Skip to content

Wraca pss Społem. Państwowe sklepy spozywcze

145791020

Komentarz

  • nie apropo
    na poczcie , której zmienili logo - tu akurat nie wiem po co, a i tak stare szyldy wiszą

    macie wszystko, dobór prasy zgodnie z linią polityczną p.naczelnik, ręczniki z haftem, artykuły patriotyczne, szkolne, higieniczne, piśmienne, przekąski, osho, cola i czekoladki,
    jesteś zagadywany przez panią z okienka o ubezpieczenie. w kącie stoi zderzach do dostawczaka, bo ktoś sprzedaje, i karton z żywym ptactwem.

    ostatnio było mi to już zbyt wiele, oczopląs norrmalnie.
    i pytam,

    a kiedy będziecie mieli ciepłe napoje?
    latem!

    pani Krysia rozłożyła mnie prostą konstatacją
  • christoph napisal(a):
    nie apropo
    na poczcie , której zmienili logo - tu akurat nie wiem po co, a i tak stare szyldy wiszą

    macie wszystko, dobór prasy zgodnie z linią polityczną p.naczelnik, ręczniki z haftem, artykuły patriotyczne, szkolne, higieniczne, piśmienne, przekąski, osho, cola i czekoladki,
    jesteś zagadywany przez panią z okienka o ubezpieczenie. w kącie stoi zderzach do dostawczaka, bo ktoś sprzedaje, i karton z żywym ptactwem.

    ostatnio było mi to już zbyt wiele, oczopląs norrmalnie.
    i pytam,

    a kiedy będziecie mieli ciepłe napoje?
    latem!

    pani Krysia rozłożyła mnie prostą konstatacją
    Poczta Polska od dawna śpi strategicznie i traci pozycję oraz, co najważniejsze, perspektywę rozwoju a nawet przetrwania. Rynek w sposób oczywisty zmienia się od dekad. Przesyłki papierowe zanikają coraz szybciej. Komunikacja, w tym obieg dokumentów, szybko się digitalizuje i przechodzi do sieci. W ten sposób rynek tradycyjnych usług pocztowych kurczy się. To jest nieuniknione i bardzo zaawansowane. Odejdzie zupełnie z dalszą digitalizacją i odchodzeniem pokoleń przedcyfrowych. Poczta nie ma w tym zakresie oferty. Żadnych sensownych platform wymiany informacji, zamówień itp. Na miejscy poczty dawno bym kupił Allegro albo chociaż jakieś serwisy typu ceneo, gratka i je rozwijał. Może jeszcze można. Na własne rozwiązania i rozwój organiczny jest raczej za późno. Drugi obszar to paczki. Przez ostatnie dekady rozwiną się rynek kurierski oraz system paczkomatów, u nas Inpostu. Poczty w tym praktycznie nie ma. Tez przespała. Może jeszcze można cos kupić. Jeśli chodzi o usługi kurierskie zapewne można samemu rozwinąć bo model biznesowy jest znany, sprawdzony, oprogramowania do kupienia. Poczta jednak poszła, tak jak Ruch i stacje benzynowe, w mydło i powidło tylko żałośnie gorzej. Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce na paczkomaty niż punkty pocztowe, ale nie ma ich tam. Rozważyłbym wykup Inpostu lub fuzje z nim z wykorzystaniem np PFR. Synergie z Bankiem Pocztowym i jakimiś ubezpieczalniamii są iluzoryczne zważywszy przechodzenie bankowości i ubezpieczeń do sieci. Być może sieć z listonoszami ma jakąś przyszłość pod warunkiem zainwestowania w ich szkolenie i wyposażenie - nowoczesne mobilne terminale on-line, środki poruszania się na małe odległości, monitoringu i planowania tras itp. Niestety, z tego co wiem, poczta to moloch z dziesiątkami tysiecy zatrudnionych, kilkunastoma związkami zawodowymi i paraliżem decyzyjnym plus gra interesów grupowych i regionalnych.
  • Paczkomaty są znakomite. Jestto, przy pewnych potrzebach, najlepsza metoda przesyłania paczek.
    Na poczcie czekamy w kolejce, podpisujemy jakieś papiery, narażamy się na zakażenie.
    Kurier? Musimy być w domu, albo nam zostawią przesyłkę gdzieś, gdzie nie chcemy, często nawet nie podejmując próby kontaktu. Kontakt z kurierem również jest okazją do zakażenia.
    A do paczkomaciku idziemy kedy chcemy, nie tracimy czasu. Zostałę niedawno idolę tej formy przesyłania przesyłek. Oczywiście wanny czy kafli nie prześlemy, ale na większość głupot nadaje się idealnie.
  • Dodatkowo przy paczkomacie nie trzeba stać w kolejce . Wystarczy w aplikacji w guziczek kliknąć i otwiera się.
  • SigmundvonBurak napisal(a):
    Dodatkowo przy paczkomacie nie trzeba stać w kolejce . Wystarczy w aplikacji w guziczek kliknąć i otwiera się.
    Na poczcie czekamy w kolejce
  • Poczta to instytucja na myśl o której dostaję nerwicy aczkolwiek okazuje się, że pobliska "agencja pocztowa" działa sprawnie co jest fenomenem.
    To co napisał tu Rafał jest nie do przeprowadzenia w tej organizacji.
  • Kocham logo Orlenu.
    image
    Normalnie buzia mi się rozszerza uśmiechem, gdy widzę tego orła. Oddaję hołd plastykowi, który trzema machnięciami pędzla oddał jego dumną naturę.
    I nic mnie nie przekona do wyższości owszem zgrabnego, ale zupełnie bezdusznego i niemającego nic z polskości, literowego logo CPN.
    image
  • edytowano November 2020
    Maria napisal(a):
    Normalnie buzia mi się rozszerza uśmiechem, gdy widzę tego orła.
    Mnie też! ;)

    image

    A stare logo CePeeNu można podciągnąć pod obrys Polski (granice). No, Hel wciął się do środka, a to na dole można by uznać za... Giewont! ;)

  • edytowano November 2020
    na boku
    Rafał:
    Na miejscy Poczty dawno bym kupił Allegro albo chociaż jakieś serwisy typu ceneo... Rozważyłbym wykup Inpostu ...
    Ceneo jest częścią Allegro Group. A zaraz nią będzie również InPost. To plotka oparta na plotce, że przyszłego roku jesień będzie należała do Amazon Polska! Przy amazonowskich magazynach typu fullfilment Alledrogo nie ma szans...

    To wynajmowanie półek/regałów "swojemu" sprzedawcy. Dzięki temu klient zamawiający produkty od kilku różnych dostawców otrzymuje je w jednej paczce.

    Na przykład ja teraz kupiłem online odkurzacz, tkaninę obiciową i cośtam. Wszystko przez/na Allegro. Troje dostawców, trzy płatności, trzy paczki, trzy podjazdy do paczkomatu. Na Amazon byłby jeden dostawca, jedna płatność, jedna paczka, jeden podjazd.

    A fizycznie te produkty nie musiałyby stać w jednym magazynie! Amazon ma ich już siedem i każdy ma specjalizację, np. jeden z Wrocławskich ma tylko duży sprzęt rtv-agd (lodówki, pralki, kuchenki, telewizory).

    Więc moja paczka stworzona byłaby w Sosnowcu (bo są dwa produkty) i czekałaby na odkurzacz z Wrocławia, by go dołączyć.

    O!
  • edytowano November 2020
    Rafał:

    ... Poczta Polska od dawna śpi strategicznie i traci pozycję oraz, co najważniejsze, perspektywę rozwoju a nawet przetrwania. ... paczki. Przez ostatnie dekady rozwiną się rynek kurierski oraz system paczkomatów, u nas Inpostu. Poczty w tym praktycznie nie ma. Tez przespała.
    Ja to widzę tak: PP musiałaby zwolnić setki, tysiące górników, ekch, ten eee, pań-z-okienka! ponieważ
    SigmundvonBurak napisal(a):
    ... przy paczkomacie nie trzeba stać w kolejce . Wystarczy w aplikacji w guziczek kliknąć i otwiera się.
    trep napisal(a):
    Na poczcie czekamy w kolejce, podpisujemy jakieś papiery, ...
    Oczywiście zaponinają koledzy wielkomiejscy o prowincjonalnych 'dziurach', o miasteczkach i o wsiach, gdzie nikt paczkomatu nie postawi a kilka sztuk listów MUSI dotrzeć i tę misję TYLKO PP wypełnia.
  • edytowano November 2020
    Rafał napisal(a):
    Nie rozumiem o jakie zalecenia chodzi.
    o te cztery:

    A tak poza tym to OKey ;)
    Rafał:
    Co do mariażu z Orlenem to przyznam ze nie bardzo go rozumiem. ...
    Poczta jednak poszła, tak jak Ruch i stacje benzynowe, w mydło i powidło tylko żałośnie gorzej.
  • romeck napisal(a):
    Rafał:

    ... Poczta Polska od dawna śpi strategicznie i traci pozycję oraz, co najważniejsze, perspektywę rozwoju a nawet przetrwania. ... paczki. Przez ostatnie dekady rozwiną się rynek kurierski oraz system paczkomatów, u nas Inpostu. Poczty w tym praktycznie nie ma. Tez przespała.
    Ja to widzę tak: PP musiałaby zwolnić setki, tysiące górników, ekch, ten eee, pań-z-okienka! ponieważ
    SigmundvonBurak napisal(a):
    ... przy paczkomacie nie trzeba stać w kolejce . Wystarczy w aplikacji w guziczek kliknąć i otwiera się.
    trep napisal(a):
    Na poczcie czekamy w kolejce, podpisujemy jakieś papiery, ...
    Oczywiście zaponinają koledzy wielkomiejscy o prowincjonalnych 'dziurach', o miasteczkach i o wsiach, gdzie nikt paczkomatu nie postawi a kilka sztuk listów MUSI dotrzeć i tę misję TYLKO PP wypełnia.





    Te zwolnienia i tak będą. Na wieś może być listonosz, czy paczkonosz. Tez wspomniałem o tym. Więcej pomysłów to mogę mieć jak mnie najmie Poczta do Zarządu, albo chociaż do jakiegoś wdrożenia - na przykład sieci pocztomatów z sortowniami i kompletacją oczywiście. Kiedyś się tym chwile interesowałem ale dość dawno - 8-10 lat temu. Miałem się tam zatrudnić do projektu. To jednak była sprzedaż ubezpieczeń a to mi nie za bardzo odpowiadało co do sensu i moich kwalifikacji. Wcześniej proponowałem poczcie i allegro system paczkomatów z sortownią opatentowany przez mojego przyjaciela. Nie zdecydowali sie ani jedni ani drudzy. Jak wiem nic od tego czasu nie wdrożyli w tym zakresie. Skoro koniecznie musimy miec globalnego Amazona i utrzymywać te kilkadziesiąt tysięcy słabo wykwalifikowanych miejsc pracy do emerytury to się nie dziwmy że nam okazje uciekają i obcy kapitał zalewa.
  • Wychodzi, że śmiałość myślenia i decyzji raczej w systemach autorytarnych...
  • Rafał:
    Wcześniej proponowałem poczcie i allegro system paczkomatów z sortownią opatentowany przez mojego przyjaciela. Nie zdecydowali sie ani jedni ani drudzy. Jak wiem nic od tego czasu nie wdrożyli w tym zakresie.
    O! Ciekawe!
  • christoph napisal(a):
    Wychodzi, że śmiałość myślenia i decyzji raczej w systemach autorytarnych...
    ?
    USA czy Chiny?
  • christoph napisal(a):
    Wychodzi, że śmiałość myślenia i decyzji raczej w systemach autorytarnych...
    Absolutnie nie. Ja komunę pamiętam. Tam czasem wprowadza się odważne pomysły, ale musza być wielkie i ideologicznie podparte. Tak więc jakieś zastosowania wojskowe czy policyjno-inwigilacyjne jak najbardziej. Stąd sukcesy USA i potem komercjalizacja technologii i organizacji wojskowej, a ostatnio sukcesy Chin w technologiach informatycznych. Koszty wysokie i fiaska tez spektakularne, a tym się takie projekty często kończą - jezioro Aralskie, tama na Jangcy, Czarnobyl, smog w Pekinie, podwodny Kursk itd. O większości wpadek nie wiemy bo skutecznie ukryte.
    W III RP śmiałość myślenia hamuje dotychczas imitacyjny model rozwoju i odziedziczony oraz wyuczony po poprzednich pokoleniach klientyzm elit. Imitacyjny model rozwoju sam w sobie nie jest zły na czas doganiania. Nie jest zły o ile jest świadomy i nie staje się częścią mentalności, a stał się dla większości.
  • W III RP śmiałość myślenia hamuje dotychczas imitacyjny model rozwoju i odziedziczony oraz wyuczony po poprzednich pokoleniach klientyzm elit. Imitacyjny model rozwoju sam w sobie nie jest zły na czas doganiania. Nie jest zły o ile jest świadomy i nie staje się częścią mentalności, a stał się dla większości.
    !
  • romeck napisal(a):
    Rafał:

    ... Poczta Polska od dawna śpi strategicznie i traci pozycję oraz, co najważniejsze, perspektywę rozwoju a nawet przetrwania. ... paczki. Przez ostatnie dekady rozwiną się rynek kurierski oraz system paczkomatów, u nas Inpostu. Poczty w tym praktycznie nie ma. Tez przespała.
    Ja to widzę tak: PP musiałaby zwolnić setki, tysiące górników, ekch, ten eee, pań-z-okienka! ponieważ
    SigmundvonBurak napisal(a):
    ... przy paczkomacie nie trzeba stać w kolejce . Wystarczy w aplikacji w guziczek kliknąć i otwiera się.
    trep napisal(a):
    Na poczcie czekamy w kolejce, podpisujemy jakieś papiery, ...
    Oczywiście zaponinają koledzy wielkomiejscy o prowincjonalnych 'dziurach', o miasteczkach i o wsiach, gdzie nikt paczkomatu nie postawi a kilka sztuk listów MUSI dotrzeć i tę misję TYLKO PP wypełnia.
    O przepraszam.

    Sąsiednia wewioska na wprost - paczkomat
    Sąsiednia wewioska za górą na prawo - paczkomat
    Sąsiednia wewioska na lewo - dwa paczkomaty
    Moja wewioska, stolica - Poczta Polska, ale paczkomatu PP brak

    Tak dostaje się w przysłowiową rzyć od konkurencji. A może to wynik telefonu Pani Ambasador?
  • Mnie szkoda nazwy RUCH, tak jak szkoda mi było logo CPN (choć nowe też daje radę, to prawda).
    Ha, zobaczymy.
  • edytowano November 2020
    peterman napisal(a):
    O przepraszam.
    A to przepraszam!

  • edytowano November 2020

    ...
    Oczywiście zaponinają koledzy wielkomiejscy o prowincjonalnych 'dziurach', o miasteczkach i o wsiach, gdzie nikt paczkomatu nie postawi a kilka sztuk listów MUSI dotrzeć i tę misję TYLKO PP wypełnia.



    Wypraszam sobie jestem ze strasznej dziury.
  • edytowano November 2020
    I stoi tam jaki paczkomat?
    poza tym:
    romeck napisal(a):
    peterman napisal(a):
    O przepraszam.
    A to przepraszam!

  • 8 km do paczkomatu. W tym 1.5 km gruntowej ... Z tym ,że 8 km na wsi to nie to samo co 8 km w mieście. Korek jest jak jest wypadek.
  • Ostatnio zauważyłem ,że społem otwiera się w kompletnych dziurach. W sensie zamiast sklepów "prywatnych " są teraz sklepy społem . Ogólnie same sieciowki prawie zostały .
  • Jorge wyjaśnił dlaczego mały może mniej
  • Sieciówki franszyzowe mogą być. Sklep lub sklepik jest prywatny i w granicach możliwości średnio zamożnej rodziny. Sieć zaś zapewnia podstawowy asortyment, negocjuje jego zakupy, wyznacza i pilnuje standardu wyposażenia i obsługi. Diabeł tkwi w szczegółach. Chodzi o pewną elastyczność w elementach które zapewnia sieć, w tym pewna swobodę doboru części asortymentu, nadanie pewnej specyfiki lokalnej jeśli chodzi o obsługę itp. Druga sprawa to umiarkowanie sieci w wyciskaniu zysków z prowadzących sklepy. Trudna sprawa, ale przy rozsądnych regulacjach i nadzorze możliwa do osiągnięcia. W spożywce oraz mydle i powidle to chyba rozsądny model.
  • U mnie osiedlaki się utrzymują, żabka obok. Wszystkie bez wyjątku mają sporą gablotę z mięsem.
    Najzabawniejsze, że tylko w żabce obsługa jest miła. Co jakiś czas mam starcie z którymś sklepikiem i go potem przez dłuższy czas bojkotuję.
  • romeck napisal(a):
    Oczywiście zaponinają koledzy wielkomiejscy o prowincjonalnych 'dziurach', o miasteczkach i o wsiach, gdzie nikt paczkomatu nie postawi a kilka sztuk listów MUSI dotrzeć i tę misję TYLKO PP wypełnia.
    Rzadko bywam na wsi, ale jak już jestem, to lubię podpytać. I chłopi nie czują potrzeby poczty. Wszystko mogą se załatwić emailem albo kurierem.
  • Paczpan, a ja sobie wyobrażałem że jak mnie wywalą w końcu za niedostateczne punkty, to sobie dociągnę do emerytury na jakiejś poczcie ;-) A tu widzę że interes się zwija.
  • Brzost napisal(a):
    Paczpan, a ja sobie wyobrażałem że jak mnie wywalą w końcu za niedostateczne punkty, to sobie dociągnę do emerytury na jakiejś poczcie ;-) A tu widzę że interes się zwija.
    I to błyskawicznie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.