmniej 3 wizje wśród jurorów jeśli chodzi o czysto estetyczne kryteria a wyniki są wypadkową ocen przyznawanych przez jurorów mających różne wizje. Wygrał dobry pianista, wypadkowo najmniej kontrowersyjny, wypadkowo najmniej niepasujący jurorom wyznającym różne wizje.

    Dodatkowo - różnice w ostatecznej punktacji były minimalne między finalistami, liczone w setnych punktów w 25 skali.

    Mój komć na podstawie komcia Kolegi, filmiku nie oglądałem.
    Więc: świetnie, jurorzy nie "skitrali" konkursu, nie głosowali po linii politycznej, a po merytorycznej itd.
    Natomiast efektem regulaminu jest ktoś o cechach dobrych na przewodniczącego klasy, koordynatora zespołu albo marszałka sejmu - nie trzeba go kochać, ale nikogo nie wnerwi na tyle, by robił jakieś dymy. Czy to są cechy najlepszego pianisty, muzyka? No chyba jednak nie.

    ...pewnie zależy do czego

    Ale przy okazji można było poznać kilka osobowości. To plus konkursów jak dla mnie - nagromadzenie i przegląd osobowości artystycznych. Teraz na YouTube konkurs Paderewskiego, bardzo przyjemnie się słucha, ale na razie nie śledzę, zaglądałem kilka razy. Pierwszy etap.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.