Najpopularniejsze

Dobrze, o to chodzi. Zmarnowali już dwa dni z dwunastu.

Bilewicz to od lat moja ulubiona kandydatura do Berezy.

Punkty są wręcz pisane pod PiS, brak euro, sprzeciw wobec paktu migracyjnego itd. Z popieraniem Ukrainy PiS też przystopował, a Nawrocki niczym nie jest tu obciążony. Z punktu widzenia PO każdy punkt jest problematyczny
Wobec PiS to jest w zasadzie bez eksponowania różnic, np. w stosunku do pomocy socjalnej, płatnych studiów, dobrowolnego ZUS, dominacji państwa w gospodarce itd.

Mnie totalnie zaskoczył jeden chłopaczek, po 30, który jakiś rok temu jechał trochę po PiS, ale niekoniecznie interesował się polityką. Nie wiem czy nie prawosławny, no żonę ma taką, albo odwrotnie, zdrowy tryb życia, poukładany, trener fitness. Dość rozsądny, ale politycznie nieobecny się wydawał. Z Kościołem ma raczej mało wspólnego.

Głosował na Brauna ! Usłyszałem to jednym uchem, kiedy rozmawiał z kimś tam. Trochę temat pociągnąłem i powiedziałem, że teraz od niego zależy kto będzie prezydentem. On na to - to jest najgorsze. Na to ja, że może nie na Rafała, bo on bardzo nie chce być prezydentem, że jest zmęczony itp, i ogólnie niekoniecznie chce pracować. Na to dostałem pytanie - a skąd wiesz, masz zdjęcia ? A ogólnie to rzygam już polityką. Ahaaa, czyli nikomu już nie ufasz. Później, na treningu podszedł do mnie i powiedział, to ty wkleiłeś na fejsbuku wyniki Orlenu ? No wiesz, ale coś za coś, bo teraz paliwo jest dużo tańsze niż kiedyś. Ja mu na to - jest droższe. On - ok, nie mam czasu sprawdzać, ale tak zrobię i temat zakończyliśmy.

Chłop ma dysonans poznawczy. Jest sfrustrowany, bo czuje że coś nie tak jest w przekazie, ale nie wie komu ufać. I zagłosował na Brauna. Nigdy bym się nie spodziewał takiego przełożenia.

@allium powiedział(a):

@JORGE powiedział(a):

@allium powiedział(a):

Nie mam pewności. Obawiam się, że Nawrocki nawet po podpisaniu deklaracji może być w rozmowie ekstremalnie grilowany.
Duża część Konfederatów ma wręcz obsesję na punkcie pokajania się PiS. Wśród tych, których znam osobiście jest silne oczekiwanie "przyjścia na kolanach".

Może będą chcieć grilować, może nie, niezbyt wielkie ma to znaczenie. Pytania są korzystne dla Nawrockiego, spokojnie sobie poradzi.

Nie mam pewności. Jestem sobie w stanie wyobrazić rozpoczęcie rozmowy w stylu: "Podpisał pan deklaracje moich ośmiu punktów. Ale jaką mam gwarancję, że nie potraktuje mnie pan tak samo jak pana Jerzego, któremu też złożył na piśmie różne obietnice?"

_Pan Jerzy żyje, mimo że jest żulem i degeneratem to może do śmierci mieszkać w mim mieszkaniu.

Natomiast po podpisaniu deklaracji przez mojego rywala nie może pan wykluczyć, że spotka pana los Jolanty Brzeskiej._

@ms.wygnaniec powiedział(a):
Dr Antoni Dudek napisał Reglamentowaną Rewolucję, która była dla mnie ówcześnie nader formatująca. Przez kolejne lata całkiem ciekawie pisał, natomiast od jakiś 10-15 lat dostał jakiegoś odpału. Krążyły plotki, że się na Czerskiej Gazu nawdychał.
Smutne.

prof. Dudek wstąpił do ZSMP w 1982 gdy już wszystko było jasne. Gen. Andrzejczak mówiąc o swoim czynnym poparciu dla Ludowego Wojska Polskiego usprawiedliwiał się pochodzeniem z dziury zabitej deskami na Ziemiach Odzyskanych. Ale prof. Dudek nie może się tak usprawiedliwić - żył w Krakowie. To mój rówieśnik, my nie chodziliśmy na dyskoteki "bo jest Stan Wojenny i ludzie giną", tym bardziej o wstępowaniu do komuszych młodzieżówek nie było mowy. A był to spokojny dla władzuni Poznań, nie ognisty Kraków leżący obok Nowej Huty.

@Przemko powiedział(a):
Piotr Wolter:

"Głupi Kosiniak mógł być premierem, teraz będzie musiał kombinować, żeby PSL nie wylądował w pierdlu. Po przegranej Trzaskowskiego wystąpi z koalicji wiedząc, że w kolejnych wyborach parlamentarnych platfusiarnia przegra z kretesem, a wtedy zaczną się rozliczenia i to nie pozorne, bo dowody są grube, a USA będzie się temu przypatrywać. PSL znane jest z tego, że pierwsze co robi zdobywając władzę, jest obsadzanie stołków ziomkami, a oni nie za bardzo lubią ze stołków spadać. Nawrocki w Belwederze to kontynuacja prezydentury Dudy, ale ostrzej. Veta będą na porządku dziennym. Tusk nie będzie mógł spełnić obietnic danych UE i straci wsparcie finansowe. A i Sorosy zastanowią się czy nie finansować lewicy przy jej wynikach. Dni koalicji 13 grudnia są wtedy policzone. podobnie jak koalicji Hołowni. 15 procent Mentzena jest też dobrą monetą przetargową.Koalicja PiS, Konfederacja i PSL ma większość w obecnym Sejmie. Dlatego Tusk dostaje sraczki i każe walczyć do ostatniej kropli krwi."

To Szork, tak ? Poeta ?

Dalej będę się upierał, że nikt nikogo nie posadzi. Trochę tak jak teraz, pomęczyli parę osób kompletnie nieistotnych, zrobili trzy aresztowania polityków, z ulgą traktując ich skuteczną obronę, popajacowali w komisjach .... i to tyle. To są naprawdę trudne sprawy, z wielu powodów.

Takie piętrowe intrygi to nie na nitrasi rozum.