Nasza Dyrekcja zapowiedziała redukcje zatrudnienia w przyszłym roku (jeśli sytuacja się nie poprawi). Mnie jako związkowcowi to nie grozi, ale tym bardziej jest to dla mnie wyzwanie, aby do czarnego scenariusza nie dopuścić, a jeśli się nie da uniknąć, zminimalizować jego skalę.
+ za drugiego zięcia, Marcina. Problemy z pracą. Jest informatykiem w jakiejś firmie. Niedawno przeprowadzili ich do nowego budynku, teraz się okazuje, że w tym budynku będzie szpital dla covidowców. Nie wiadomo, co z nimi. W domu stres.
Pojutrze małżonka ma termin porodu, a dziś kochany pracodawca wręczył mi wypowiedzenie. Proszę o modlitwę w intencji szybkiego znalezienia pracy. Z góry dziękuję.
Komentarz