Nie mają nad nikim władzy życia i śmierci
https://en.wikipedia.org/wiki/Wiwa_v._Royal_Dutch_Shell_Co.
A po polsku - jednak międzynarodowa korpo pozwana przez dzikusów o to, że doprowadziła do śmierci ich przywódców wolała wypłacić grube miliony niż ciągnąć sprawę.
W Polsce od 1988 r. nie wykonuje się już wyroków śmierci, a od 1997 r. nie można ich w ogóle orzekać.
A po polsku - jednak międzynarodowa korpo pozwana przez dzikusów o to, że doprowadziła do śmierci ich przywódców wolała wypłacić grube miliony niż ciągnąć sprawę.
W Polsce od 1988 r. nie wykonuje się już wyroków śmierci, a od 1997 r. nie można ich w ogóle orzekać.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Naszemu koledze połamano w areszcie aparat słuchowy i wybito zęby. Takiej kary też nie ma w kodeksie.
To teraz dalsze pytanie - czy ktoś inny powinien mieć taką władzę (kto?) czy nikt?
Odczułem osobistą satysfakcję, jak się dowiedziałem, że Pan Prezydent odmówił nominacji sędziemu, który za to odpowiadał.
Raz w życiu pisałem zażalenie na przedłużenie aresztowania - i chodziło o kolesia, który już pół roku siedział bez wyroku za wyrwanie kobiecie torebki w garażu podziemnym, monitorowanym. Na Boże Narodzenie nie chcieli kolesia wypuścić, psie syny. Do tej pory mam uraz do nadużywania tej instytucji, jakże mądrej a słusznej, ale nie bez powodu ograniczonej przez ustawodawcę do trzech miechów.
Zaraz się okaże, że w kwestiach realnej represyjności polityki karnej tutejsze forum sytuuje się na liberalnym biegunie, daleko wyprzedzając tych, których w latach 90. śp. Lech Kaczyński określał jako front obrony przestępców...
Tatę Tasiemkę sądzili pięć miesięcy, a Fritzla dali w trzy dni radę osądzić.
Dla chcącego nic trudnego.
Dalej, oczywiście, że jakieś sprawy można przyspieszyć. A inne będą wtedy czekać.
Gardłowanie przeciw aresztom, nie przeciw jednostkowym nadużyciom, co może być słuszne, lecz przeciw instytucji jako takiej, zawsze wychodziło od ludzi, którzy na politykę karną mieli drastycznie inny punkt widzenia niż mam np. ja i kiedyś dawno temu miał PiS, u swoich początków. I wreszcie od słusznych poglądów śp. Lecha Kaczyńskiego.
PS: Znaczy mam na myśli legalne przedłużanie czyli na podstawie podania czy wniosku z logicznymi argumentami, a nie przewlekanie poprzez kolejne podejrzane zwolnienia, zmiany pełnomocników i dziesiątki innych, nie wiedzieć czemu dopuszczalnych i tolerowanych, chwytów.
Ad 2. Nie protestuję p-ko aresztowi jako takiemu, a p-ko dwom konkretnym nadużyciom, jednemu znanemu publicznie, drugiemu prywatnie. I w ogóle p-ko nadużywaniu tej wartościowej instytucji stanowczo protestuję, bo w Polsce to nadużywanie jest systematyczne.
Nie chodzi o instytucję, ale możliwość jej świadomego nadużywania. To duża władza.
Pyaskownica contra PPiaskownica
Był. Bo już nie jest, chyba nie tylko o korpo, ale w ogóle nie jest.
+1!
P.s.
Kolega ma szczęście byc pół-człowieka, ja jako podludź moze kiedyś awansuje i bede mógł zadzwonić po Polucje bo zazwyczaj to mie się t y m argumentem po głowie okłada żebym "wyżej-szybciej-dalej" pracowała.....echhh niektórym to sie powodzi.....