Taki prymitywny hejt na Ukraińców, wielu Polaków kłuje w oczy że jeżdżą drogimi autami to tym bardziej że mają na mieszkania za gotówkę. Z drugiej strony jeśli oboje pracują i żyją oszczędnie to czemu mają nie mieć zdolności większej niż singiel gołodupiec, bo takie opinie też słyszałem, nie wiem skąd to przekonanie że 25-letni młody człowiek ma mieć z automatu zdolność na kupno mieszkania na kredyt, nawet jeśli wkład dostanie od rodziców.
Nawet nie wiem o co chodzi.
Ale z Przemkiem się zgadzam.
W normalnem kraju, masz szmalec - kupujesz. Nie masz - bierzesz pożyczkę.
Jak się na pożyczkę nie kwalifikujesz - to wynajmujesz.
Poland is a normal country, isn't it?
Prove me wrong.
Dwa autentyki z Toronto:
1. "Morduś, to może postaw ostatniego, bo jutro morgicz*) muszę zapłacić".
2. "Eee, jeszcze ze dwa i spierdalam, bo w końcu rent**) muszę odmieszkać, hehe."
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
Nawet nie wiem o co chodzi.
Ale z Przemkiem się zgadzam.
W normalnem kraju, masz szmalec - kupujesz. Nie masz - bierzesz pożyczkę.
Jak się na pożyczkę nie kwalifikujesz - to wynajmujesz.
Poland is a normal country, isn't it?
Prove me wrong.
Jeżeli w normalnym kraju wynajem kosztuje ze 3x więcej niż miesięczna rata do banku to tak.
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
Nawet nie wiem o co chodzi.
Ale z Przemkiem się zgadzam.
W normalnem kraju, masz szmalec - kupujesz. Nie masz - bierzesz pożyczkę.
Jak się na pożyczkę nie kwalifikujesz - to wynajmujesz.
Poland is a normal country, isn't it?
Prove me wrong.
Jeżeli w normalnym kraju wynajem kosztuje ze 3x więcej niż miesięczna rata do banku to tak.
A kosztuje? Chyba jak dasz połowę wkładu własnego.
W Gliwicach mieszkanie, które możesz wynająć za ok. 2000 zł kosztowałoby 300-400 tys. Ile wyniosłaby rata kredytu? Na krótki termin więcej, na dłuższy trochę mniej albo podobnie. Czasy, że kupowałeś mieszkanie na kredyt (najlepiej bez albo z minimalnym wkładem własnym), najemca finansował Ci całą ratę i jeszcze zgarniałeś coś dla siebie nie trwały długo - na pewno krócej niż cały czas spłaty rat, więc jak ktoś tak kombinował to się przeliczył.
Najem na dłuższą metę się oczywiście nie opłaca, ale z innego względu. Po 15-20-30 latach spłaty rat jednak masz mieszkanie, po takim samym okresie płacenia czynszu dalej nie masz nic.
Komentarz
Dzięki za info będe ignorował. ( to money )
Każdy woli kupno od wynajmu, wynajem jest potwornie drogi, problem w tym że nie każdy kto by chciał kupić ma zdolność kredytową.
Jeżeli "każdy" to kwantyfikator publicystyczny, to tak, ale są osoby, które nie lubią mieć. Mieszkania, samochodu itd.
No nie wiem czy tak każdy, własność jest passe teraz mamy ekonomię wspódzielenia wypożyczalnie, leasingi, wynajem.
Taka ładna wymówka dla gołodupców.
Wracając do meritum chytre, prymitywne, kasiaste Ukry burza spokój prekariatu,że się niedasie, zarobić na kwadrat.
strasznie syfiaste to money.pl
Taki prymitywny hejt na Ukraińców, wielu Polaków kłuje w oczy że jeżdżą drogimi autami to tym bardziej że mają na mieszkania za gotówkę. Z drugiej strony jeśli oboje pracują i żyją oszczędnie to czemu mają nie mieć zdolności większej niż singiel gołodupiec, bo takie opinie też słyszałem, nie wiem skąd to przekonanie że 25-letni młody człowiek ma mieć z automatu zdolność na kupno mieszkania na kredyt, nawet jeśli wkład dostanie od rodziców.
Nawet nie wiem o co chodzi.
Ale z Przemkiem się zgadzam.
W normalnem kraju, masz szmalec - kupujesz. Nie masz - bierzesz pożyczkę.
Jak się na pożyczkę nie kwalifikujesz - to wynajmujesz.
Poland is a normal country, isn't it?
Prove me wrong.
👣
🐾
🐾
A z drugiej strony z kim wolicie balować?
Dwa autentyki z Toronto:
1. "Morduś, to może postaw ostatniego, bo jutro morgicz*) muszę zapłacić".
2. "Eee, jeszcze ze dwa i spierdalam, bo w końcu rent**) muszę odmieszkać, hehe."
*) mortgage- hipoteka
**) czynsz
👣
🐾
🐾
Jeżeli w normalnym kraju wynajem kosztuje ze 3x więcej niż miesięczna rata do banku to tak.
Generalnie rent jest odrobinkę więcej niż morgydź. A jeśli morgydż się odlicza od podatku to odrobinkę mniej. Prawo arbitrażu cenowego.
W Tenkraju morgydż wogle jest nieznany. W uproszczeniu nazywa się tak czasem kredyt osobisty zabezpieczony na mieszkanku.
@Przemko powiedział(a):
A kosztuje? Chyba jak dasz połowę wkładu własnego.
W Gliwicach mieszkanie, które możesz wynająć za ok. 2000 zł kosztowałoby 300-400 tys. Ile wyniosłaby rata kredytu? Na krótki termin więcej, na dłuższy trochę mniej albo podobnie. Czasy, że kupowałeś mieszkanie na kredyt (najlepiej bez albo z minimalnym wkładem własnym), najemca finansował Ci całą ratę i jeszcze zgarniałeś coś dla siebie nie trwały długo - na pewno krócej niż cały czas spłaty rat, więc jak ktoś tak kombinował to się przeliczył.
Najem na dłuższą metę się oczywiście nie opłaca, ale z innego względu. Po 15-20-30 latach spłaty rat jednak masz mieszkanie, po takim samym okresie płacenia czynszu dalej nie masz nic.
A jesteś pewien że do ceny wynajmu nie trzeba jeszcze doliczyć z 500 czynszu?
Trzeba doliczyć tzw. czynsz (opłaty do spółdzielni/ wspólnoty), tyle że do raty też trzeba je doliczyć.
Pożar w burdelu
Ciekawe10 z tymi seryjnymi samobójcami. Musi się czuć pewnie jeśli o tym wspomina.
I pomyśleć, że Protasiewicz był liderem strajku jesienią 1988 roku na polonistyce UWr im. Bolesława Bieruta!
Miło jest móc tak szczerze kibicować obu stronom!
Ło! Przyszedł Kolega zyskiwać przy bliższym Poznaniu?
Urocze te dialogi jak z grupy przestępczej.
ciekawe z kim Kierwiński pił
Tusk usuwa mocnych ludzi z partii, może uznał, że Kierwiński za duży urósł?
Ech, i zepsuł mi Kolega zabawę w kibicowanie...
O kierwa!
oj tam, Protasiewicz szyje takimi seriami, że przez lata będziemy cytować
Re Szturmowiec
Przechodzę przypadkowo z tragarzami. Nic takiego.
Podobno trwa spór, czy akustyk, który popsuł nagłośnienie Kierwińskiemu nazywał się Walker czy Daniels?
...mógł być również ewentualnie Baczewski względnie jakiś Absolwent (akustyki)
Ze znanych akustykow to sa jeszcze Soplica i pan Tadeusz...
Kierwa to stara gwardia Scheta (o ile mnie pamięć nie myli), więc ruda na myszach.
Ale problem pozostaje: Daniels czy Walker?