A propos chlania - ten człowiek który zabił w Poznaniu przedszkolaka na spacerze okazuje się nadużywał, niewykluczone że to przez alkoholowe zmiany w mózgu widział w dzieciaku szatana.
Chętnie się w nogę wpija.
Wtedy trzeba natychmiast wypić dużo, dużo wódki,
Żeby udaremnić skutki.
W ogóle wypić dużo wódki nie jest źle,
Czy ugryzła, czy nie.
Pisałem o tym po sąsiedzku już dość dawno temu. Otóż zmieniły się władze Izby Lekarskiej. Poprzednia izba to byli starzy. Ludzie z jakimś ethosem. Młodzi skrzyknęli się jakoś na soszalach, zrobili plan odsunięcia starych i przejęli izbę. Już po pierwszym wstępniaku do GL było wiadomo, co to za ludzie. Pacjent na ostatnim miejscu. Liczą się lekarze i kasa.
Nasze media to idioci od walk w piaskownicy.
Minister Spraw Zagranicznych był w USA z oficjalna wizytą, mam więc pytanie z jakimi ważnymi i czynnymi politykami się tam spotkał?
Odpalamy gryla, jak długo będzie tolerowany w MSZ ktoś, z kim w USA nawet Demokraci nie chcą się spotykać?
@KazioToJa powiedział(a):
w Moskwie też się swego czasu odbił od drzwi. Polityka kadrowa Tuska jest zadziwiająca.
Skoro pozycja Polski ma spadać to jest idealny na to stanowisko.
Protasiewicz byłby lepszy. Też pajac, ale zajmował wysokie stanowiska w strukturach międzynarodowych, a nie jak Sikorski - albo stanowisko w Polsce, albo nikt.
@KazioToJa powiedział(a):
w Moskwie też się swego czasu odbił od drzwi. Polityka kadrowa Tuska jest zadziwiająca.
Skoro pozycja Polski ma spadać to jest idealny na to stanowisko.
Protasiewicz byłby lepszy. Też pajac, ale zajmował wysokie stanowiska w strukturach międzynarodowych, a nie jak Sikorski - albo stanowisko w Polsce, albo nikt.
Miałem jednak nadzieję, że z racji wżenienia się w znaną w USA rodzinę, będzie tam traktowany bardziej... Widać jestem ułomny w takich kalkulacjach.
Rodzina w którą wiadomy się wżenił był, ma tzw, korzenie, które stają się coraz bardzie passe w młodym, przyszłościowym elektoracie Partii Demokratycznej.
@MarianoX powiedział(a):
Rodzina w którą wiadomy się wżenił był, ma tzw, korzenie, które stają się coraz bardzie passe w młodym, przyszłościowym elektoracie Partii Demokratycznej.
@KazioToJa powiedział(a):
w Moskwie też się swego czasu odbił od drzwi. Polityka kadrowa Tuska jest zadziwiająca.
Skoro pozycja Polski ma spadać to jest idealny na to stanowisko.
Protasiewicz byłby lepszy. Też pajac, ale zajmował wysokie stanowiska w strukturach międzynarodowych, a nie jak Sikorski - albo stanowisko w Polsce, albo nikt.
Miałem jednak nadzieję, że z racji wżenienia się w znaną w USA rodzinę, będzie tam traktowany bardziej... Widać jestem ułomny w takich kalkulacjach.
Może to przestało już działach po tym co wyprawia od 2014 roku?
Może tak być (na zasadzie jak w tym filmie Polańskiego z Bondem - nb. strasznie antymyślowym) ale nie jest tak, że to co najwyżej mąż swojej żony. Ona może być jego oficerem prowadzącym, ale nic więcej.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Nasze media to idioci od walk w piaskownicy.
Minister Spraw Zagranicznych był w USA z oficjalna wizytą, mam więc pytanie z jakimi ważnymi i czynnymi politykami się tam spotkał?
Odpalamy gryla, jak długo będzie tolerowany w MSZ ktoś, z kim w USA nawet Demokraci nie chcą się spotykać?
Jeżeli stawia się na Stany Zjednoczone Europy vel "wspólną przestrzeń interesów i bezpieczeństwa od Lizbony do Władywostoku" z wypchnięciem za ocean Hamburgerów, to taki ktoś będzie w MSZ hołubiony. A prawdopodobnie zrobi i karierę w Brukselce, znaczy się Berlinie
Złośliwe wiewiórki ćwierkały, że układanie list było połączeniem zasady 'tu mam stryjka, tam mam wuja' z wycinaniem młodych ambitnych, bo zawsze istnieje szansa, że swoją pracowitością przeskoczą 'tłuste koty', którym się 'biorące' miejsce na listach należy.
Komentarz
A propos chlania - ten człowiek który zabił w Poznaniu przedszkolaka na spacerze okazuje się nadużywał, niewykluczone że to przez alkoholowe zmiany w mózgu widział w dzieciaku szatana.
https://www.rp.pl/zdrowie/art39368721-dziecko-z-poznania-zabil-alkoholik-jak-poprawic-procedury-kierowania-na-odwyk
Wieszcz się chyba z tym nie zgadzał:
Żmija
Chętnie się w nogę wpija.
Wtedy trzeba natychmiast wypić dużo, dużo wódki,
Żeby udaremnić skutki.
W ogóle wypić dużo wódki nie jest źle,
Czy ugryzła, czy nie.
O niczym innym dziś się w Polsce nie mówi :-)))
Maniu popatrz na awatar typka
Ja z ciekawości kliknąłem i znalazłem po paru sekundach:
https://x.com/lyraxio/status/1766924207613476898
Ciekawość niedobra jest...
Kto by się spodziewał.
Rząd PO z całą pewnością poradzi sobie z tym problemem.
trzeba miejesce zrobic dla tych lekarzy ktorych przydzieli nam UE w ramach polityki migracyjnej
Pisałem o tym po sąsiedzku już dość dawno temu. Otóż zmieniły się władze Izby Lekarskiej. Poprzednia izba to byli starzy. Ludzie z jakimś ethosem. Młodzi skrzyknęli się jakoś na soszalach, zrobili plan odsunięcia starych i przejęli izbę. Już po pierwszym wstępniaku do GL było wiadomo, co to za ludzie. Pacjent na ostatnim miejscu. Liczą się lekarze i kasa.
Nasze media to idioci od walk w piaskownicy.
Minister Spraw Zagranicznych był w USA z oficjalna wizytą, mam więc pytanie z jakimi ważnymi i czynnymi politykami się tam spotkał?
Odpalamy gryla, jak długo będzie tolerowany w MSZ ktoś, z kim w USA nawet Demokraci nie chcą się spotykać?
Niemożebne. Nie ma tam nikogo, kto lubi czasem wciągnąć kreskę?
Oficjalnie nie i to jest duży problem.
w Moskwie też się swego czasu odbił od drzwi. Polityka kadrowa Tuska jest zadziwiająca.
Skoro pozycja Polski ma spadać to jest idealny na to stanowisko.
Protasiewicz byłby lepszy. Też pajac, ale zajmował wysokie stanowiska w strukturach międzynarodowych, a nie jak Sikorski - albo stanowisko w Polsce, albo nikt.
Miałem jednak nadzieję, że z racji wżenienia się w znaną w USA rodzinę, będzie tam traktowany bardziej... Widać jestem ułomny w takich kalkulacjach.
Rodzina w którą wiadomy się wżenił był, ma tzw, korzenie, które stają się coraz bardzie passe w młodym, przyszłościowym elektoracie Partii Demokratycznej.
Tyle, że nie oni stanowi elity.
Może to przestało już działach po tym co wyprawia od 2014 roku?
Sikorski to mąż swojej żony i nikt więcej
To żona mu kazała grozić Ukraińcom? Pisać tweet o sprawczej roli USA przy wysadzeniu NS? O nie! Mocodawców on ma potężniejszych.
Żona może być ważną częścią układanki
Duphawdy, do takich enuncjacji wystarczy w zupełności opieranie się na mocy własnego muzgó.
Nie no, jak wyjeżdżał z PRL do UK a potem do Afganistanu to jeszcze było zanim poznał żonę, i ktoś mu na to pozwalał przecież.
Z Bydgoszcza w 1981 wprost do Oksfordu i elitarnego Klubu Bullingdona, by w wolnych chwilach wspierać Mudżahedinów w Afganistanie....
czuć zapach służb, ale żonka może się w to wpisywać
Może tak być (na zasadzie jak w tym filmie Polańskiego z Bondem - nb. strasznie antymyślowym) ale nie jest tak, że to co najwyżej mąż swojej żony. Ona może być jego oficerem prowadzącym, ale nic więcej.
Jeżeli stawia się na Stany Zjednoczone Europy vel "wspólną przestrzeń interesów i bezpieczeństwa od Lizbony do Władywostoku" z wypchnięciem za ocean Hamburgerów, to taki ktoś będzie w MSZ hołubiony. A prawdopodobnie zrobi i karierę w Brukselce, znaczy się Berlinie
Na Podlasiu dwójka radnych przeszła na stronę drugą?
Złośliwe wiewiórki ćwierkały, że układanie list było połączeniem zasady 'tu mam stryjka, tam mam wuja' z wycinaniem młodych ambitnych, bo zawsze istnieje szansa, że swoją pracowitością przeskoczą 'tłuste koty', którym się 'biorące' miejsce na listach należy.