Rafał Wójcikowski RIP
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kryzys-w-sejmie-kworum-uchwalenie-budzetu,16,0,2221072.htmlDwóch posłów Kukiz'15 przyszło do Sali Kolumnowej Sejmu, gdzie marszałek Marek Kuchciński przeniósł głosowanie nad budżetem z sali plenarnej. Rzecznik partii twierdzi jednak, że nawet bez głosów Kukiz'15 PiS miało kworum i mogło uchwalić budżet.
Chodzi o dwóch posłów z Kukiz'15: Rafała Wójcikowskiego i Annę Siarkowską.
- W Kukiz '15 nie ma dyscypliny partyjnej, dlatego posłowie mogli sami zdecydować, czy chcą głosować - wyjaśnia Jakub Kulesza, rzecznik klubu. - Marszałek miał prawo przenieść obrady do sali kolumnowej, a obowiązkiem posłów jest głosować. Prawda jest taka, że PiS miało kworum bez głosów naszych posłów. Zostało to sprawdzone podczas głosowania technicznego. Gdyby było inaczej, posłowie Kukiz '15 opuściliby sale obrad. Marszałek Kuchciński nie miał jednak prawa blokować wszystkich poprawek budżetowych w dwa głosowania. Dlatego też nasi posłowie jako jedyni głosowali przeciwnie do posłów PiS.

Otagowano:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
O prawdę także i sprawiedliwość +++
http://wpolityce.pl/polityka/324088-swiadek-smiertelnego-wypadku-posla-wojcikowskiego-niestety-ratownicy-sie-nie-sprawdzili-mysle-ze-mozna-bylo-tego-pana-uratowac?strona=2
tragedia
takie są skutki, gdy w karetkach pogotowia nie jeżdżą lekarze
Imponujące, jak walczył o te dzieciaki z Aspergerem...
+
dziwne, to jest sprzęt dla amatorów...więc albo wina dyspozytora albo relacja świadka-ratownika taka sobie...
O co chodzi w tym wyróżnionym fragmencie?
Dziwny trop.
judoka: Paweł Bednarz z Fundacji im. Dobrego Pasterza w Sosnowcu
1. jego fundacja: Dobrego Pasterza
2. harai goshi
3. reportaż; tvn, ale OK, Nastula pokazuje że rzut za 10 punktów i Ippon
Acha, panowie się pogodzili :)
===
audio PR1 - świadek-ratownik o ratujących strażakach (pogotowia jeszcze nie było) Te "procedury" to próba nieudana włączenie defibrylatora. Słuchacz potem stwierdził, że stracili najcenniejsze cztery minuty!
tekst na polkieradio
Nie Terlecki tylko szef biura Terleckiego.
Nie wyprowadził, tylko próbował i... ippon! :)
Dodaje, że z relacji podróżujących VW caddy wynikało, że tuż po wypadku poseł Wójcikowski wysiadł z samochodu. Z latarką w ręku miał oglądać uszkodzenia. – Potem podobno wsiadł do auta – mówi Kamola. – Ciekawe, że w jego samochodzie nie było akumulatora. Stał prosto, jakby go ktoś postawił, 20 m dalej przy barierkach – stwierdza.
Informację o akumulatorze potwierdził nam rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.
http://www.rp.pl/Kukiz15/302159862-Nowe-poszlaki-ws-smierci-posla-Kukiz15-Rafala-Wojcikowskiego.html#ap-1
Inna rzecz, że poseł W. do biedaków zdaje się nie należał i stać go było na nowy akumulator, którego nie trzeba co chwilę ładować...
trzy godzinny eksperyment rekonstrukcji zdarzeń...
Jakoś nie przywiązywał bym do tego uwagi no ale ok. *Trop*.
Na zdrowy chłopski rozum jakby ktoś bardzo chciał aby ten no akumulator odłączyć po kryjomu to by przeciął przewody co zresztą się robi czasem w jakichś tam kryzysowych sytuacjach o ile koajrzę. Sekunda i zrobione. I nie byłoby żadnej sensacji, bo tego by już nikt nie *zobaczył*.
Najfajniejsze jest to że jak fakty spadają nam na palce wywołując bOOl nie do zniesienia niektórzy krzyczą głośno: to napewno podagra albo koklusz!