los napisal(a): Nie, tym razem to akurat nie PiS winien.
PiS jest winien ZAWSZE. Inflacja, paliwo, kredyty, susza, powódź, oraz za to że dziecko oblało maturę z matmy, a przecież mu się to w ogóle w życiu nie przyda - tak wygląda edukacja za Czarnka!
KNF nigdy za wiele nie mógł ale w sprawie opcji i franciszków przede wszystkim nic nie chciał. Ile ja się naawanturowałem... A teraz po brawurowym ustrzeleniu przewodniczącego przez oberbankstera KNF jest instytucją fasadową, Jastrzębski to jest nikt.
los napisal(a): Nie, tym razem to akurat nie PiS winien.
PiS jest winien ZAWSZE. Inflacja, paliwo, kredyty, susza, powódź, oraz za to że dziecko oblało maturę z matmy, a przecież mu się to w ogóle w życiu nie przyda - tak wygląda edukacja za Czarnka!
Ministrem nauki jest Czarnek najgorszym po 1989 roku przy napiętej konkurencji.
los napisal(a): Ministrem nauki jest Czarnek najgorszym po 1989 roku przy napiętej konkurencji.
Rozumiem, ale to jednak nie on wprowadził obowiązkowe matury z matmy, które uważam za bardzo dobry pomysł nawiasem mówiąc. No i pretensje za oblanie matmy do PiSu też są jakby objawem skrajnego pop***dolenia, mówiąc bardzo delikatnie. A to autentyk.
Gowin był akurat całkiem dobry. Chciał coś wartościowego zrobić, nie bardzo mu się udało, ale włożył jakiś wysiłek. Jakby wytrzymał do końca kadencji, może nawet by mógł pewien sukces uzyskać.
Szkoda, Polska jest chyba w takim momencie rozwoju, że mocna nauka wysuwa się na pierwsze miejsce listy potrzeb.
Może będzie się rozwijać na marginesie zbrojeń, a przynajmniej jej część związana z inżynierią? Jakimś cudem Polska potrafi tworzyć innowacje w wojskowości.
Polacy potrafią kopiować. I to jest szczyt zenitu ich intelektualnych możliwości. Swoją szosą - to dziwne. Jarosław Kaczyński jest inteligentny i ma jakieś rozumienie świata a na temat nauki ma zupełnie niezrozumiałą obsesję. Jakiś psoferor w latach 90-tych mu nagadał, że nie dość czci Michnika?
Najbardziej widać to w stosunku do podkomisji smoleńskiej. Wybitni uczeni bezinteresownie poświęcili kawałek życia na wyjaśnienie śmierci jego brata bliźniaka przeprowadzając największy (czy drugi w kolejności) projekt naukowy w historii Polski. Dla Kaczyńskiego rzecz jakby nie istniała a czasem nawet sobie pozwala na złośliwe przysrychujki.
Jarosław Kaczyński o Ryszardzie Legutce napisal(a): Bardzo wybitny intelektualista, dziś można spokojnie powiedzieć w skali międzynarodowej, światowej, oddziałujący na odradzanie się myśli liberalnej nie tylko w Polsce, nie tylko w Europie, ale także w Stanach Zjednoczonych.
Jarosław Kaczyński jest człowiekiem o szerokich i głębokich zainteresowaniach intelektualnych, prawdziwa rzadkość wśród polityków. Tylko nas - inżynierów, fizyków i matematyków obdarza zupełnie niezrozumiałą pogardą.
Nie było łatwo. Długo się opierała. Aż w końcu - uległa. Pomogła pandemia, swoje zrobił Putin. Teraz kiedy szaleje inflacja, wzrost słabnie, finanse publiczne są przejrzyste jak czarna dziura w kosmosie, na rachunku bieżącym rośnie deficyt, widzimy, jak gospodarka traci równowagę. Pora zapytać, jakie błędy rządów PiS do tego doprowadziły. Zobaczmy jakie.
Źródło, tych bzdur, przekłamań i prawdziwych twierdzeń. Czyli trzy (jeden nie wymieniony) czarne łabędzie były potrzebne aby gospodarka się osłabiła! Nikt tak nas nie ceni, jak nasi wrogowie.
Z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych, prowadzonej przez UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe wynika, że w maju br. w sklepach było drożej o 16,7 proc. rdr. Natomiast największe wzrosty cen rdr. odnotowano w woj. opolskim - o 18,9 proc., łódzkim - o 18,4 proc. oraz w wielkopolskim o 18,1 proc.
W kwestii zabawy w zielone - ta mania ogarnęł a miliony. Dopóki nie nastąpi jej publiczny krach uderzający w portfele nie widzę innej możliwości jak szarpanie się i targowanie.
JORGE napisal(a): A co ma mówić ? Prawdziwa gra zacznie się po wyborach u nas. Jeżeli PiS wygra. Będzie grubo.
wewnętrzne porządki?
Wojna z Unią. Wypowiedzenie KPO, przestanie płacenia składek, veta na rożne sprawy. Generalnie uważam, że los Polski w UE jest już przesądzony. Chcą nas wyrzucić, to całe zamęczanie nie ma na celu ochrony praworządności w Polsce (wszyscy wiemy), ale wg mnie nie chodzi też o wzmocnienie opozycji, wpłynięcie na zmianę władzy, czy zwykłe gnębienie prawicowych oszołomów. Polska ma wyjść z Unii, na statusie kraju winnego.
Poparcie dla UE też zacznie mocno w Polsce spadać. Ludzie widzą o co kaman. Mocno też wpłynie wybitnie aktywne pomocowe działania Niemiec dla Ukrainy. Im bardziej szanujemy Niemców i Francuzów tym bardziej kochamy UE.
JORGE napisal(a): A co ma mówić ? Prawdziwa gra zacznie się po wyborach u nas. Jeżeli PiS wygra. Będzie grubo.
wewnętrzne porządki?
Wojna z Unią. Wypowiedzenie KPO, przestanie płacenia składek, veta na rożne sprawy. Generalnie uważam, że los Polski w UE jest już przesądzony. Chcą nas wyrzucić, to całe zamęczanie nie ma na celu ochrony praworządności w Polsce (wszyscy wiemy), ale wg mnie nie chodzi też o wzmocnienie opozycji, wpłynięcie na zmianę władzy, czy zwykłe gnębienie prawicowych oszołomów. Polska ma wyjść z Unii, na statusie kraju winnego.
Poparcie dla UE też zacznie mocno w Polsce spadać. Ludzie widzą o co kaman. Mocno też wpłynie wybitnie aktywne pomocowe działania Niemiec dla Ukrainy. Im bardziej szanujemy Niemców i Francuzów tym bardziej kochamy UE.
Odważnie, tym bardziej, że mit najjaśniejszej Unii Europejskiej nadal mocny i to nawet w elektoracie PiSu.
JORGE napisal(a): A co ma mówić ? Prawdziwa gra zacznie się po wyborach u nas. Jeżeli PiS wygra. Będzie grubo.
wewnętrzne porządki?
Nie sądzę. Raczej w relacjach ze starą Europą. Parszywieńcy dostaną po obleśnym ryju.
Edit: szansa że dziś Franca dostanie udaru skutkującego paraliżem. Trzymamy kciuki.
Piszcie proszę wprost o co chodzi.
Jest dziś druga tura wyborów parlamentarnych we Francji. Jest szansa, że Macron nie dostanie większości w parlamencie, chyba nawet w wariancie, że większość mają lewica i narodowcy, a żadne z nich nie mają ochoty wejść z nim w koalicję. Koabitacja w starym stylu sprzed 2002 r., jeśli ktoś pamięta.
Odważnie, tym bardziej, że mit najjaśniejszej Unii Europejskiej nadal mocny i to nawet w elektoracie PiSu.
Nie piszę o tym co jest, a co będzie. A może inaczej - to co się właśnie zaczyna. Obecnie w większości polskich łbów ścierają się dwie koncepcje, bo fajnie być w Unii, ale wkurwia. Twierdzę, że to drugie zacznie przeważać.
JORGE napisal(a): A co ma mówić ? Prawdziwa gra zacznie się po wyborach u nas. Jeżeli PiS wygra. Będzie grubo.
wewnętrzne porządki?
Wojna z Unią. Wypowiedzenie KPO, przestanie płacenia składek, veta na rożne sprawy. Generalnie uważam, że los Polski w UE jest już przesądzony. Chcą nas wyrzucić, to całe zamęczanie nie ma na celu ochrony praworządności w Polsce (wszyscy wiemy), ale wg mnie nie chodzi też o wzmocnienie opozycji, wpłynięcie na zmianę władzy, czy zwykłe gnębienie prawicowych oszołomów. Polska ma wyjść z Unii, na statusie kraju winnego.
Poparcie dla UE też zacznie mocno w Polsce spadać. Ludzie widzą o co kaman. Mocno też wpłynie wybitnie aktywne pomocowe działania Niemiec dla Ukrainy. Im bardziej szanujemy Niemców i Francuzów tym bardziej. kochamy UE.
W temacie walki z inflacją nie usłyszałem głosów aby uszczelnić system podatkowy dla wielkich korporacji aby zmniejszyć ilość pieniądza na rynku, podnieść wpływy do budżetu oraz pomóc małym firmom przetrwać trudniejszy czas. Bo o likwidacji 500+ to już masa 'ekspertów' trąbi.
ms.wygnaniec napisal(a): W temacie walki z inflacją nie usłyszałem głosów aby uszczelnić system podatkowy dla wielkich korporacji aby zmniejszyć ilość pieniądza na rynku, podnieść wpływy do budżetu oraz pomóc małym firmom przetrwać trudniejszy czas. Bo o likwidacji 500+ to już masa 'ekspertów' trąbi.
ms.wygnaniec napisal(a): W temacie walki z inflacją nie usłyszałem głosów aby uszczelnić system podatkowy dla wielkich korporacji aby zmniejszyć ilość pieniądza na rynku, podnieść wpływy do budżetu oraz pomóc małym firmom przetrwać trudniejszy czas. Bo o likwidacji 500+ to już masa 'ekspertów' trąbi.
Eksperci mówią cicho i tylko do starannie wybranych uszu, jak kto trąbi, to nie jest ekspertem tylko propagandzistą.
Ale musicie przyznać, że jest trochę dwubiegunowość w działaniach PiSu, bo NBP w walce z inflacją podwyższa stopy i ściąga pieniądz z rynku, a rząd bardziej od inflacji boi się bezrobocia i planuje kolejne inwestycje wrzucając pieniądz na rynek. Czy gdzieś się mydlę?
Bezrobocia rząd się boi tylko dlatego, że bezrobocie to utrata kresek. Swoją szosą - drażni mnie trochę polska niedojrzałość, minęło już chyba dość czasu, by Polacy w końcu się nauczyli rozpoznawać, co dla nich dobre a co nie bardzo.
Czesi, Estończycy a nawet Litwini mogą sobie marzyć o byciu vice-Niemcami, Polacy chyba powinni wiedzieć, że takie szczęście to nie dla nich.
No ale bezrobocie jest bzitkie! Brat Pitt w filmie "Le Big Short" tłomaczył, że wzrost bezrobocia w Usiech o jeden wolt to kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych.
Komentarz
Może będzie się rozwijać na marginesie zbrojeń, a przynajmniej jej część związana z inżynierią? Jakimś cudem Polska potrafi tworzyć innowacje w wojskowości.
Najbardziej widać to w stosunku do podkomisji smoleńskiej. Wybitni uczeni bezinteresownie poświęcili kawałek życia na wyjaśnienie śmierci jego brata bliźniaka przeprowadzając największy (czy drugi w kolejności) projekt naukowy w historii Polski. Dla Kaczyńskiego rzecz jakby nie istniała a czasem nawet sobie pozwala na złośliwe przysrychujki.
Czyli trzy (jeden nie wymieniony) czarne łabędzie były potrzebne aby gospodarka się osłabiła!
Nikt tak nas nie ceni, jak nasi wrogowie.
Zapytany o to na konferencji prasowej wicepremier Jarosław Kaczyński odrzekł był w ten sposób:
"Gdybym ja był premierem to paliwo byłoby po złotówce za litr, a być może doplacalibyśmy do każdego sprzedanego litra"
Płemieł jest innego zdania
Dopóki nie nastąpi jej publiczny krach uderzający w portfele nie widzę innej możliwości jak szarpanie się i targowanie.
Edit: szansa że dziś Franca dostanie udaru skutkującego paraliżem. Trzymamy kciuki.
Poparcie dla UE też zacznie mocno w Polsce spadać. Ludzie widzą o co kaman. Mocno też wpłynie wybitnie aktywne pomocowe działania Niemiec dla Ukrainy. Im bardziej szanujemy Niemców i Francuzów tym bardziej kochamy UE.
Bo o likwidacji 500+ to już masa 'ekspertów' trąbi.
Czesi, Estończycy a nawet Litwini mogą sobie marzyć o byciu vice-Niemcami, Polacy chyba powinni wiedzieć, że takie szczęście to nie dla nich.