Najpopularniejsze
Odp.: PiS rozpieprza polską gospodarkę
@Przemko powiedział(a):
Kolega Jorge opowiadał jak próbował wziąć kredyt od banku na budowę siedziby i jak to się skończyło.
Ale koniec końców pożyczyłem. To było 10 lat temu, już spłaciłem. Teraz nieruchomość wynajmuję, bo dla potrzeb firmy jej już nie potrzebuję. W sumie wszystko wyszło bardzo dobrze, kupiłem okazyjnie, odremontowałem, spłaciłem. Stare dzieje, ale fakt, początkowo było bardzo trudno, to był 2014 rok, dużo rzeczy stało na głowie ...
Natomiast mam określone zdanie na temat kredytów w MŚP. Zdecydowanie nie brać. Finansowanie się np. kredytem obrotowym w firmie wiązało się głównie z łataniem płynności. A nie rozwiązywało problemów, skąd ten brak płynności się bierze ? Z różnych przyczyn, bardzo często wewnętrznych, ale też i my w Polsce godziliśmy się na absurd - dlaczego mamy kredytować inwestorów ? Pieniędzmi się obraca, długość terminu płatności powinna mieć wymiar tylko techniczny, czyli żeby faktura miała czas na wszystkie apruwale i do księgowości trafiła. Czyli termin 7, maks 14 dni. Dobrym obyczajem jest też zaliczkowanie. Słowem, od inwestowania pieniędzy jest inwestor i musi je wpuszczać w obrót. Firmy usługowe, produkcyjne nie są instytucjami kredytowymi. Uważam, że firmy powinny finansować się z pieniędzy inwestorów, nawet własnego kapitału bym nie ruszał wcale. On ma pracować gdzie indziej. (wszystko to piszę w ramach MŚP, wszystko co większe jednak działa na trochę innych zasadach).
Oj dużo bym mógł napisać. Wiecie co mnie wykończyło w największym stopniu ? Sukces. Wtedy trzeba się pilnować najbardziej.

Odp.: Nachodźcy z różnych stron świata
Najżałośniejsze jest to, że Smoleńska nie zrobili murzyni/ciapaci/muslimy, tylko biali Polacy. Włos im z głowy nie spadł, a nawet sobie dzięki temu długo porządzili. No ale łatwiej będzie dojechać chuderlawego pakola z jedzeniem na rowerku.
I rozumiem Cię @JORGE bo są sytuacje wyższej konieczności, tylko że póki będzie Tusk nadal będziemy brać tych których Niemcy chcą się pozbyć, a nasi (?) przedsiębiorcy będą sobie sprowadzać tanią siłę roboczą. Chciałbym zresztą poznać wszystkie okoliczności tego ostatniego za czasów PiS.

Odp.: Mem dnia
@trep powiedział(a):
-- .... a ksiądz sam z siebie nie wejdzie na salę chorych, bez "upoważnienia" od rodziny, gdyż według dzisiejszych "standardów" to jest jakiś rodzaj molestowania i kapłana mogą za samodzielną inicjatywę czekać jakieś nieprzyjemności.
Nie wiem skąd taka wiedza ale u mnie ksiądz kapelan odwiedza w każdą niedzielę plus w ciągu tygodnia każdą z sal oddziału i udziela chętnym sakramentu spowiedzi i Komunii Świętej. Osoby nieprzytomne (jeśli rodzina nie wyrazi z góry zastrzeżenia w tym względzie - a w ciągu 15 lat pracy w tym miejscu nie spotkałem się z tym ani razu) są objęte tymi czynnościami "z automatu". Ksiądz zostawia w szafce przyłóżkowej chorego obrazek-zaświadczenie o tym fakcie.
W sytuacjach ostatecznych jest to dokument dla rodziny który mogą okazać w parafii przy organizacji pogrzebu.
Często rodziny proszą nas o wezwanie kapelana do chorego, mamy do niego bezpośredni numer telefonu, przychodzi na wezwanie o każdej porze dnia i nocy. Nawet gdy udaje się na urlop otrzymujemy od niego numer do kapłana w zastępstwie.

Odp.: Torturowany ksiądz Michał Olszewski
@Brzost powiedział(a):
Rozmawiałem niedawno ze znajomym księdzem sercaninem. Z relacji wynikało ze z ks. Olszewskim nie jest dobrze. Coś mu na trwałe pękło w psychice.
I to jest właśnie Donek. Był entuzjastyczy ksiądz, prowadzący wiele pożytecznych inicjatyw. Zapuszkowali go, nawet nie dlatego, że coś do niego mieli, tylko chcieli skrzywidzić kogo innego a męczeństwo x. Olszewskiego było tylko środkiem. Teraz jest złamany człowiek. I tak samo w wielu przypadkach. My nie walczymy z podrzędnym funkcjonariuszem BND, my walczymy z diabłem.

Odp.: Kanał 0
Nie było nigdy niczego politycznego. Jedyny kabaret, który lubili ludzie gardzący kabaretami. Babka z jajem, poczuciem humoru, talentem (słyszałem jak śpiewa na żywo), luzem i dystansem do siebie. Nigdy nie schodzili poniżej pewnego poziomu, żart najwyższych lotów. Wszystko co ta grupa ludzi zrobiła miało smak. I tak ich zapamiętamy.

Odp.: Jak naprawdę przebiegała ewolucja, czyli aniołki poganiają różdżką atomy
@Przemko powiedział(a):
Justyna Melonowska (Teologia Polityczna, między innymi):"Dukajów ostatnio słucham, troszkę też Draganów... Nazwisk znaczących, słynących ze swej przenikliwości, w tym zwłaszcza wglądu futurologicznego.
Jak kumpel Urbana może być przenikliwy? Dragan to typowy, zdegenerowany kodziarz. Pani Melonowskiej może imponować fakt, że wie, co to jest logarytm. Nie prościej się samemu douczyć zamiast brać jakiś wątpliwych idoli?
