Skip to content

Stało się dziś coś nadzwyczajnego czy nie?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Bo już sam nie wiem.
Na kilka dni przed - przynajmniej tak w przestrzeni publicznej przedstawianym - ważnym dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej wydarzeniem międzynarodowym, opozycja przeprowadza debatę i głosowanie w sprawie odwołania ministra obrony narodowej, ze wszystkimi tego politycznymi i wizerunkowymi konsekwencjami.
Stało się więc coś ważnego czy nie? Jaki jest status państwa, w którym takie zdarzenia są w ogóle możliwe?
Wszystko jest zamieniane w żart, w szyderę, ale przecież to są zupełnie nieadekwatne reakcje: zła się nie wyśmiewa, tylko przeciwstawia mu.
Znowu napluli na Polskę i znowu wywołuje to tylko wzruszenie ramion.
Nie ogarniam.
Otagowano:

Komentarz

  • Są wakacje. Nikt (prawie) nie zauważył zdarzenia.
    A dla tych co przyjeżdząją (jako podmioty) na NATO-w-Polsce wizerunek buduje się gdzie indziej.
  • Platforma dokonała ostatecznego samozaorania.
  • Uzasadnienie do odwołania to m.in asysta przy pomniku Chrystusa Króla, to jest samounicestwiania sie PO ciag dalszy, i jeszcze poseł sprawozdawca..... Niesiołowski, nadzyczajna durnota, ot co

  • "Stało się więc coś ważnego czy nie? Jaki jest status państwa, w którym takie zdarzenia są w ogóle możliwe?
    Wszystko jest zamieniane w żart, w szyderę, ale przecież to są zupełnie nieadekwatne reakcje: zła się nie wyśmiewa, tylko przeciwstawia mu.
    Znowu napluli na Polskę i znowu wywołuje to tylko wzruszenie ramion."

    Otóż nic się nie stało, Polacy nic się nie stało!

    Marudzenie w Sejmasie to jedno z formalnych praw opozycji, tak samo jak prawo pieniacza do pozwania każdego o cokolwiek.

    Wizerunkowe straty ponoszą co najwyżej ci, co dany wniosek wnieśli i popierali, ot wszystko.

    Duprawdy, jedynym adekwatnym reakcjem jest wzruszenie ramion.
  • marniok napisal(a):
    Uzasadnienie do odwołania to m.in asysta przy pomniku Chrystusa Króla, to jest samounicestwiania sie PO ciag dalszy, i jeszcze poseł sprawozdawca..... Niesiołowski, nadzyczajna durnota, ot co

    image

  • Trudno, nie rozumiem, w samotności zatem i oddaleniu będę przezywał to, co dla mnie jest zniewagą.
  • extraneus napisal(a):
    Trudno, nie rozumiem, w samotności zatem i oddaleniu będę przezywał to, co dla mnie jest zniewagą.
    Wróg znieważa, bo kąsać nie może.
  • wymowne, że wypuścili wściekłego burka. W miejse argumentów zapewnił inwektywy i szał nienawiści. Czyly nie mają nic końkretnego do rzeknięcia. Co było wiadome, ale dziś stało się wyraźniejsze. N
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    extraneus napisal(a):
    Trudno, nie rozumiem, w samotności zatem i oddaleniu będę przezywał to, co dla mnie jest zniewagą.
    Wróg znieważa, bo kąsać nie może.
    Piotr Iwanowicz Bobczyński ("Rewizor" Mikołaja Gogola):
    "„Proszę jak najpokorniej — jak pan pojedzie do Petersburga, niech pan raczy powiedzieć tam różnym możnowładcom, senatorom, admirałom, że, właśnie, wasza ekscelencjo, albo jaśnie oświecony książę, w tym a tym miasteczku mieszka Piotr Iwanowicz Bobczyński. Tak niech pan łaskawie powie: mieszka Piotr Iwanowicz Bobczyński”."

    Niesiołowski: "........... - ....do Warszawy .......moznowładcom z USA, admirałom z NATO ........ mieszka Stefan Konstanty Niesiołowski.
  • Nic się nie stało, nic się nie stało. Polityka w tenkraju już dawno nie jest polityką lecz została sprowadzona do jakze powszechnego zjawiska TROLLINGU.

    Trolluja prawie wszyscy, rząd, opozycja, urzędnicy, biznes i zwykli ludzie na ulicy. Polacy, nic się nie stało.........
  • romeck napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    extraneus napisal(a):
    Trudno, nie rozumiem, w samotności zatem i oddaleniu będę przezywał to, co dla mnie jest zniewagą.
    Wróg znieważa, bo kąsać nie może.
    Piotr Iwanowicz Bobczyński ("Rewizor" Mikołaja Gogola):
    "„Proszę jak najpokorniej — jak pan pojedzie do Petersburga, niech pan raczy powiedzieć tam różnym możnowładcom, senatorom, admirałom, że, właśnie, wasza ekscelencjo, albo jaśnie oświecony książę, w tym a tym miasteczku mieszka Piotr Iwanowicz Bobczyński. Tak niech pan łaskawie powie: mieszka Piotr Iwanowicz Bobczyński”."

    Niesiołowski: "........... - ....do Warszawy .......moznowładcom z USA, admirałom z NATO ........ mieszka Stefan Konstanty Niesiołowski.

    Myszkiewicz
  • Jaki jest status państwa, w którym takie zdarzenia są w ogóle możliwe?
    Państwo demokratyczne z rządem wybieranym i zależnym od Parlamentu, który może w dowolnej chwili odwołać danego ministra z urzędu, a opozycja ma prawo zgłaszania takowych wniosków na łonie Parlamentu. Myślę, ze jest takich sporo.
    Wszystko jest zamieniane w żart, w szyderę, ale przecież to są zupełnie nieadekwatne reakcje: zła się nie wyśmiewa, tylko przeciwstawia mu.
    I przeciwstawiono się głosując przeciwko wnioskowi. Na co kolega liczył na gułag? Miło by pomarzyć, jest to słuszny postulat, ale biorąc pod uwagę plany co do sojuszów jakie chce nasz rząd zawierać nie wchodzi w rachubę.
    Trudno, nie rozumiem, w samotności zatem i oddaleniu będę przezywał to, co dla mnie jest zniewagą.
    No ale co kolega proponuje tak w ogóle?
    Polityka w tenkraju już dawno nie jest polityką lecz została sprowadzona do jakze powszechnego zjawiska TROLLINGU.
    Ech, a ja snułem marzenia, że jak rząd się umocni drugą albo trzecią kadencję to zacznie wsadzać ludzi do ciupy za trolling... ;)
  • edytowano July 2016
    Chciałem zaproponować forumowe zbiorowe miauczenie, ale widzę, że inicjatywa nie może liczyć na szersze poparcie, takżetego ;)
  • Wczoraj przetoczył się przez Polskę potężny front burzowy. Niestety nie umiem robić zrzutów, więc nie zilustruję tego ładnym obrazkiem ze strony http://www.lightningmaps.org/
    Ale wystarczy przejrzeć wpisy we wczorajszych wywłątkach, żeby mieć wyobrażenie tego, jakie oddziaływanie nawet na spokojnych forumowiczów miała aura.
    Na dziś przewiduje się uspokojenie atmosfery :D:D:D
  • We Wrocławiu w tej chwili właśnie sroga nawałnica ;)
  • Wewawie mało sroga.
  • W końcu można oddychać i tempy są znośne, piszę to po powrocie z 9-dniowych wywczasów na Dalmatiju.
    Czasami nawet deszcz spadnie, a nawet i przejdą nawałnice, jak napisał wyżej Kol. extraneus...
    Poza tym nic się nie dzieje ciekawego, nuda, flauta i bryndza.
    Może wieczorny mecz przyniesie choć trochę emocji (:|
  • Jak to, panie dzieju, nic się nie dzieje? Właśnie dzięki deszczom grzyby rosną. Tylko czekać aż ruszym w lasy. Dla mnie dzieje się właśnie to - i mocno mnie rajcuje. :-j
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.