Powrót seryjnego samobójcy?
Być może nie ma to żadnego związku, ale skojarzenia od razu się nasuwają:
"
W podwarszawskich Ząbkach znaleziono ciało 44-letniego majora z Biura Ochrony Rządu - informuje "Rzeczpospolita". "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tajemnicza-smierc-w-kierownictwie-BOR,wid,16813401,wiadomosc.html
"
W podwarszawskich Ząbkach znaleziono ciało 44-letniego majora z Biura Ochrony Rządu - informuje "Rzeczpospolita". "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tajemnicza-smierc-w-kierownictwie-BOR,wid,16813401,wiadomosc.html
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://itar-tass.com/mezhdunarodnaya-panorama/1378586
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Mamy 8 śmierci, gdzie wspólnym mianownikiem jest Smoleńsk. Może ludziom ciężko w to uwierzyć, ale przyglądając się konkretnym przypadkom trzeba dojść do wniosku, że to przypadek. Żaden ekspert nie dopatrzy się tutaj "serii". Niektóre osoby popełniły samobójstwa, bo wyraźnie miały problemy i depresje. Poza tym praca w służbach często wiąże się z dodatkowym stresem i może stwarzać coś, co nazywam "suicydogennym układem sytuacyjnym". Dalej mamy wypadek samochodowy, zabójstwo, zawały i choroby. Sam związek ze Smoleńskiem to za mało, by mieć tutaj jakiekolwiek podejrzenia.
Zgadza sie, panie profesorze, to czysty przypadek. Nawet znam jego nazwe: celownik.
I zgadzam sie calkowicie, ze związek ze Smoleńskiem nie jest podstawa, by mieć jakiekolwiek podejrzenia. Powiem wiecej - związek ze Smoleńskiem jest mocna podstawa, by nie mieć zadnych podejrzen. Nikt nie chce dolaczyc do tej listy.
The author has edited this post (w 14.08.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://niezalezna.pl/76331-tworca-jednostki-specjalnej-agat-nie-zyje-plk-berdychowski-popelnil-samobojstwo
Albo armia to miejsce gdzie deprecha jest pospolita i jedynym lekarstwem na nia jest ołów, albo piatek wieczór w miejscu gdzie nie ma kamer jest najniebezpieczniejszym miejscem w galaktyce.
+++
Depozytariusz tajemnic Petelickiego?
I są to straty wyłącznie tych wojskowych, którzy byli szkoleni w NATO. Moskiewskich oficerów w WP te straty nie dotyczą, dziwnym trafem.
Samobójstwo dowódcy, dla którego śmierć samobójcza jest równoznaczna z tchórzostwem, który przeszedł pomyślnie niejeden test psychologiczny i miał doskonale opanowane psychotreningi, a był wyszkolony nie tylko w tym, jak samemu opanować zagrożenia ze strony psychiki, ale też jak zabezpieczać pod tym względem podwładnych - jest równie prawdopodobne jak śmierć w wyniku nieumiejętnego obchodzenia się z bronią wieloletniego komandosa.
Bardzo szkoda pułkownika, widać, że to odważny, dzielny człowiek o mocnym charakterze. Szczera, pogodna twarz silnego, bystrego mężczyzny. Będzie go brakować zwłaszcza teraz, gdy polska armia miała być wzmocniona.
Jesteście na wojnie!
Macie bronić Polski i być czujnymi 24h na dobę - i oczywiście najpilniejsze zadanie to unieszkodliwić seryjnego.