Skip to content

zakonnik, prorocy, iskra

17891012

Komentarz

  • loslos
    edytowano December 2023

    Dosłuchałem więcej ale nie do końca, nie zdzierżyłem. Widziałem mało rzeczy bardziej obrzydliwych.

    PS. Jak to kufa przewinąć?

  • edytowano December 2023

    A odnośnie kazania, mam mieszane uczucia. Z covidem raczej leci delikatnie, szczególnie w odniesieniu do jemu podobnych, mocnych księży, Ale to jest ciekawe, spiskowe teorie odnośnie wirusa są charakterystyczne dla prawie wszystkich duchownych rozpoznawalnych na jutubie, nawet Glas czasami (wyjątek ks. Teodor z Teobańkologii).

    Ale nie można uciekać od przyznania racji, w innych aspektach. Dechrystianizacja Europy to fakt. Nie wiem jakie siły tu działają, ale po co świat komplikować, przecież w Piśmie stoi ? Podobnie jak stosunek do USA, symetria z Rosją to przegięcie, ale przecież to jest chory kraj, gdzie postawiono wszystko na głowie i jeszcze podano fentanyl na potężną skalę. Zgadzam się też co do teorii o neokomunizmie, co pięknie zebrał Karoń i wg mnie nie pozostawił złudzeń. Idąc dalej, fakt, że Ruscy podpalają świat nie spowoduje, że pokocham Zachód. Nie toleruję kierunku w którym Zachód podąża, podobnie jak nie mogę patrzeć w którą stronę idzie dzisiejsza Polska. Bo kierunki są spójne, szybko nadrabiamy to szaleństwo.

    I znowu zgadzam się z o. Chmielewskim, że chorujemy na tą samą chorobę co Zachód, ale nie rozpaczałbym nad polskim Kościołem. Hierarchia mnie mało interesuje, nie wiem jak tam z nią jest, natomiast od wewnątrz, na tle świata, dzieją się u nas bardzo ciekawe rzeczy.

    Jedno wiem na pewno, potrzebujemy takich fajterów jak o. Chmielewski, jego kazania są bardzo mocne, naprawdę, od czasu do czasu wtrąci takie jak wkleiłem, trochę polityczne, gdzie też mówi dużo wartościowych rzecz.

  • To jest fajter przeciw mnie i wszystkiemu, co ma dla mnie wartość.

    Jak to przewinąć?

  • @los powiedział(a):
    To jest fajter przeciw mnie i wszystkiemu, co ma dla mnie wartość.

    Jak to przewinąć?

    Nie wiem jak to przewinąć.

    A jakież to wartości o. Chmielewski atakuje ? Przeciw czemu ?

  • edytowano December 2023

    Jako że mam Jorgego w plonkownicy, przez moment przeraziło mnie że Ci się, Losie, psy nie podobają :)

    P.S. Zmusiłam się żeby przez chwilę słuchać tego człowieka. Przecież w warstwie najogólniejszej to gada to, o czym wszyscy wiedzą - przypomina mi się bon mot Chestertona o mistykach i mistagogach. ;)

    Osobiście mam uczulenie na taką dramatyczną i napuszoną modulację (od razu chce się poradzić ecowsko żeby mówca wyciągnął korek, ma gavte la nata) - ale rozumiem, że ludzie mają różne potrzeby. Jak również wiem, że niestety przez pewien czas była taka moda wśród kaznodziejów. Dla mnie osobiście nieznośna.

  • Psy OK a tresura znakomita.

  • @JORGE powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    To jest fajter przeciw mnie i wszystkiemu, co ma dla mnie wartość.

    Jak to przewinąć?

    Nie wiem jak to przewinąć.

    A jakież to wartości o. Chmielewski atakuje ? Przeciw czemu ?

    Jorge, najpierw przeczytaj co napisałem w wątku a potem zadawaj głupie pytania.

  • edytowano December 2023

    No to na podstawie tego co napisałeś w tym wątku nie doszukuję się w tym człowieku niczego złego, ani odstępstw. Nie widzę żadnego odmawiania sformatowanej duszy dzisiejszym chrześcijanom, nie widzę gnozy, Medjugorie to nie jest problem. Ot jest parę rzeczy, których ksiądz przesadza, ale jeżeli posłucha się całokształtu jego kazań, to są sprawy marginalne. I może o to właśnie chodzi, wysłuchałem kilkadziesiąt kazań tego księdza i wybaczam mu covidowe odpały. A dodajmy, że pierwszy raz, kompletnie przypadkiem spotkałem go u nas w kościele, gdzie ludzie tłumnie przyszli na nabożeństwo w intencji uzdrowienia, gdzie mówiono też językami. O maszszsz, pomyślałem, no to klops. Ale kiedy posłuchałem, dużo później, w dużym wymiarze ...

    Tak na marginesie, wiecie o co chodzi u większości księży antykowidowych ? Że to wstyd, żebyśmy bali się grypki, a pan Bóg i tak swoich uchroni. No i że kościoły pozamykali, bo grypka, zamknięcie kościołów księży przeraziło, dosłownie.

  • Skoro "władcy tego świata" grają chrześcijanami jak pionkami i potrafią wciągnąć ich w wojnę, to są wyższymi bytami, czyż nie?

    Nie patrz na słowa, patrz na treść.

  • edytowano December 2023

    Mnie tez zastanawia po co "rządzący światem" mieliby dążyć do...wywrócenia jego porządku, zwłaszcza w wyniku globalnej wojny, której przebiegu i rezultatu nie sposób przecież przewidzieć?

  • edytowano December 2023

    @los powiedział(a):
    Skoro "władcy tego świata" grają chrześcijanami jak pionkami i potrafią wciągnąć ich w wojnę, to są wyższymi bytami, czyż nie?

    Nie patrz na słowa, patrz na treść.

    Nie ! Przez większą część historii to KK wciągnął w grę cały świat. I wygrał. Dlaczego teraz jest odwrót i podążamy za nie swoją narracją, jesteśmy defensywni, bierni, zachowawczy - nie rozumiem do końca. Przeciwnik zastosował inną strategię (trochę skopiował z Kościoła) a myśmy nie nadążyli. Dlatego jest jak jest, na pewno to nie my mamy inicjatywę, a ona jest kluczowa. Ale przecież o. Chmielewski wyraźnie mówi, ducha nie gaście, jeżdżę po świecie - damy radę. On ogólnie niesie duży optymizm, może akurat to kazanie nie jest typowe.

  • @MarianoX powiedział(a):
    Mnie tez zastanawia po co "rządzący światem" mieliby dążyć do...wywrócenia jego porządku, zwłaszcza w wyniku globalnej wojny, której przebiegu i rezultatu nie sposób przecież przewidzieć?

    Może są opętani? Taki ktoś nie wydaje mi się racjonalnie myślący... B) Inna rzecz, że mamy obietnicę że bramy piekielne nie przemogą Kościoła - czyli Porządku, więc może nie ma co panikować.

  • @JORGE powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Skoro "władcy tego świata" grają chrześcijanami jak pionkami i potrafią wciągnąć ich w wojnę, to są wyższymi bytami, czyż nie?

    Nie patrz na słowa, patrz na treść.

    Nie ! Przez większą część historii to KK wciągnął w grę cały świat. I wygrał. Dlaczego teraz jest odwrót i podążamy za nie swoją narracją, jesteśmy defensywni, bierni, zachowawczy - nie rozumiem do końca. Przeciwnik zastosował inną strategię (trochę skopiował z Kościoła) a myśmy nie nadążyli.

    Czyli jesteśmy niższymi bytami, czyż nie?

  • @los powiedział(a):

    @JORGE powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Skoro "władcy tego świata" grają chrześcijanami jak pionkami i potrafią wciągnąć ich w wojnę, to są wyższymi bytami, czyż nie?

    Nie patrz na słowa, patrz na treść.

    Nie ! Przez większą część historii to KK wciągnął w grę cały świat. I wygrał. Dlaczego teraz jest odwrót i podążamy za nie swoją narracją, jesteśmy defensywni, bierni, zachowawczy - nie rozumiem do końca. Przeciwnik zastosował inną strategię (trochę skopiował z Kościoła) a myśmy nie nadążyli.

    Czyli jesteśmy niższymi bytami, czyż nie?

    Nie, bo póki co, wojny nie przegraliśmy. Ale możliwe też, że nie rozumiem co to znaczny byty wyższe i niższe, w kontekście całej dyskusji. Że co, że byty wyższe narzucają narrację ?

  • @MarianoX powiedział(a):
    Mnie tez zastanawia po co "rządzący światem" mieliby dążyć do...wywrócenia jego porządku, zwłaszcza w wyniku globalnej wojny, której przebiegu i rezultatu nie sposób przecież przewidzieć?

    Ok, zgadzam się. Ale z drugiej strony, dlaczego Jezus Chrystus jest największym wrogiem dzisiejszego świata cywilizowanego ? To nie jest obłęd ? Przecież to jest nielogiczne. A jednak.

  • @JORGE powiedział(a):
    Ale możliwe też, że nie rozumiem co to znaczny byty wyższe i niższe, w kontekście całej dyskusji.

    Chyba wiadomo - kurczak na talerzu jest bytem niższym a jedzący go człowiek bytem wyższym. Owce są bytem niższym a psy pasterskie bytem wyższym

    Istotne jest panowanie mentalne a nie tylko fizyczna siła, byt wyższy jest mądrzejszy.

    Jest też odwrócona manichejska hierarchia - rządzi zła materia a gnębiony jest dobry duch. Za taki pogląd w normalnych czasach palono na stosach i było wielkim błędem porzucenie tego pożytecznego obyczaju.

  • edytowano December 2023

    Do dziś nie wiem też jak palcem wskazać te siły, które chwieją naszą cywilizacją i nikt dotąd mi racjonalnie ich nie wskazał. Ale z drugiej strony, przecież miliardy Sorosa pakowane w inicjatywy, które mają robić sieczkę ludziom z mózgu - to fakt. A jeżeli paru taki się zbierze i ustali kierunki i na co kaskę pompować to z tego może zrobić się ogólnoświatowa strategia. A do tego kiedy sformatują ludzi, którzy przejmują stery w kluczowych państwach to wszystko się zaczyna dopinać. A mało to takich ? Ot chociażby taki premier Kanady, bolszewik który wyprzedzi doktrynę. Widzę możliwość nadania światu kierunku, bez tajemniczych spisków, niejako na rympał, ale cierpliwie.

  • Czyli właśnie - pan ksiądz Chmielewski zaplątał się we własne sieci. Mówi - są złe siły, które chcą zniszczyć dobry świat. Ale jak przechodzi do detali, to wychodzi mu, że ten świat wcale nie jest taki dobry i z tymi złymi siłami żyje w najlepszej komitywie. To po co miałyby one go niszczyć? Jeszcze w zamieszaniu jakiś Kościół mógłby się odrodzić i wtedy cały pogrzeb na nic. Lepiej (czyli gorzej) będzie jak jest, nic nie ruszajmy.

    Powinien powiedzieć: mamy przejebane, z prawdziwych chrześcijan zostaliśmy tylko my dwaj ze szwagrem, więc zostało do ustalenia tylko jedno - albo walczymy do upadłego albo idziemy na męczeństwo. Nie wiem, czy to jest prawdziwa teza, ale przynajmniej wewnętrznie spójna.

  • edytowano December 2023

    @los powiedział(a):

    Czyli jesteśmy niższymi bytami, czyż nie?

    Tak. I gdyby nie "moc z wysoka" bylibyśmy zgubieni.

    Ef. 6

    "W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. (...) Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich."

  • @los powiedział(a):

    Powinien powiedzieć: mamy przejebane, z prawdziwych chrześcijan zostaliśmy tylko my dwaj ze szwagrem, więc zostało do ustalenia tylko jedno - albo walczymy do upadłego albo idziemy na męczeństwo. Nie wiem, czy to jest prawdziwa teza, ale przynajmniej wewnętrznie spójna.

    Ponieważ nie bardzo toleruję gościa, to nie mogę dłużej posłuchać (uczciwie: starałam się!) - no więc pytanie mam, czy on ma jakoweś lekarstwo, pomysł na to (że ten New Order i tak dalej)? No bo jak rozumiem nie walczą (razem ze szwagrem) do upadłego ani nie idą na męczeństwo...?

  • edytowano December 2023

    A czym się to różni od jęków PP forumkowiczów od 15 października, że finis Poloniae?

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    A czym się to różni od jęków PP forumkowiczów od 15 października, że finis Poloniae?

    Cośpan, nam wolno, gdyż jęczymy z pozycji słusznych.

  • Tym, że nie udają, że należy "coś" z tym zrobić, tylko całkiem po prostu opadły im ręce jak płetwy.
    Jednostki z sadystycznym zacięciem (szanuję!) vide Los, dopowiadają jeszcze co najwyżej że sami sobie winni.

  • @los powiedział(a):
    Czyli właśnie - pan ksiądz Chmielewski zaplątał się we własne sieci. Mówi - są złe siły, które chcą zniszczyć dobry świat. Ale jak przechodzi do detali, to wychodzi mu, że ten świat wcale nie jest taki dobry i z tymi złymi siłami żyje w najlepszej komitywie. To po co miałyby one go niszczyć? Jeszcze w zamieszaniu jakiś Kościół mógłby się odrodzić i wtedy cały pogrzeb na nic. Lepiej (czyli gorzej) będzie jak jest, nic nie ruszajmy.

    Powinien powiedzieć: mamy przejebane, z prawdziwych chrześcijan zostaliśmy tylko my dwaj ze szwagrem, więc zostało do ustalenia tylko jedno - albo walczymy do upadłego albo idziemy na męczeństwo. Nie wiem, czy to jest prawdziwa teza, ale przynajmniej wewnętrznie spójna.

    Losie, ale ja naprawdę nie rozumiem ...

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):

    @los powiedział(a):

    Czyli jesteśmy niższymi bytami, czyż nie?

    Tak. I gdyby nie "moc z wysoka" bylibyśmy zgubieni.

    Ef. 6

    "W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. (...) Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich."

    O!

  • edytowano December 2023

    Z kazań tego księdza:
    (1) spuścić powietrze niezdrowej i wymuszonej egzaltacji
    (2) odsączyć wszystkie straszaki i pseudoprofetyzm
    (3) a nawet zignorować odloty na granicy herezji, czy kłamstwa okołokowidowe.
    Cokolwiek wtedy zostanie? Jakakolwiek myśl? Okruch konktetu?

  • Nic, kurwa, nie zostanie, nic. Słuchałem kilkudziesięciu, bo jestem debilem i nic nie rozumiem.

  • @natenczas powiedział(a):
    Z kazań tego księdza: (1) spuścić powietrze niezdrowej i wymuszonej egzaltacji (2) odsączyć wszystkie straszaki i pseudoprofetyzm (3) a nawet zignorować odloty na granicy herezji, czy kłamstwa okołokowidowe.
    Cokolwiek wtedy zostanie? Jakakolwiek myśl? Okruch konktetu?

    Oczywiście. Zostanie Ewangelia i Tradycja.

  • @JORGE powiedział(a):
    Nic, kurwa, nie zostanie, nic. Słuchałem kilkudziesięciu, bo jestem debilem i nic nie rozumiem.

    Ale Kolega tak na poważnie czy w ramach krotochwili?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.