Skip to content

Modernizacja armii, zakupy uzbrojenia .

1333435363739»

Komentarz

  • edytowano 25 August

    Z ciekawostek: plota głosi, że te amerykańskie a potem koreańskie czołgi zawdzięczamy temu, że Błaszczak zastąpił MAM. MAM parł bowiem podobno do rewitalizacji naszego Twardego (jeszcze przed wojną), ale temat został uśmiercony wraz ze zmianą na stanowisku ówczesnego MONa. Zaś obecnie rząd musi dawać socjał bo przecież wyborcy się zirytują i z kasą coraz cieniej - ale zawartych już umów ramowych nie mogą ruszyć.

  • oznacz sobie źródło tej plotki jako niewiarygodne.

    MAM przestał być ministrem na długo przed ruskim atakiem (2018 i 2022) na Ukrainę, który to atak spowodował polską darowiznę uzbrojenia dla Ukrainy, która to darowizna spowodowała potężną potrzebę nagłych zakupów. Co więcej - polityka PiS i pewnie okoliczności doprowadziły do znaczącego wzrostu PKB, więc Polskę po prostu zaczęło być stać na lepszą broń.

    zestawienie nominalnego PKB Polski w latach 2017–2022 wraz ze wzrostem względem roku poprzedniego (w miliardach złotych):

    2017: PKB wyniósł około 1 991 mld zł

    2018: PKB wyniósł około 2 115 mld zł → wzrost o 124 mld zł

    2019: PKB wyniósł około 2 304 mld zł → wzrost o 189 mld zł

    2020: PKB wyniósł około 2 317 mld zł → wzrost o 13 mld zł (pandemiczny zastój)

    2021: PKB wyniósł około 2 617 mld zł → wzrost o 300 mld zł

    2022: PKB wyniósł około 3 064 mld zł → wzrost o 447 mld zł

    zestawienie wpływów budżetowych Polski w latach 2017–2022 w ujęciu nominalnym (miliardy złotych) wraz z roczną zmianą:

    2017: wpływy wyniosły około 350,5 mld zł

    2018: około 385,1 mld zł → wzrost o 34,6 mld zł

    2019: około 400,5 mld zł → wzrost o 15,4 mld zł

    2020: około 404,4 mld zł → wzrost o 3,9 mld zł

    2021: około 494,8 mld zł → wzrost o 90,4 mld zł

    2022: około 504,8 mld zł → wzrost o 10 mld zł

  • Jak pamiętam było dokładnie odwrotnie, Macierewicz parł do budowy nowego czołgu żeby jak najszybciej wydrożyć Twardego a różni pukali się wtedy w głowę że to bez sensu, że należy rozwijać to co już mamy.

    Czerwiec 2017:
    "Szef MON zapowiedział, że Polska weźmie udział w międzynarodowym programie dotyczącym budowy czołgu najnowszej generacji. – Obecnie trwają w tej sprawie negocjacje – ujawnił minister. Dodał, że nowy czołg podstawowy ma zastąpić obecnie używane w polskiej armii maszyny T-72 i PT-91 Twardy."

    https://www.polska-zbrojna.pl/Mobile/ArticleShow/22804

    Październik 2017: Podczas połączonego posiedzenia komisji obrony narodowej oraz spraw zagranicznych zastępca ministra Macierewicza, Tomasz Szatkowski rozwinął wizję rozbudowy polskich wojsk pancernych. Zapewniał, że możliwa jest realizacja polskiego projektu czołgu nowej generacji w ramach europejskiego konsorcjum.

    https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/mon-polska-zbrojeniowka-czolg-leopard,127,0,2376831.html

  • @KazioToJa powiedział(a):
    oznacz sobie źródło tej plotki jako niewiarygodne.

    Wystarczy oznaczyć sobie Rolkę, po kłopocie.

  • Poczytajcie: może połączycie kropki. https://x.com/Zbiesu/status/1906826604338184552

  • @Rolka powiedział(a):
    Poczytajcie: może połączycie kropki. https://x.com/Zbiesu/status/1906826604338184552

    z czym ci się łączy kropka - nacisk inwestora na szybszą realizację? Może z kropką - normalka?

  • Na to, że inwestor nie chciał polskiego produktu bo na wybory by nie było się czym pochwalić. A czas oczekiwania 24 miesiące jest standard. A potem gwałtu rety kupowanie za granicą. No ale wsparcie produkcji w Polsce wymaga czasu, kasy i kompetencji aby robić. Kupić z zagranicy jest łatwo no i zdjęcie można zrobić z prezydentem jaki Cię po plecach poklepie i ogłosi jakim jesteś wspaniałym sojusznikiem. Najpierw nic się nie robi a potem bieg do zagranicznego sklepu i "złota karta kredytowa". Jak to jest, że od 2014 roku Polska nie potrafi opracować i wdrożyć pocisków balistycznych czy pocisków manewrujących?

  • edytowano 26 August

    Czemu akurat "od 2014 roku"? a nie od 2001, 1991?

  • @Rolka powiedział(a):
    Na to, że inwestor nie chciał polskiego produktu bo na wybory by nie było się czym pochwalić. A czas oczekiwania 24 miesiące jest standard. A potem gwałtu rety kupowanie za granicą. No ale wsparcie produkcji w Polsce wymaga czasu, kasy i kompetencji aby robić. Kupić z zagranicy jest łatwo no i zdjęcie można zrobić z prezydentem jaki Cię po plecach poklepie i ogłosi jakim jesteś wspaniałym sojusznikiem. Najpierw nic się nie robi a potem bieg do zagranicznego sklepu i "złota karta kredytowa". Jak to jest, że od 2014 roku Polska nie potrafi opracować i wdrożyć pocisków balistycznych czy pocisków manewrujących?

    pewnie dlatego, że zbrojeniówką zarządzają ludzie, dla których dłuuugie procedowanie to standard

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @Rolka powiedział(a):
    Na to, że inwestor nie chciał polskiego produktu bo na wybory by nie było się czym pochwalić. A czas oczekiwania 24 miesiące jest standard. A potem gwałtu rety kupowanie za granicą. No ale wsparcie produkcji w Polsce wymaga czasu, kasy i kompetencji aby robić. Kupić z zagranicy jest łatwo no i zdjęcie można zrobić z prezydentem jaki Cię po plecach poklepie i ogłosi jakim jesteś wspaniałym sojusznikiem. Najpierw nic się nie robi a potem bieg do zagranicznego sklepu i "złota karta kredytowa". Jak to jest, że od 2014 roku Polska nie potrafi opracować i wdrożyć pocisków balistycznych czy pocisków manewrujących?

    pewnie dlatego, że zbrojeniówką zarządzają ludzie, dla których dłuuugie procedowanie to standard

    A próby zmiany tego stanu rzeczy są natychmiast obrabiane medialnie jako "rozwalanie struktur wojska polskiego" czy coś podobnego.

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Czemu akurat "od 2014 roku"? a nie od 2001, 1991?

    Bo od 2014 jest wojna na Ukrainie. Wcześniej można było udawać, że kasy nie ma i potrzeby. Potem już nie. A minęło 11 lat...

    @KazioToJa powiedział(a):
    pewnie dlatego, że zbrojeniówką zarządzają ludzie, dla których dłuuugie procedowanie to standard

    Zbrojeniówką a przede wszystkim wojskiem.

    A próby zmiany tego stanu rzeczy są natychmiast obrabiane medialnie jako "rozwalanie struktur wojska polskiego" czy coś podobnego.

    Struktury to klucz. A zwłaszcza etaty...

  • @Rolka powiedział(a):
    Struktury to klucz. A zwłaszcza etaty...

    Zwłaszcza te doświadczone, z 30-40-letnim doświadczeniem, co nie? :)

    Sierpień 2015: "Od września wszyscy polscy żołnierze będą wyposażeni w hełmy kompozytowe. Zastąpią one całkowicie stare stalowe osłony używane jeszcze przez niektóre jednostki wojskowe. Ich wymiana trwała w sumie aż 21 lat. A już od 2018 roku ma wejść kolejny, nowocześniejszy model hełmu kompozytowego."

    https://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/16770?t=W-armii-nie-bedzie-juz-stalowych-helmow

    Do dziś te hełmy stalowe nie zostały wydrożone, ale spójrzcie w komentarze - jedni twierdzą że nie ma sensu wydrażać bo są spoko do pewnych celów, inni że kompozytowe mają 10 lat trwałości i to skok na kasę itd. itp.

    A to są tylko głupie hełmy.

  • edytowano 26 August

    @Rolka powiedział(a):

    @W_Nieszczególny powiedział(a):
    Czemu akurat "od 2014 roku"? a nie od 2001, 1991?

    Bo od 2014 jest wojna na Ukrainie. Wcześniej można było udawać, że kasy nie ma i potrzeby. Potem już nie. A minęło 11 lat...

    OK, ma sens

  • Kompozytowe, stalowe, srowe,
    Cuś tam pamiętam, więc się wypowiem.

    Jak byłem w wojsku to największym problemem hełmu było to, że nie trzymał się na głowie, przesuwał się, spadał na oczy lub wogle spadał.

    Hełm wzór 67 na wyposażeniu armii PRL to była lipa do kwadratu.
    Jak byście przeczytali o niem, to niby powinien być OK.

    Najgorszy beł tzw. fasunek czyli te bebechy co powinny trzymać go na łbie.
    Po pierwsze te wszystkie paski, sznurki, nity i mocowania były zawsze pourywane i nikt nie wnikał - czytaj, nikt nie mógł iść do szefa kompanii i narzekać bo sprzętu i części zamiennych było zawsze brak, i nie chciałeś przecież narazić się.
    Po drugie, nawet jak jakimś cudem dostałeś w miarę nowy hełm to zaprojektowany był do dupy. Największym problemem był ten pasek pod brodą. Jeden, jedyny! Jak go zacisnąłeś mocno, żeby hełm trzymał się na łbie to się dusiłeś a i tak przy różnych gwałtownych ruchach albo pozycjach hełm spadał na oczy. Na przykład przy "padnij" czy "czołgaj się" nie było mowy żeby został w normalnej pozycji. Trza go było poprawiać przesuwając ręką w górę co chwila. Jak to by niby miało działać w waronkach bojowych, hehe?

    Z drugiej strony jak pasek dałeś se ciasno pod koniuszek brody to teoretycznie żuchwą utrzymywałeś hełm w prawidłowej pozycji. Działało to tylko na apelu, przy odprawie służby wartowniczej, na warcie gdzie byłeś w pozycji pionowej ale przy leżącej, biegnąc lub czołgając się to już ni hu hu!
    Najlepiej jak się w hełmie na służbie, z paskiem pod brodą meldowało trepowi (nie naszemu forumowemu). Trza beło wywewnętrzniać się głośno i wyraźnie i przytrzymywanie napiętego paska brodą nie było możliwe. A jak hełm się przesunął to w pozycji na "baczność" poprawienie ręką nawet nie wchodziło w rachubę.

    Jak to w prlowskiem wojsku, zawsze cały lepszy sprzęt dziadki zabierały kotom więc wyobraźta se jakiej jakości hełmy (i inne rzeczy) oni mieli.
    Nierzadko hełmy nie miały w ogóle fasunku bo wymontowanie go było możliwe przez odkręcenie jednej śrubki, tej na górze.
    Teoretycznie było to częścią projektu, żeby niby szybko w waronkach bojowych można było wymienić uszkodzony fasunek (btw. każden hełm był uszkodzony) albo w zimie zakładać hełm z wymontowanem fasunkiem na czapkie - uszatkie, hehe. Serio, serio.

    Wiadomka, że bebechy z dobrego hełmu były ukradzione przez dziadków i te nawet uszkodzone nigdy nie wmontowane z powrotem do starego hełmu, a na stanie przed zaplombowaniem magazynu broni tylko ilość a nie jakość miała się zgadzać.

    No i teraz taki "ogon" (kot, młody, jakby ktuś nie wiedział) dostawał hełm bez fasunku. Beł tylko pasek bo pasek miał osobne mocowania prosto do metalu. Co oni nie robili - podkładali gazety, szmaty, czapki, bele co aby wypełnić przestrzeń między metalem a pustem łbem.

    Ale i tak polski hełm wz. 67 był tak zaprojektowany, że żeby nawet nowy, najlepiej dopasowany był (co nigdy się nie zdarzyło) to i tak jak dziadek podszedł kota z tyłu i walnął go niespodzianie z liścia w hełm to nie było mowy, żeby nie spadł.
    A co dopiero w waronkach bojowych, ja się pitam, a?

    A wystarczyło gdyby były dwa paski jak w US Army albo w kasku dla pedalarzy.

    👣

    🐾
    🐾

  • Takie były wtedy hełmy, amerykański M1 używany od początku IIWŚ do połowy lat 80-tych też miał jeden pasek.

  • Tak, tylko Amerykanie nigdy nie zapinali paska pod brodą.

    👣

    🐾
    🐾

  • Nawet NRD miała podwójne paski

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.