Skip to content

Losowa teoria spisku nr...

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Zacznijmy od oczywistości - rządzą pieniądze czyli ci co pieniądze mają: banki, fundusze, etc. W Polsce przez lata rządzili liberałowie, bo wszystko prywatyzowali a banki chciały robić dile w Polsce, więc polskie banki kupowali.

Teraz się to zmieniło, banki u siebie mają kłopoty, więc chcą zamienić zagraniczne oddziały na gotówkę. No ale kto wyłoży miliardy, kiedy innym bankom też brakuje gotówki? To ogólna przypadłość. Tylko rządy, stąd hasło repolonizacji systemu finansowego.

Leberałowie są ostatnimi szmatami, więc by kupowali banki równie ochoczo jak sprzedawali, ale byliby w tym mniej przekonywujący i łatwi do zaatakowania. Lepiej będzie wyglądać, jak ten dil zrobi kto inny. PiS na układ poszedł a pan Mateusz jest po prostu komisarzem politycznym, co ma pilnować interesów mocodawców.
«1

Komentarz

  • Nie wierzę w to, że PiS poszedł na jakikolwiek układ z międzynarodową banksterka. Międzynarodowa lichwa i plutokracja zajadle nienawidzi i zwalcza rządzący od roku obóz patriotyczno-niepodległościowy w Bugodrzu, a ataki Brukselki, zachodnich i bugodrzanskich mend meRdialnych są tego dobitnym dowodem. Pan Mateusz jest dla spółki Soros & Company tylko częścią tej znienawidzonej nowej władzy w Wawie, nikim innym. Tak to widzę
  • Czy PiS przejąłby władzę, gdyby nie poszedł na ten dil?
  • Na pewno PiS nie wygrałby podwójnych wyborów w ubiegłym roku gdyby nie tytaniczna praca i poświęcenie tysięcy ludzi zaangażowanych w działalność Klubów GP, czy Ruch Kontroli Wyborów. To ci szczerzy i oddani Polsce patrioci przebili szklany sufit okienka ówczesnej TVP i TVN przez który przez lata nie mogła się przebić opcja patriotyczno-niepodległościowa. Przypilniwanie uczciwości procesu wyborczego po sfałszowanych wyborach samorządowych z listopada 2014 r. było tutaj również kluczową sprawą. Swój ogromny udział w zwycięstwie mieli również internauci, którzy zrobili PiSowi wspaniałą robotę agit-propowa na portalach społecznościowych, docierając z przekazem do licznej leminzerii i otwierając jej oczy. Całkowicie za darmo, dla idei, w tym ten który teraz klepie te słowa
  • extraneus napisal(a):
    Czy PiS przejąłby władzę, gdyby nie poszedł na ten dil?
    Nie. Przecież wygrali o włos, kilka procent mniej i rządziłaby koalicja anty-PiS. Bo co do Ciasteczkowego to nie macie wątpliwości, tera niby zgrywa niezależnego patriotę ale jakby mógł poprzeć swego kolegę Grzesia w tworzeniu rządu, to by się minuty nie wahał, prawda?

    Jakby nie wypłynęły taśmy, to PiS by tak wyraźnie nie wygrał. A kto stał za taśmami, dotąd nie wiemy i pewnie się nie dowiemy.

    Banki grały bezpiecznie, bo PO też by chętnie polonizowała banki, oni wszystko zrobią chętnie, jeśli jest prowizja, ale PiS w tej funkcji jest bardziej przekonywujący.
  • Eden napisal(a):
    Całkowicie za darmo, dla idei, w tym ten który teraz klepie te słowa
    Po co tyle klepać ? Wystarczyło napisać zacytowane słowa i "Eden za darmo, dla idei, wprowadził PiS do parlamentu i wygrał Dudzie wybory."
  • Zatem: co teraz?
  • Będzie repolonizacja banków. Najpierw Raiffeisen, potem Pekao, może coś jeszcze. To nie jest straszna perspektywa. Acha, franciszkanie niech ucałują swe pieniążki na pożegnanie, nie zobaczą ich więcej.
  • Jak pilnie potrzebują gotówki ? Bo jeżeli pali im się to mamy bardzo korzystną sytuację negocjacyjną. Jednak sugerujesz, że będą negocjować sami ze sobą, tak ?
  • Nie podoba mi się głośne gadanie o repolonizacji, co samo w sobie podnosi cenę.
  • edytowano August 2016
    los napisal(a):
    To nie jest straszna perspektywa.
    Jak rozumiem, szanownego kol. zdaniem - tak, jak to można ocenić po roku rządów - mimo wszystko było warto?

    Znana powszechnie jest ocena formułowana przez PJK: okrągły stół OK, zaniechaniem był brak zmiany polityki po zmianie układu sił na świecie i w Polsce po '89. I pytanie: czy teraz nie ma warunków do kulturalnego odstąpienia od umowy z bankami? Siła polityczna PiS wydaje się być o wiele większa, niż wynikałoby to z samych wyników wyborów. Pytam o warunki, nie wolę polityczną PJK.

  • janosik napisal(a):
    Nie podoba mi się głośne gadanie o repolonizacji, co samo w sobie podnosi cenę.
    Czy ja wiem? Skoro mleko w sumie już się wylało, więc lepiej tak niż zapychać wszystko pod dywan.
  • janosik napisal(a):
    Nie podoba mi się głośne gadanie o repolonizacji, co samo w sobie podnosi cenę.
    Ale jakie podnoszenie ceny ? Los opisuje sytuację, w której podmiot musi sprzedać. Państwo polskie może kupić, nie musi. A więc damy tyle ile nam się podoba, jak nie to wypierdalać. Widzę ostre poruszenie w BGK, przynajmniej u nas w regionie, ściągają pracowników z innych banków, wyszli w teren do firm, nie wiem, nie znam się, ale po co repolonizować banki za grubą kaskę jak możne państwowymi środkami wykończyć konkurencję przy użyciu banków typu BGK ? Albo tak ich zamęczyć, że za 3 lata sami przyjdą z propozycją co łaska ?
  • Wczorej czytałem, że jest w Niemczech jakiś bank, co posiada 70% mBanku. I że ten bank w Niemczech spadł od początku roku na giełdzie o połowę, więc mBank jest już wart połowę swojej s-ki matki. A więc tu też się szykuje forsowna repolonizacja.

    Jakby, teza spiskowcza jest taka, że Wielki Manitou poszedł na dil z banksterką i mu w nagrodę przydzielili kuratora w postaci pana Mateusza. OK, załóżmy że to prawda.

    Pytanie: Czy to jest dobry dil czy zły dil?
  • Dobry jak PiS będzie miał siłę grać na własnych warunkach.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Wczorej czytałem, że jest w Niemczech jakiś bank, co posiada 70% mBanku. I że ten bank w Niemczech spadł od początku roku na giełdzie o połowę, więc mBank jest już wart połowę swojej s-ki matki.
    Liczba pojedyncza jest użyta niepoprawnie, tu idzie o dwa bańki, co to polski oddział jest wart połowę całości, choć jeden niby włoski.

    A dil sam z założenia ani dobry ani zły, dopiero po jego realizacji będzie widać.
  • edytowano August 2016
    los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Wczorej czytałem, że jest w Niemczech jakiś bank, co posiada 70% mBanku. I że ten bank w Niemczech spadł od początku roku na giełdzie o połowę, więc mBank jest już wart połowę swojej s-ki matki.
    Liczba pojedyncza jest użyta niepoprawnie, tu idzie o dwa bańki, co to polski oddział jest wart połowę całości, choć jeden niby włoski.

    A dil sam z założenia ani dobry ani zły, dopiero po jego realizacji będzie widać.
    No właśnie; diabeł tkwi w szczegółach. Bo powiedzmy kupić spore państwo europejskie za 10 mld euro - to jak ukradł.
  • JORGE napisal(a): Widzę ostre poruszenie w BGK, przynajmniej u nas w regionie, ściągają pracowników z innych banków, wyszli w teren do firm, nie wiem, nie znam się, ale po co repolonizować banki za grubą kaskę jak możne państwowymi środkami wykończyć konkurencję przy użyciu banków typu BGK ? Albo tak ich zamęczyć, że za 3 lata sami przyjdą z propozycją co łaska ?
    przypominam, że MM przejął kontrolę nad BGK i, jeśli się nie mylę, wcisnął go do Polskiego Funduszu Rozwoju. Czyli usiadł na nim.
  • W dilach z gangsterami jest taki mały problem, że po wypełnieniu warunków umowy z naszej strony, mogą oni zakończyć sprawę na swój specyficzny sposób.
  • edytowano August 2016
    JORGE napisal(a):
    Eden napisal(a):
    Całkowicie za darmo, dla idei, w tym ten który teraz klepie te słowa
    Po co tyle klepać ? Wystarczyło napisać zacytowane słowa i "Eden za darmo, dla idei, wprowadził PiS do parlamentu i wygrał Dudzie wybory."
    No coś się zrobiło w rzeczywistości realnej (bo twoim osiągnięciem i zasługą Miszczu być może są tylko posty na Katedrze...) dla tego podwójnego zwycięstwa w ubiegłym roku, nie da się ukryć. Więc tym bardziej teraz można wymagać. A w ostateczności, kiedy wszystkie pokładane nadzieje i marzenia związane z tym zwycięstwem Legną w gruzach, śmiało i z czystym sumieniem odlać sikiem prostym do PiSuaru
  • edytowano August 2016
    los napisal(a):
    Będzie repolonizacja banków. Najpierw Raiffeisen
    Ło, to on był polski kiedyś? To nawet fajnie brzmi, prawie jak repolonizacja Deutsche Bank.
    No, i to jest powód do wojny obronnej przeciw Polsce, nieprawdaż?
  • W tej sprawie, to chcą się poddać. Byle za opłatą.
  • edytowano August 2016
    Szturmowiec.Rzplitej zapytał:
    Pytanie: Czy to jest dobry dil czy zły dil?
    los odpowiedział 1:
    To nie jest straszna perspektywa.
    los odpowiedział 2:
    A dil sam z założenia ani dobry ani zły, dopiero po jego realizacji będzie widać.
  • No właśnie czy to aby nie jest skorzystanie z okazji? I co to za dil? Czy bez niego by nie musieli się wyprzedawać z banków w Polsce? Ktoś ten dil (dile) musi realizować i JarKacz chyba wybrał pana Mateusza. Czy to świadczy źle o JarKaczu, albo o panu Mateuszu. Są jakieś inne kandydatury na dile bankowe? Moze Czarneckiego wziąć - to przecież biznesmen polski i rodzinny. A może Kott jeszcze żyje i jego? Dużo mamy tych speców od handlowania bankami po naszej stronie
  • Pieniądze rządzą o ile siła nie chce ingerować, na ten moment nie chce.
    Duże instytucje najczęściej obstawiają wszystkie strony, co nie dziwi.
    Repolonizacja banków nic nie znaczy patrz Nordea.
    Jak jesteśmy przy detalach, to hiszpanie też mają spory problem.
    Reasumując teoria losowa to pytanie czy zgadliśmy osobę czy jedynie figuranta
  • W jakim celu repolonizacja ? Powtórzę jeszcze raz moje uproszczenie: według danych NBP kapitały własne sektora bankowego wynosiły na koniec marca około 160 miliardów złotych, a ekspozycja na ryzyko około 965 mliardów z czego kredyty ( z grubsza to co banki pożyczyły) ponad 850 miliardów. To znaczy że banki pożyczyły tak z 6 razy więcej niż miały kapitałów własnych. Mogłyby nawet trochę więcej. Ile trzeba mieć udziałów w kapitale aby kontrolować bank? No 50 % z pewnością wystarczy, ale w przypadku większości banków notowanych na giełdzie i z rozproszonym akcjonariatem wystarczy ze 33 %, a często i 25 %. Skąd banki mają pieniądze na pożyczanie? Głównie z depozytów i rachunków bieżących czyli od ludzi i przedsiębiorstw - to są pieniądze Polaków. Kto decyduje o tym komu banki pożyczają pieniądze? Decydują zarządy z całą podległą otoczką merytoryczną i komórkami operacyjnymi, a więc departamentami i oddziałami komercyjnymi i komitetami ryzyka, ale de facto one mają decydujący wpływ. Kto wybiera zarządy banków? Właściciele je wybierają, a w praktyce właściciele pakietów kontrolnych. I teraz wróć do początku: jak ktoś ma np 10 miliardów złotych i kupi za nie 33% akcji dużego banku tj banku o kapitałach własnych 30 miliardów złotych to może kontrolować akcję kredytową na 180 miliardów złotych. Tego nie da się zmieniać ot tak, z dnia na dzień i wedle widzimisię, ale można w znacznym stopniu na to wpływać poprzez politykę kredytową. Ta polityka może być zgodna z polityką gospodarczą państwa gdzie bank działa, państwa gdzie mają siedzibę główni właściciele lub żadnego państwa, a jedynie grupy właścicieli mających w nosie oba państwa. Tyle w uproszczeniu. Chyba jest oczywiste po co państwu banki, szczególnie polskiemu państwu obecnie.
  • No cóż, coraz więcej zaskoczeń na tym forum mnie czeka.
    Kiedyś myślałem, że jesteśmy tu za ostrą polityką karną, bez cackania się z przestępcami, uważamy twierdzenie, że "kapitał nie ma narodowości" za kpinę, uważamy, że każdy powinien brać odpowiedzialność za to co robi, że nie uważamy ludzi za kompletnych idiotów.
    Ciekawe co jutro? Ja obstawiam przekonywanie do wyższego wieku emerytalnego i ustaw antysmogowych.
  • A kto przekonuje do czego?
  • Np. że areszty to zuo. 10 lat temu taką samą retorykę słyszałem od największych wrogów Ziobry.
  • Coś mi uciekło. Jaki związek mają areszty z tut. wątkiem?
  • Aresztować ten wątek, subito!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.