Najpopularniejsze
Odp.: Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe
może wystarczyłby nakaz wyprowadzania wyłącznie a kagańcu?

Odp.: Alkohol twój wróg!
Dzisiaj dwa ciemne piwka i odważnie wchodzę w Sierpień Miesiąc Trzeźwości!

Odp.: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Karol Nawrocki
"Niesamowite akcje odchodzą w sejmie pod dywanem. Kamil Zaradkiewicz zauważył, że ta drobna zmiana, uznanie posiedzenia sejmu 5 sierpnia za kontynuację poprzedniego, a nie za kolejne zablokowała możliwość odwołania Hołowni przed zaprzysiężeniem K. Nawrockiego 6 sierpnia. Po takiej zmianie wniosek w tej sprawie ustawowo złożony na 7 dni PRZED następnym posiedzeniem sejmu mógłby już być przegłosowany dopiero po zaprzysiężeniu, czyli nowy marszałek nie mógłby go zablokować."

Odp.: Jakiej szkoły chcemy
Dłuższa lektura to jest "Potop" czy "Chłopi". II część "Dziadów" można pyknąć w jeden wieczór (czy raczej pół wieczoru), "Balladynę" w jedno popołudnie, choć ja uważam, że dramaty należy raczej oglądać. Lubimyczytać.pl podaje czas czytania "Kamieni na szaniec" na 4 godziny 16 minut, czyli nawet przy minimalnym czasie dziennej lektury jakiś tydzień, ale jak wciągnie, to jedna sobota.
To jest po prostu nic, równie dobrze można przestać udawać, że szkoła czegokolwiek wymaga.
Odp.: Jakiej szkoły chcemy
Przede wszystkim, po pierwsze i po ostatnie - NIE CHCEMY szkoły p. Nowackiej, najsprawniejszego politruka w tuskowym rządzie.
Bardzo polecam https://wpolityce.pl/polityka/735951-drugie-dno-reformy-oswiatowej-barbary-nowackiej

Odp.: Wątek urlopowy
Właśnie wróciłem z męskiej wyprawy z progeniturką w Karkonosze. Supcio było, akurat synowie w wieku, że jeszcze z ojcem pojadą na wakacje, a już się fajnie z nimi chodzi po górach.
Odp.: Dobre wieści spoza Agory na jesienne wieczory
Prezydent pozbawił Jolantę Gontarczyk Srebrnego Krzyża Zasługi.
https://tysol.pl/a144418-prezydent-odebral-odznaczenie-jolancie-lange-vel-gontarczyk

Odp.: Jakiej szkoły chcemy
A rozwijając temat wątka - brak zintegrowanego kanonu lektur, to w konsekwencji dwie opcje:
- albo normalny egzamin, ale z totalną loterią, bo pytania nawiążą do czegoś, co klasa ucznia przerobiła, albo nie - w rezultacie cała nauka to ruletka, bo nie wiadomo, czego się uczyć,
- albo egzamin banalny, do którego w ogóle nie trzeba się będzie uczyć.
I pitolenie, że chodzi o to, żeby uczyć się "przedmiotu, a nie na egzamin" jest śmieszne... nikt nigdy nie przeczyta całej literatury, zarówno uczeń, jak i nauczyciel, bo książek przybywa w szybszym tempie niż możliwość czytania (nie mówiąc o potrzebie). Ale na tym polega wspólnota, że właśnie pewien kanon mamy wspólny, że są dzieła, które wszyscy znamy, są punktem odniesienia. Np. dlatego uczymy się greckiej mitologii, a nie dlatego, że ktoś chce czcić Zeusa.
Odp.: Różne fajne mapy
Ja poszedłem na swoje jak miałem 27 lat, niby dużo ale dzięki temu że byłem z rodzicami do tego wieku mogłem wesprzeć ich finansowo bo z ich bieda-emeryturami straciliby mieszkanie które mieli. Więc to nie do końca tak jest że dwie lewe ręce, nieumiejętność samodzielności, pranie i gotowania się kłania.
