Skip to content

A w Rosji dzień jak co dzień

11213151718

Komentarz

  • Na konferencji w Arabii podobnież uzgodniono że warunkiem jest poszanowanie granic, to by wskazywało że Krym i Donbas wraca.

  • loslos
    edytowano August 2023

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Trochę tego mają. Mnie tylko bawi, jak obecnie propaguje się tezę, że ruscy używają przestarzałego uzbrojenia, bo to nowe jest oszczędzane na 'nowe ataki', a doświadczonych żołnierzy też tak oszczędzają.

    Rosyjskich doświadczonych żołnierzy poznaje się po braku kończyny, można powiedzieć, że już takich nie mają.

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    No to te odkrycia są stare, jak wojskowość, w wojnie materiałowej staramy się aby strona przeciwna marnowała środki na nasze najgorsze wojska z najstarszym wyposażeniem, Natomiast to wskazuje na słabość ruskich, którzy już nie mają złudzeń, że zdołają pokonać SZU błyskotliwymi manewrami czy przygniatającą przewagą i muszą liczyć na wykrwawienie wojsk Ukrainy.

    Tyle, że z jednej strony jest moskiewska gospodarka a z drugiej Stany Zjednoczone, UK, Polska i od czasu do czasu dołożą się inni, Niemcy tym więcej, im w bardziej czarnej dupie jest Moskwa. Ukraińska gospodarka też odżywa i produkują całkiem ciekawą1 broń. Kacapy nie mają szans.

    Ukraińcy walczą mądrze, atakują artylerią lufową i rakietową moskiewskie kluczowe centra: materiałowe, dowodzenia i zgrupowania wojsk. Nie jest to efektowne ale skuteczne. To wojna artyleryjska ale nie taka jak sto lat temu, teraz nie ma nawały ognia tylko drony, AWACSy, satelity i precyzyjne uderzenia. Zauważ, że moskiewska artyleria praktycznie przestała pracować. Są tacy, którzy policzyli straty, porównali ze stanem początkowym i zdolnością odtwarzania i na tej podstawie twierdzą, że to dlatego, że jej prawie nie ma.

  • @Przemko powiedział(a):
    Na konferencji w Arabii podobnież uzgodniono że warunkiem jest poszanowanie granic, to by wskazywało że Krym i Donbas wraca.

    No oczywiście, jak na konferencji ustalili....
    Liczy się gdzie kogo czołgi stoją, a kontrprzykład w postaci Austrii może i być ciekawy ale to rodzaj odstępstwa, a nie powszechność.

  • @los powiedział(a):
    Zauważ, że moskiewska artyleria praktycznie przestała pracować. Są tacy, którzy policzyli straty, porównali ze stanem początkowym i zdolnością odtwarzania i na tej podstawie twierdzą, że to dlatego, że jej prawie nie ma.

    Dlatego 'posiadająca niewyczerpane zapasy rosja' jeździ po prośbie do Korei Pn, bo oficjalna drogą nic nie otrzyma ;)

  • edytowano August 2023

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Na tych zagrabionych terenach... było kiedyś 30-40% potencjału wytwórczego ukraińskiej gospodarki, co jest obecnie to nie wiem.
    Czy coś jest warte, to ocenia się w funkcji czasu, nie uwzględniając (tak) losowości procesów, które zachodziły pomiędzy chwilą gdy początek zdarzeń miał miejsce, a czasem gdy dokonuje się oceny.
    Nie wiemy z jakich przesłanek wychodził ruski zaczynając wojnę, więc nie potrafimy ocenić racjonalności działań z ruskiej perspektywy.
    Aby nie był tylko off, to ruskim znowu jakieś zakłady podwójnego przeznaczenia znowu płona lub wybuchają.

    Ale teraz piszesz nie na temat. Nie ulega wątpliwości, że Ukraina jest stratna na tej wojnie. Nie ma co na ten temat w ogóle strzępić ryja.
    Mnie chodzi o stwierdzenie, że rosja jest wygrana.

    Mam sąsiada. Kłaniamy się sobie nawzajem. Jak jeden potrzebuje pomocy, drugi chętnie mu pomoże. Jak jeden zacznie robić coś uciążliwego, możliwe, że drugi mu zwróci uprzejmie uwagę. Jakoś tam sobie żyjemy. I teraz biorę siekierę i idę do niego. Rozwalam furtkę, przesuwam ogrodzenie na kawałek jego działki. On się broni, wyciąga swoją siekierę. Walczymy. Ja mu odrąbuję nogę, on mi rękę. Ja mu palę budę dla psa i drewutnię. On mi pali szopę. Prowadziłem biznes, na którym zarabiałem, ale przez tę walkę musiałem zaprzestać. W końcu już nie mamy sił, on mówi: dam ci ten kawałek działki, ale już daj mi spokój. On jest przegrany. Stracił kawałek działki, budę i drewutnię. Ja mam kawałek jego działki, ale czy jestem wygrany?

    Do tego niektórzy inni sąsiedzi mieli o mnie przed awanturą całkiem niezłe zdanie. To minęło.

  • edytowano August 2023

    @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):
    Na konferencji w Arabii podobnież uzgodniono że warunkiem jest poszanowanie granic, to by wskazywało że Krym i Donbas wraca.

    No oczywiście, jak na konferencji ustalili....
    Liczy się gdzie kogo czołgi stoją, a kontrprzykład w postaci Austrii może i być ciekawy ale to rodzaj odstępstwa, a nie powszechność.

    Ale to znaczy że jest zgoda na takie podejście do tematu również Chin, to nic nie gwarantuje ale to nie jest tak że to nic nie znaczy.

    Amerykański departament sprawiedliwości wziął się za pilnowanie sankcji i zaczęli skuteczniej dokręcać śrubę, skutki będziemy widzieli z opóźnieniem co najmniej kwartału ale np. Microsoft od września nie będzie już odnawiał licencji dla firm rosyjskich, jak rozumiem został im rok pracy na nowych Office, Azure itp.

  • sam Kaspersky nie obrobi tematu
    choć

    embargo na drony dla Turcji, żeby nie niszczyła Kurdów
    spowodowało powstanie Bay Raktara

  • Kiedy rosjanie zrobili coś własnoręcznie?

  • edytowano August 2023

    @christoph powiedział(a):
    sam Kaspersky nie obrobi tematu
    choć

    embargo na drony dla Turcji, żeby nie niszczyła Kurdów
    spowodowało powstanie Bay Raktara

    No a w Rosji powstaje fabryka Szachidów, bo na tyle ich stać - kupić drony napędzane 60-letnimi dwusuwowymi silnikami od Jawy, ale ona długo nie postoi znając plagę pożarów, odrębna sprawa czy to naprawdę fabryka czy montownia i skąd wezmą do niej wszystkie podzespoły i materiały, Ukraińcy zresztą bardzo celnie trafiają - są potrzebne żywice do produkcji kompozytów? Pożar w fabryce żywic itd.

    A sankcje działają na kilka sposobów - jeżeli nie blokują dostępu do pewnych produktów to bardzo podnoszą ich cenę. Wczoraj na Kremlince słyszałem, że Rosjanie w 2022 nie mieli problemów z zakupem wszystkiego co ich interesowało do produkcji uzbrojenia ALE bardzo wydłużyły się czasy dostawy a ceny wzrosły już wtedy 4-5x. W tym roku będzie jeszcze trudniej, jeszcze drożej, to zaczyna być biznes bardziej opłacalny od przemytu narkotyków czy broni. Uboczną stroną takiego obrotu spraw jest oczywiście duża ilość wałków w tych transakcjach, bo przecież nie poskarżysz się producentowi że pośrednik sprzedał ci podróbki albo w ogóle nic nie sprzedał bo się zawinął po wzięciu pieniędzy.

  • @christoph powiedział(a):
    we wspomnieniach o wojnie francusko-pruskiej gen v. Moltke napisał, już na koniec, że wojen juz nie będzie, bo ich prowadzenie jest zbyt drogie

    No i miał rację. Gdyby ludzie oceniali te kwestie racjonalnie, to by wojen nie było. Z tego co rozumiem, sam się tej zasady trzymał.

    Ło, to o to słodkie jest:

    Do dziś Helmuth von Moltke (starszy) jest uznanym autorytetem w dziedzinie strategii oraz zarządzania, przez niektórych uważany za znacznie wybitniejszego stratega od Clausewitza. On sam narzekał: „Jak można w ogóle napisać książkę o strategii? Przecież strategia to po prostu stosowanie zdrowego rozsądku, a tego nikogo nie można nauczyć”.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Helmuth_Karl_Bernhard_von_Moltke

  • Wielki Duńczyk.

  • Dlaczego Duńczyk?

  • Z grubsza z tego samego powodu dla którego ty jesteś Polakiem.

  • @los powiedział(a):
    Z grubsza z tego samego powodu dla którego ty jesteś Polakiem.

    może lepszym przykładem była by Maria de domo Skłodowska

  • edytowano August 2023

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @christoph powiedział(a):
    we wspomnieniach o wojnie francusko-pruskiej gen v. Moltke napisał, już na koniec, że wojen juz nie będzie, bo ich prowadzenie jest zbyt drogie

    No i miał rację. Gdyby ludzie oceniali te kwestie racjonalnie, to by wojen nie było. Z tego co rozumiem, sam się tej zasady trzymał.

    Ło, to o to słodkie jest:

    Do dziś Helmuth von Moltke (starszy) jest uznanym autorytetem w dziedzinie strategii oraz zarządzania, przez niektórych uważany za znacznie wybitniejszego stratega od Clausewitza. On sam narzekał: „Jak można w ogóle napisać książkę o strategii? Przecież strategia to po prostu stosowanie zdrowego rozsądku, a tego nikogo nie można nauczyć”.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Helmuth_Karl_Bernhard_von_Moltke

    jak Kolega zaczł, to dołożę
    https://krzysztofruchniewicz.eu/moltke-a-polska/
    https://archive.org/details/cu31924097313237/mode/2up

  • @los powiedział(a):
    Widać to. Na dziś Moskali stać tylko na atakowanie ukraińskich miast irańskimi (sic!) dronami, Kalibrami lub Kindżałami. Na froncie głęboka defensywa.

    Wczoraj usłyszałem, że Ukraińcy radzą sobie za to bardzo dobrze z Lancetami, przez pewien było źle - Rosjanie coś w nich zmodyfikowali i skutecznie niszczyły pojazdy, aż nagle 35 unieszkodliwionych w jeden tydzień. Np. zawisły na siatce ogrodzeniowej.

  • @los powiedział(a):
    Z grubsza z tego samego powodu dla którego ty jesteś Polakiem.

    Doczytałem biografię, niebanalny człowiek.

  • edytowano August 2023

    Rubel za centa.

  • edytowano August 2023

    Pamiętam że na Pismejkerze xpost bardzo zachwalał Rosjan że pracują nad własnym systemem operacyjnym i że będą niezależni, no więc Rosjanie pracują też nad własnym ekosystemem mobilnym, rozwijają system na urządzenia mobilne a rząd spotyka się z firmami programistycznymi aby ruszyć rozwój tego systemu.

    Niedawno mignęła mi informacja że rząd Putina rzucił całe 300 milionów dolarów na zbudowanie systemu operacyjnego oraz aplikacji do niego - kwota zabawna biorąc pod uwagę że kilka lat temu średni koszt stworzenia jednej aplikacji mobilnej od zera szacowano w USA na 150 tysięcy dolarów, a tu mówimy o rozwoju całej masy aplikacji potrzebnych do swobodnej pracy (https://itcraftapps.com/pl/blog/ile-kosztuje-stworzenie-aplikacji-mobilnej-w-2023/) i mówimy o roku 2023 i kraju z którego informatycy po prostu wyjechali.

    No i najpierw trzeba w ogóle stworzyć i utrzymywać sam system operacyjny.

    No nic, Rosjanom na pewno będzie łatwiej bowiem ten "ich" system operacyjny to po prostu Ubuntu, tak że jakieś aplikacje na to już są.

    A teraz przedstawili już "własny" smartfon, z tajwańskim procesorem i kosztujący 40 tysięcy rubli (przy średniej pensji na poziomie 60 tysięcy).

    https://komorkomania.pl/calkiem-rosyjski-smartfon-tylko-z-procesorem-z-tajwanu,6931964444330912a

  • Zubuntu - tak bym go nazwał.

  • @Przemko powiedział(a):
    Pamiętam że na Pismejkerze xpost bardzo zachwalał Rosjan że pracują nad własnym systemem operacyjnym i że będą niezależni, no więc Rosjanie pracują też nad własnym ekosystemem mobilnym, rozwijają system na urządzenia mobilne a rząd spotyka się z firmami programistycznymi aby ruszyć rozwój tego systemu.

    Niedawno mignęła mi informacja że rząd Putina rzucił całe 300 milionów dolarów na zbudowanie systemu operacyjnego oraz aplikacji do niego - kwota zabawna biorąc pod uwagę że kilka lat temu średni koszt stworzenia jednej aplikacji mobilnej od zera szacowano w USA na 150 tysięcy dolarów, a tu mówimy o rozwoju całej masy aplikacji potrzebnych do swobodnej pracy (https://itcraftapps.com/pl/blog/ile-kosztuje-stworzenie-aplikacji-mobilnej-w-2023/) i mówimy o roku 2023 i kraju z którego informatycy po prostu wyjechali.

    No i najpierw trzeba w ogóle stworzyć i utrzymywać sam system operacyjny.

    No nic, Rosjanom na pewno będzie łatwiej bowiem ten "ich" system operacyjny to po prostu Ubuntu, tak że jakieś aplikacje na to już są.

    A teraz przedstawili już "własny" smartfon, z tajwańskim procesorem i kosztujący 40 tysięcy rubli (przy średniej pensji na poziomie 60 tysięcy).

    https://komorkomania.pl/calkiem-rosyjski-smartfon-tylko-z-procesorem-z-tajwanu,6931964444330912a

    Może te 300 mln to budżet wywiadu gospodarczego? Tradycyjnie, łatwiej coś ukraść niż zbudować.
    Potem się pomyśli, czy z ukradzionych klocuszków uda się ułożyć coś sensownego i czy będzie to świeciło i mieściło się.

  • Nie no, bez jaj -- Ubuntu przecie mieści się i świeci. Za trzy stówki da się chyba dopisać moduł przesyłania wszystkiego do pana pułkownika.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Nie no, bez jaj -- Ubuntu przecie mieści się i świeci. Za trzy stówki da się chyba dopisać moduł przesyłania wszystkiego do pana pułkownika.

    Ale Ubuntu Mobile to mało na czym działa, brakuje sterowników, to trzeba pisać na bieżąco albo stworzyć jakiś porządny zamknięty ekosystem jak Apple czy Nokia. https://devices.ubuntu-touch.io/

  • edytowano August 2023

    Pierożyn Tango Down.

    Jestem fszcząśnięty. Że trwało to tak długo, rzecz jasna.

    https://wpolityce.pl/swiat/659650-katastrofa-samolotu-z-jewgienijem-prigozynem-na-pokladzie

  • Błąd pilota. Tak jak w Smoleńsku.

  • Ciekawe1, bo także ostatnio wypłynęło video, w którym Prigożyn nadaje (ponoć) z Afryki, twierdząc, że rekrutuje tam nowych najemników.

    (od 14 sekundy)

    W komentach ktoś pisze, że Prigożyn miałby sfingować własną śmierć we wspomnianym wypadku lotniczym...

  • Jak to w Rosji - wokół każdego wydarzenia służby motają sieć informacji prawdziwych, nieprawdziwych; prawdopodobnych i nieprawdopodobnych aby zamglić i utrudnić dojście do prawdy.
    Podobnie było w Smoleńsku i podobnie bywa od czasu do czasu w różnych wydarzeniach.

  • Wydaję mi się, że właśnie zobaczyliśmy wrogie przejęcie w moskiewskim stylu, i to chyba nie putę a szajgu za tym stoi, bo to był konkurencyjny biznes dla jego działań.

  • Trzech najważniejszych ludzi Wagnera w jednym samolocie... Myślałem że ci zbóje byli przebieglejsi.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.