Skip to content

Przyjdzie GLOBCIO i nas zje

11516171820

Komentarz

  • Nie.

  • ...nie wiem jak w przypadku kakao z Ghany, ale w przypadku ubrań na pewno, to żadna tajemnica

    ...z całą pewnością Biedronka wciąż zarabia obniżając cenę czekolady o połowę

  • W przypadku ubrań też nie.
    Poza tym zależy, co rozumiemy przez marżę i zysk. Czy cenę zakupy + cło vs cenę zbytu czy bierzemy pod uwagę koszty a w przypadku odzieży tzw. markowej są one niebagatelne. Lokale w mallach tanie nie są. A jeśli mówisz o odzieży w hitlu czy pepco, to ona jest nieprzyzwoicie tania.

    A w FMCG marże są dużo niższe niż w odzieży.

  • ...stawiasz, że Biedrona nie zarabia na tej czekoladzie?

  • edytowano 28 February

    Nigdy się nie dowiemy, ale tak, postawiłbym na to. Jest wiele promocji oszukanych. Podnoszą ceny ale przekreślone piszą jeszcze wyższe - ustawa PiS nieco to ukróciła. Ale bywają też promocje prawdziwe - ich cele mogą być różne. Czasem jest to wyprzedaż nazywana promocją, bo spożywczej wyprzedaży ludzie mogą nie chcieć kupować. Może to być akcja koszykowa, jak napisano wyżej. Może to również być akcja producenta. Ja z takich okazji korzystam. Jeżeli promocja dotyczy czegoś, co regularnie kupuję i co się szybko nie psuje, kupuję sobie duży zapas i potem zużywam przez rok.

  • Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

  • W sensie zarobków, powierzchni czy lewicowej władzi?

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    Nowe, nowe... Ćwierć wieku temu o tem pisałem!!!

  • edytowano 1 March

    Ciągłe problemy - a to z Rotszyldem, a to z Soroszem, a to już od 25 lat z jakimś Golfsztromem...

  • @trep powiedział(a):
    W sensie zarobków, powierzchni czy lewicowej władzi?

    Jak napisał Ignatz, jeszcze starsze strachy w miejsce starych;)

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    ...planeta ma układ termoregulacji

  • Taką hipotezę jako jeden z możliwych scenariuszy przedstawiała śp. Prof. Halina Lorenc, klimatolog z IMGW.

  • loslos
    edytowano 1 March

    @Filioquist powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    ...planeta ma układ termoregulacji

    O panteizm kolegi nie podejrzewałem https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Gai

  • @Filioquist powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    ...planeta ma układ termoregulacji

    Jaki?

  • @los powiedział(a):

    @Filioquist powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    ...planeta ma układ termoregulacji

    O panteizm kolegi nie podejrzewałem https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Gai

    ...nieporozumienie, zdecydowanie nie jestem zwolennikiem

  • Hipoteza Gai polega dokładnie na tym i na niczym innym - że Ziemia "umie" się sama regulować. Teologicznie to ewidentny panteizm.

  • @los powiedział(a):
    Hipoteza Gai polega dokładnie na tym i na niczym innym - że Ziemia "umie" się sama regulować. Teologicznie to ewidentny panteizm.

    ...to tylko taka antropomorficzna figura retoryczna, przecież stolarz gy mówi, że jakieś drewno "lubi pękać" nie staje się przez to animistą

  • Samoregulacja zakłada jednak istnienie inteligencji. Oczywiście - w przyrodzie istnieją dodatnie i ujemne sprzężenia zwrotne ale mają one zawsze charakter ograniczony. Hipoteza Gai zakłada, że Ziemia ZAWSZE znajdzie sposób, by nie dać sobie zrobić krzywdy. Boski przymiot jak nic.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Filioquist powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nowe strachy się pojawiają, że Golfsztrom się zatrzymuje i Europa stanie się Kanadą. Za ten mechanizm odpowiada słodka woda z topiących się lodowców.
    Bardzo mnie się to podoba, znaczy ten potencjalny mechanizm stabilizacyjny.

    ...planeta ma układ termoregulacji

    Jaki?

    ...kiedyś pewien profesor mi tłumaczył, zapamiętałem, że sekwencja jest taka:
    1) robi się cieplej (niezależnie od powodów)
    2) lodowce na biegunach topnieją
    3) topnienie lodowców zmienia cyrkulację prądów oceanicznych
    4) zmiana cyrkulacji sprawia, że na biegunach robi się chłodniej
    5) gdy się robi chłodniej, lodowce się odnawiają
    6) odnawianie się lodowców na powrót zmienia cyrkulację prądów oceanicznych

    ...w megauproszczeniu.

    To oczywiście jeden z mechanizmów.

    Z uwagi na powyższe profesor uważał, że w Europie czeka nas w najbliższym czasie zmiana klimatu "oziębienie", niestety

    Ps. Profesor absolutnie "klimatosceptyk", jest zdecydowanie krytyczny wobec tez o istotnym wpływie człowieka na zmiany klimatu.

  • edytowano 1 March

    Pps.
    Rozmowy z profesorem poniekąd stanowią szczepionkę na jakąkolwiek sympatię dla "hipotezy gai".

    Zdecydowanie nie jest tak, że "Ziemia ma zdolność reagowania na zmiany panujących warunków, dostosowuje się do nich tak, by nadal mogło się rozwijać życie".

    Kosmos wydaje się być generalnie miejscem nieprzyjaznym życiu i trudno też uwierzyć w spontaniczne powstanie życia, jest to niezwykle mało prawdopodobne. Kosmos życie miażdży. Ludziom czasem wydaje się inaczej, ale to z powodu bardzo krótkiej perspektywy ludzkiego życia, ludzkiej pamięci i ludzkiej cywilizacji.

    Z perspektywy kosmologii czy nawet tylko geologii 10 tyś. lat to jest literalnie NIC.
    Z perspektywy nauki nasz ludzki świat to jest nic.

    Nam ludziom wiary może się to kojarzyć ze słowami Chrystusa Pana do Juliany z Norwich:
    "And in this he showed me a little thing, the quantity of a hazel nut, lying in the palm of my hand, as it seemed. And it was as round as any ball. I looked upon it with the eye of my understanding, and thought, ‘What may this be?’ And it was answered generally thus, ‘It is all that is made.’ I marveled how it might last, for I thought it might suddenly have fallen to nothing for littleness. And I was answered in my understanding: It lasts and ever shall, for God loves it. "
    (przepraszam - nie mam pod ręką po polsku)

  • @los powiedział(a):
    Samoregulacja zakłada jednak istnienie inteligencji. Oczywiście - w przyrodzie istnieją dodatnie i ujemne sprzężenia zwrotne ale mają one zawsze charakter ograniczony. Hipoteza Gai zakłada, że Ziemia ZAWSZE znajdzie sposób, by nie dać sobie zrobić krzywdy. Boski przymiot jak nic.

    Tak, tu chodzi tylko o takie sprzężenie zwrotne.

  • Ale mechaniczne sprzężenie zwrotne jest zawsze ograniczone. Oscylator harmoniczny się wychyla to w jedną, to w drugą zawsze oscylując wokół stanu równowagi ale jak połamiesz sprężynę, to już nie będzie to oscylator harmoniczny. W pewnych warunkach lodowce będą stabilizować temperaturę a w pewnych nie. Hipoteza Gai zakłada, że Ziemia zawsze o siebie zadba i że jest mądrzejsza od ludzi. Nurmalnie bóg (przez małe b, bo nie wszechmocny, ale na tyle mocny, by na to miano zasłużyć).

  • "I ukazał mi małą rzecz, wielkości orzecha laskowego, leżącą w mojej dłoni, jak się wydawało. Była okrągła jak każda kula. Spojrzałam na to okiem mojego zrozumienia i pomyślałam: >Co to może być?<. I otrzymałam ogólną odpowiedź: >To wszystko, co zostało stworzone<. Dziwiłam się, jak to może trwać, bo myślałam, że nagle może przestać istnieć z powodu małości. I otrzymałam odpowiedź w moim zrozumieniu: >Trwa i trwać będzie, bo Bóg je miłuje<. "

  • Stany równowagi w procesach termodynamicznych to fascynujący problem, a zwłaszcza gdy ta równowaga ma charakter dynamiczny.

  • loslos
    edytowano 2 March

    @trep powiedział(a):
    "I ukazał mi małą rzecz, wielkości orzecha laskowego, leżącą w mojej dłoni, jak się wydawało. Była okrągła jak każda kula. Spojrzałam na to okiem mojego zrozumienia i pomyślałam: >Co to może być?<. I otrzymałam ogólną odpowiedź: >To wszystko, co zostało stworzone<. Dziwiłam się, jak to może trwać, bo myślałam, że nagle może przestać istnieć z powodu małości. I otrzymałam odpowiedź w moim zrozumieniu: >Trwa i trwać będzie, bo Bóg je miłuje<. "

    To jest porządny pogląd, bo jest transcendentny Bóg-Stworzyciel, który z zewnątrz dba o stworzone, bo je miłuje. W hipotezie Gai to ona sama dba o siebie, bo jest bogiem. Nie używają tego słowa, bo jest niemodne, ale co z tego?

  • edytowano 2 March

    Jak kiedyś ktoś tu napisał nie wiadomo co dokładnie wydarzy się gdy stopnieje dużo lądolodu, gdy duża ilość słodkiej zimnej wody wpadnie do oceanów, co się stanie z poziomem wód, z prądami a są trudniejsze sprawy do ogarnięcia jak prędkość obrotowa ziemi czy kąt nachylenia ziemi. Przecież my nawet pogody na 2 tygodnie w przód nie potrafimy przewidzieć ze 100% pewności.

  • Na dwa dni a nie na dwa tygodnie.

  • @Przemko powiedział(a):
    Jak kiedyś ktoś tu napisał nie wiadomo co dokładnie wydarzy się gdy stopnieje dużo lądolodu, gdy duża ilość słodkiej zimnej wody wpadnie do oceanów, co się stanie z poziomem wód, z prądami a są trudniejsze sprawy do ogarnięcia jak prędkość obrotowa ziemi czy kąt nachylenia ziemi. Przecież my nawet pogody na 2 tygodnie w przód nie potrafimy przewidzieć ze 100% pewności.

    ...ze 100% pewnością możemy za to powiedzieć, że "już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię"

  • @los powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    "I ukazał mi małą rzecz, wielkości orzecha laskowego, leżącą w mojej dłoni, jak się wydawało. Była okrągła jak każda kula. Spojrzałam na to okiem mojego zrozumienia i pomyślałam: >Co to może być?<. I otrzymałam ogólną odpowiedź: >To wszystko, co zostało stworzone<. Dziwiłam się, jak to może trwać, bo myślałam, że nagle może przestać istnieć z powodu małości. I otrzymałam odpowiedź w moim zrozumieniu: >Trwa i trwać będzie, bo Bóg je miłuje<. "

    To jest porządny pogląd, bo jest transcendentny Bóg-Stworzyciel, który z zewnątrz dba o stworzone, bo je miłuje. W hipotezie Gai to ona sama dba o siebie, bo jest bogiem. Nie używają tego słowa, bo jest niemodne, ale co z tego?

    Nie no, viadomix, że jeśli Ziemia ma jakiś mechanis stabilizujący, to znaczy, że Pan Bóg go utworzył.

  • loslos
    edytowano 2 March

    Ale jeżeli nie jest to mechanizm typu sprężyna tylko mechanizm rozpoznający zagrożenia i odpowiednio reagujący, to ten mechanizm musi posiadać duszę nieśmiertelną. Żeby było śmieszniej - tak uważano w Średniowieczu, ciałami niebieskimi opiekowały się anioły zwane inteligencjami i był to pogląd jak najbardziej ortodoksyjny, choć chyba nie do końca prawdziwy. Clive Zszywki Lewis przypomina go w Trylogii Kosmicznej, Perelandra, Tulkandra i Malakandra to jednocześnie nazwy Wenus, Ziemi i Marsa jak imiona opiekujących się nimi aniołów, zwanych tam Ojarsami.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.