Skip to content

Wipler

1246789

Komentarz

  • trochę muzyki

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • ms.wygnaniec
    Relacje posła Wiplera są dość spójne i mocno obciążające milicjantów. Poseł twierdzi, że gdy usiłował dobyć immuniteta zaliczył glebę, a o tem  że jest posłem informował od początku. Trochę światła w mrok rzucają pomówienia iż na tz bramce w owym klubie dorabiali do mizernych pensyjek resortowcy
    ;)
    ale to akurat żadna rewelacja. Klawisze z Rakowieckiej i Białołęki dorabiają co łekend na bramkach w warsiaskich klubach tudzież przy ochronie grup eskimoskiej młodzieży.
  • A co mają dodatkowe zarobki klawiszy do Wiplera? MS, czy nie wprowadzasz przypadkiem szumu?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    A co mają dodatkowe zarobki klawiszy do Wiplera? MS, czy nie wprowadzasz przypadkiem szumu?
    Jak dla mnie nic. Ja się w ogóle szanownym dziwię. Na bramce to mógłby stać Tusk z Komorowskim, ale jeśliby mordę przemądrzałemu pijakowi skuli, to jeszcze bym im przyklasnął.
    Aaaa nawet nie to mnie w tej całej grandzie dziwi najbardziej. Ja święty nie jestem, w życiu parę razy zygzakiem do domu wracałem, a w tarapaty ładowałem się o wiela większe niż pan poseł, ale zawsze potem miałem moralniaka, i wstyd było mi pokazać się ludziom. O żonie nie wspominam, bo po takiej balandze prawdopodobnie musiałbym spać na klatce schodowej pod drzwiami albo w zsypie. A tu matka polka pani wiplerowa w świetle fleszy z dumną miną odbiera pokiereszowanego męża z wytrzeźwiałki. No szok po prostu. A potem kretyńskie tłumaczenia w TV i wygrażanie pięścią w strone pałacu mostowskich. Oni są chyba z jakiejś innej gliny ulepieni.
  • Dla mnie też. Dużo wcześniej na dodatek. Zaufania do niego nigdy za grosz nie miałam, ale definitywnie skreśliłam go wtedy, gdy wystąpił z PiS.
  • Historia się powtarza. Czy znacie kogoś kto rozstał się z Kaczyńskim i mu to na dobre wyszło ? No, trzeba przyznać, że Jaro stosuje zasadę Smudy - wszystkich trzeba wypróbować, mało kto jednak ostatecznie selekcję przechodzi i zostaje w kadrze PiS na dłużej.  A jak juz opuści/zostanie wywalony to zaczyna się zjazd.
    JORGE>
  • JORGE
    Czy znacie kogoś kto rozstał się z Kaczyńskim i mu to na dobre wyszło?
    Tusk
    ;)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    JORGE
    :
    Czy znacie kogoś kto rozstał się z Kaczyńskim i mu to na dobre wyszło?
    Tusk
    ;)
    Tu chodzi o Jarka.
  • wracając do głównego wątku tego wątku, ciekaw jestem co były poseł będzie robił, czym się zajmie po zakończeniu kariery politycznej? Zna się na gospodarce jak każdy korwinista więc pewnie założy biznes, a wy jak sądzicie?
  • los
    A co mają dodatkowe zarobki klawiszy do Wiplera? MS, czy nie wprowadzasz przypadkiem szumu?
    Po pierwsze primo nie muzycy (klawisze), a grzybiarze (borowiki). Po drugie primo nie szum, a kolejne warstwy, tz. poseł przysypiał, doszło do sporu gości z bramką, pojawia się milicja, poseł ma tryb 'mądry' ale głośno krzyczy kim jest, słyszy staropolskie pozdrowienia, robi się nerwowy, stara się okazać immunitetem zzapazuchy, na wszelki wypadek dostaje glebę i gazkomorę. Co znacznie zmienia moją optykę, bo ..., choć oczywiście picie bez trzeźwej obstawy w tuskolandii dla posła prawdziwej opozycji to dowód minimum braku roztropności.
  • Spór gości z bramką to twoja supozycja, nikt inny o tym nie pisał. Pomijając to, że o "sporze gości z bramką" można mówić do godziny 22, później jest tylko wymiatanie przez bramkę schlanej masy, czasem może mniej delikatne niż by być mogło.
    Wprowadziłeś szum, rozmawiamy o rzeczy z tematem zupełnie niezwiązanej.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • sarmata
    wracając do głównego wątku tego wątku, ciekaw jestem co były poseł będzie robił, czym się zajmie po zakończeniu kariery politycznej? Zna się na gospodarce jak każdy korwinista więc pewnie założy biznes, a wy jak sądzicie?
    Jasne. I jak każdy korwinista w biznesie zarobi miliony
    :D
    :D
    :D
    :D
    The author has edited this post (w 10.11.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Jako (dawniej) bywalec warszawskich klubów, również tych spod ciemniejszej gwiazdy, wiem że bramkarze (mniejsza zupełnie kimby oni nie byli, choćby i członkami peło) potrafią być mało delikatni wobec gości. W legendarnym Quo Vadis rozochoconych tancerzy chwytali za kark i zrzucali z fontanny. W speluniarskiej Lokomotywie tłukli i kopali na parkiecie. Niestety trud fachu warszawskiego bramkarza spotkał się z rozbuchanym ego młodego posła. to nie mogło się dobrze skończyć.
  • los
    sarmata
    :
    wracając do głównego wątku tego wątku, ciekaw jestem co były poseł będzie robił, czym się zajmie po zakończeniu kariery politycznej? Zna się na gospodarce jak każdy korwinista więc pewnie założy biznes, a wy jak sądzicie?
    Jasne. I jak każdy korwinista w biznesie zarobi miliony
    :D
    :D
    :D
    :D
    To nie tak. Oni mogliby zarobić miliony, gdyby im się chciało, ale oni wolą nauczać innych jak je zarabiać. Nauczać z kanapy, dodajmy.
  • los
    I jak każdy korwinista w biznesie zarobi miliony
    :D
    :D
    :D
    :D
    Kiedyś serdecznie rozbawił mnie nasz kolega-korwinista elrond. Zalinkował ceremonię przyznania nagrody Rybińskiego, a tam żona prosto z mostu przyznała że mąż bez przerwy myślał i pisał o gospodarce ale na pieniądzach to on się zupełnie nie znał i gdyby nie to że całe życie pracowała i spłacała długi które robił to nie mieliby nic.
    ;)
  • Mój znajomy prawnik, UPRowiec od lat, tak się zasadził na zarabianie kasy, że prawdopodobnie będzie miał zakaz uprawiania zawodu. Odwaliło mu, rżnął klientów jak leci i bezczelnie, na własnego klienta komornika nasłał. A ten do rady sprawę zgłosił i jest wielki problem, bo ów prawnik ciała dawał. Generalnie zawsze zachowywał się jak cymbał jeżeli pojawiały się pieniądze, ewidentnie sobie z nimi nie radzi. Taka klasyczna złotówa, co to przez swoją upierdliwość więcej straci niż zarobi.
    JORGE>
    The author has edited this post (w 10.11.2013)
  • przemk0
    los
    :
    I jak każdy korwinista w biznesie zarobi miliony
    :D
    :D
    :D
    :D
    Kiedyś serdecznie rozbawił mnie nasz kolega-korwinista elrond. Zalinkował ceremonię przyznania nagrody Rybińskiego, a tam żona prosto z mostu przyznała że mąż bez przerwy myślał i pisał o gospodarce ale na pieniądzach to on się zupełnie nie znał i gdyby nie to że całe życie pracowała i spłacała długi które robił to nie mieliby nic.
    ;)
    :)
    :)
    :)

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Przemku, ale czyja żona bo nie sczaiłem z twojego tekstu.
  • Ani chybi, pani Krystyna, żona Macieja Rybińskiego
    :)
  • A gdzie się Korwin tak naprawdę miał tej gospodarki wolnorynkowej nauczyć, w PRL ? Nawet jeżeli trochę wyjeżdzał zagranicę to i tak całą swoją teorię oparł na książkach i własnych przemyśleniach. Natury pewnie bardziej ogólnej niż szczegółowej. Janusz Mikke fukcjonuje mentalnie w świecie, którego nie ma, nie było i nie będzie. Stworzył sobie utopię, o ironio określając się realistą. Jego konstrukt ma dziury, które wskazują że zupełnie nie zastanawiał się nad pewnymi sprawami, które mogły go naprowadzić na właściwe tory. Prawdziwie wolny rynek ponoć ma zawsze regulować się sam. Mikke omija temat jak może (przynajmniej tak było za moich czasów zaczadzenia), a przyparty do muru mówi, że faktycznie jest problem - ze spólkami akcyjnymi, dużymi koroporacjami, gdzie totalnie jest rozmyty czynnik właścicielski. One same w sobie działają niekoniecznie tak jak Januszek by chciał, a najgorsze jest to, że pozostawione same sobie stworzą monopole. Totalnie bez sensu, prawdziwie wolny rynek prowadzi do monopoli (no tak niekoniecznie, bo ja myślę że to by była zmowa dwóch, trzech podmiotów). Ale to jest zarzut bardziej akademicki, największe pole do kopania Mikkego występuje w praktycznych aspektach. Zero. Odjazd, bez pojęcia.
    JORGE>
  • Zatrudni się pewnie u mamusi albo będzie szkolenia robił.
    Mikkemu się jeden biznes chyba udał, mianowicie ten tygodnik. Ma jak twierdzi dochodowy tygodnik od wielu lat, w polskich warunkach to należy uznać za sukces, jeśli jest faktycznie dochodowy.
  • o toto. biznes szkoleniowy to jest woda dla korwinowskich rybek. mialem juz okazje spotkac w warsiaskim hotelu trenera gnyszkie szpeca od marketingu spolecznosciowego...
  • mmaria
    Ani chybi, pani Krystyna, żona Macieja Rybińskiego
    :)
    ?????
    Chodzi o żonę Krzysztofa Rybińskiego, tego profesora ekonomii!! Ja od razu zrozumiałem.
  • rozum.von.keikobad
    Zatrudni się pewnie u mamusi
    A mamusia w czym robi, jeśli można wiedzieć?

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • JORGE
    Ale to jest zarzut bardziej akademicki, największe pole do kopania Mikkego występuje w praktycznych aspektach. Zero. Odjazd, bez pojęcia.
    JORGE>
    Co prawda, to prawda. Widziałam, jak go w partii pilnowali, by głupot nie narobił. Jak najdalej od finansów i zarządzania.

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Rzchanym
    mmaria
    :
    Ani chybi, pani Krystyna, żona Macieja Rybińskiego
    :)
    ?????
    Chodzi o żonę Krzysztofa Rybińskiego, tego profesora ekonomii!! Ja od razu zrozumiałem.
    Przemek!!!
    Nic nie wiem o nagrodzie Krzysztofa Rybińskiego. Ale się wycofam, choć anegdota pysznie pasuje do p. Krystyny.
  • Jego matka zajmuje się pośrednictwem nieruchomości, mówił o tym na otwartym spotkaniu, więc żadna tajemnica.
  • Dzięki.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • sarmata
    wracając do głównego wątku tego wątku, ciekaw jestem co były poseł będzie robił, czym się zajmie po zakończeniu kariery politycznej? Zna się na gospodarce jak każdy korwinista więc pewnie założy biznes, a wy jak sądzicie?
    Ironia w dziesiątkę!
    Wiecie, że czytelnicy i wyznawcy obywatela Mikki są bardzo głęboko przekonani, że znają się na gospodarce?
    Oni naprawdę w to wierzą.
  • sarmata
    o toto. biznes szkoleniowy to jest woda dla korwinowskich rybek. mialem juz okazje spotkac w warsiaskim hotelu trenera gnyszkie szpeca od marketingu spolecznosciowego...
    To jest wielce wzruszający obraz: młody człowiek miast samemu robić dany biznes, naucza innych, jak mają go robić.
    Altruzim?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.