W całym wykładzie nie pada wogle info, jakim językiem posługiwali się Żydowie ukrainni dawno temu.
Mogę uzupełnić wiedzę kolegi. Otóż - na Krymie zamieszkiwali Chazarowie/Karaimi w większych ilościach, zwartych grupach, z własną organizacją społeczną i nawet pewną autonomią aż do stalinowskich czystek czyli do czasów współczesnych. Jeszcze do dziś zostały jakieś resztki. Nawijali po kipczacku. To język zachodniej części stepu, bo mówili nim Połowcy, Tatarzy, Baszkirzy i Kazachowie.
W całym wykładzie nie pada wogle info, jakim językiem posługiwali się Żydowie ukrainni dawno temu.
Mogę uzupełnić wiedzę kolegi. Otóż - na Krymie zamieszkiwali Chazarowie/Karaimi w większych ilościach, zwartych grupach, z własną organizacją społeczną i nawet pewną autonomią aż do stalinowskich czystek czyli do czasów współczesnych. Jeszcze do dziś zostały jakieś resztki. Nawijali po kipczacku. To język zachodniej części stepu, bo mówili nim Połowcy, Tatarzy, Baszkirzy i Kazachowie.
Nu, ja fersztejen, dlaczego nie fersztejen, ino że nie poszczegam inunctim pomiędzy kipczackofońską poblasją chazarsko-karaimską a bywalcami Paradisu Iudeorum, co w średnim wieczu bałakali w jidisz, tak?
Dawno temu znaczy za kaganatu. A nawet nie tak bardzo dawno, kaganat istniał jeszcze w czasach Rusi Kijowskiej. Po upadku kaganatu wschodnio-południowa Ruś była pustoszona przez kogo się dało: Pieczyngów, Połowców, Mongołów aż doprowadziło to do trwającej kilkaset lat pustki osadniczej, stąd nazwa Dzikie Pola. Ponowna kolonizacja to dopiero XVI wiek a wtedy Żydowie ściągają już z Zachodu i ich droga jest dobrze udokumentowana. To czasy właściwie współczesne.
Komentarz
Mogę uzupełnić wiedzę kolegi. Otóż - na Krymie zamieszkiwali Chazarowie/Karaimi w większych ilościach, zwartych grupach, z własną organizacją społeczną i nawet pewną autonomią aż do stalinowskich czystek czyli do czasów współczesnych. Jeszcze do dziś zostały jakieś resztki. Nawijali po kipczacku. To język zachodniej części stepu, bo mówili nim Połowcy, Tatarzy, Baszkirzy i Kazachowie.
Jak kiedyś trochę słuchałem Snydera o historii Ukrainy to trzymał wyższy poziom.
Przeciem kurde napisał, że to nie Sznajder bałakał ino pan Glenn.
Sznajder poziom trzyma, ale o tem napiszę we wątku o Ukrainie, jak mie chyci pracowity zapał.
Nu, ja fersztejen, dlaczego nie fersztejen, ino że nie poszczegam inunctim pomiędzy kipczackofońską poblasją chazarsko-karaimską a bywalcami Paradisu Iudeorum, co w średnim wieczu bałakali w jidisz, tak?
Dawno temu znaczy za kaganatu. A nawet nie tak bardzo dawno, kaganat istniał jeszcze w czasach Rusi Kijowskiej. Po upadku kaganatu wschodnio-południowa Ruś była pustoszona przez kogo się dało: Pieczyngów, Połowców, Mongołów aż doprowadziło to do trwającej kilkaset lat pustki osadniczej, stąd nazwa Dzikie Pola. Ponowna kolonizacja to dopiero XVI wiek a wtedy Żydowie ściągają już z Zachodu i ich droga jest dobrze udokumentowana. To czasy właściwie współczesne.