Fajny koleś? To jest doktor Minakowski. Pan doktor ma żonę i dzieci ale po jakimś czasie zapragnął, żeby życie miało smaczek.
Teraz wygląda tak:
I tenże koleś na swoim pejsie poinformował, że:
a to treść samego listu (bezczelne są i zuchwałe, trzeba przyznać):
...fantastyczne, obłęd level hard
Kilka razy mnie kusiło w związku z badaniami genealogicznymi, żeby się zalogować na portal prowadzony (firmowany?) przez tę osobę. Ale usłyszawszy o tych osoby "przygodach", "tranzycjach" powstrzymałem się. Teraz cieszę się podwójnie.
@trep powiedział(a):
Ten ksiądz co był na tych lekorekcjach u x. Halika to mi mówił, że nie "żadna religia" a "Kościół nie ma monopolu na prawdę".
...to chyba problem eklezjologii, prawdopodobnie ci duchowni siebie uważają za "Kościół" (jako swoją "korpo") i w tym kontekście można w istocie przyznać im rację, gdyż nie tylko duchowni ci nie mają "monopolu na prawdę" ale są generalnie "daleko od" Prawdy
Komentarz
...fantastyczne, obłęd level hard
Kilka razy mnie kusiło w związku z badaniami genealogicznymi, żeby się zalogować na portal prowadzony (firmowany?) przez tę osobę. Ale usłyszawszy o tych osoby "przygodach", "tranzycjach" powstrzymałem się. Teraz cieszę się podwójnie.
..a w temacie wątku, słusznie rzekła osoba kard. Rysia "żadna religia nie ma monopolu na prawdę".
100% racji, żadna - nasz Pan Jezus Chrystus ma.
Czy jak to ujął kard, Ottaviani (z pamięci cytuję): "tak, wszystkie religie są równe, ale Kościół to nie religia tylko fakt".
Jaka ta osoba Rysia mądra.
Ten ksiądz co był na tych lekorekcjach u x. Halika to mi mówił, że nie "żadna religia" a "Kościół nie ma monopolu na prawdę".
...to chyba problem eklezjologii, prawdopodobnie ci duchowni siebie uważają za "Kościół" (jako swoją "korpo") i w tym kontekście można w istocie przyznać im rację, gdyż nie tylko duchowni ci nie mają "monopolu na prawdę" ale są generalnie "daleko od" Prawdy