Skip to content

To nie bug, to feature

18911131431

Komentarz

  • edytowano September 2023

    @trep powiedział(a):
    Dla równowagi polecałbym przez jakiś rok odpuścić kontent redpillowy a wejść na jakieś fora rozwodowe kobit.

    Polecam po prostu forum Sychar - katolickie forum dla małżonków w kryzysie. Bardzo pouczające.

    A tak w ogóle to odwzorowaniem tej dyskusji, zwłaszcza zachowania niektórych jej uczestników, jest ten oto kawałek:

  • bo Redpill generalnie jest poza Kościołem, ale chyba dobrze jest się przyglądać co w świeckości się miesza i wykluwa

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Ja to czasem mam wrażenie, że cała obyczajowość tych wszystkich pillów idzie jakoś tak obok mnie, w sensie nie jestem w to zaangażowany. Generalnie nikt z Oazy, Neoniarstwa czy duszpasterstwa akademickiego nie jest jakoś specjalnie zaangażowany w karuzelę kutangów.

    A to się możesz zdziwić.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Ja to czasem mam wrażenie, że cała obyczajowość tych wszystkich pillów idzie jakoś tak obok mnie, w sensie nie jestem w to zaangażowany. Generalnie nikt z Oazy, Neoniarstwa czy duszpasterstwa akademickiego nie jest jakoś specjalnie zaangażowany w karuzelę kutangów.

    A to się możesz zdziwić.

    Pewnie że mogę. Na dawnym FF jeden kolo nawet opisał w szczegółach taką karuzelę w KIK.

    Pytanie o proporcje jest zasadne.

  • @Berek powiedział(a):

    A tak w ogóle to odwzorowaniem tej dyskusji, zwłaszcza zachowania niektórych jej uczestników, jest ten oto kawałek:

    De facto! Tak trochę odbieram kwestie redpillowe.

  • W tak godnym wątku nie powinno zabraknąć dwóch słów dra Petersona:

  • edytowano September 2023

    @trep powiedział(a):
    Nie wszystko złoto, co się świeci.
    słowo "wybrała" wg mnie jest nieadekwatne. Bardziej "wylosowała".

    Nasza wiara - Wiara Prawdziwa - jest odpowiedzią na wszystko,

    ...wiara, tak oczywiście, tylko ilu ludzi podejmując decyzję o wyborze stałego partnera kieruje się wiarą? Ile małżeństw katolickich zawiera podstawy do stwierdzenia nieważności?

    ..."nie wszystko złoto" itd. - tak owszem, ale ktoś kto wybiera to, co się świeci, bez zbadania sprawy, źle wybiera a nie losuje

    .. jeszcze pytanie, co im świeci...

  • @MarianoX powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Oni rozmawiają o jakiejś niszy i w ramach tej niszy. To tak jakbyś wszedł na forum cierpiących na jakąś rzadką chorobę i im tłumaczył, że są ludzie zdrowi na świecie.

    W naszym (katolickim) kraju już ponad 1/3 małżeństw kończy się rozwodami, tak więc mamy potężny problem z relacjami damsko-męskimi, który bynajmniej nie jest niszowy

    Odnoszę wrażenie, że redpilowcy zauważający i próbujący jakoś zdiagnozować w/w problem dostają po łbie niczym posłaniec przynoszący złe wieści.

    W Rosji rozwodów jest dwa razy tyle. Jak ten fakt ma się do teoryjek Kolegi? ;) Jakoś tak nie bardzo pasuje, prawda? ;)

    Ależ pasuje.

    Przecież m. in. ja pisałem, ze główną przyczyna rozwodów i innych negatywnych zjawisk opisywanych przez red pilii jest postępująca dechrystianizacja.

    Pisał Kolega, że rozwody to wyłączna wina kobiet i rzekomego matriarchatu czy feminokracji (nie dosłownie, ale taki był sens). W związku z tym pojawia się pytanie, jakim cudem w redpillowskiej Rosji, gdzie pozycja kobiety jest na pewno gorsza niż w Polsce, rozwodów jest więcej. :D

  • 30 lat. Nie wystawia to polskim mężczyznom najlepszego świadectwa. Zaznaczam, że tu nie chodzi o małżeństwo, o stworzenie związku na kocią łapę. 30 lat. To niemało. Naprawdę niemało.

  • no największe równouprawnienie to w Szwecji ;najmiejsza różnica między pciami

    btw
    no to co, że ze Szwecji

  • Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach nie ma co rozpatrywać jakichkolwiek zbiorczych danych socjologicznych z krajów o dużym udziale ludnościowym nowej afrykańskiej migracji. Różnice kulturowe są tak wielkie, że średnia nic nam nie powie ani o Białych ani o Czarnych. To trochę tak, jakby brać średnią miotu ze słonia i ryby.

  • edytowano September 2023

    Ups, nie ten wątek

  • @trep powiedział(a):
    30 lat. Nie wystawia to polskim mężczyznom najlepszego świadectwa. Zaznaczam, że tu nie chodzi o małżeństwo, o stworzenie związku na kocią łapę. 30 lat. To niemało. Naprawdę niemało.

    A to chodzi o zawieranie związków czy po prostu stałą wyprowadzkę?

  • @trep powiedział(a):
    30 lat. Nie wystawia to polskim mężczyznom najlepszego świadectwa. Zaznaczam, że tu nie chodzi o małżeństwo, o stworzenie związku na kocią łapę. 30 lat. To niemało. Naprawdę niemało.

    ...im cieplej tym się mniej chce z domu wychodzić?

    polskie chłopaki dają radę, "lepsi" niż Włosi i Hiszpanie

  • edytowano September 2023

    @trep powiedział(a):
    30 lat. Nie wystawia to polskim mężczyznom najlepszego świadectwa. Zaznaczam, że tu nie chodzi o małżeństwo, o stworzenie związku na kocią łapę. 30 lat. To niemało. Naprawdę niemało.

    Podpowiem. że w pokoleniu urodzonym w latach 40-tych i 50-tych wielu mężczyzn miało szanse w młodym wieku na mieszkanie zakładowe/spoldzielcze, które można było póżniejj wykupić za ułamek wartości, co za tym idzie na wyprowadzkę od rodziców.

    Dziś nie ma na to szans co czyni kolosalną różnicę.

    W niniejszym wywłątku często mówi się o licznych mężczyznach jako o rzekomych "dużych chłopcach",

    Jak wobec tego zatem nazwać ponadtrzydziestoletnie bezdzietne singlistki?

  • edytowano September 2023

    Stare panny albo dziewice, w zależności od powodu celibatu. Z wykresu wynika jednak, że u mężczyzn jest gorzej.

  • edytowano September 2023

    @MarianoX powiedział(a):

    Jak wobec tego zatem nazwać ponadtrzydzistoletnie bezdzietne singlistki?

    Atrakcyjne, inteligentne i odważne babeczki skrzywdzone przez dużych chłopców. Aż dziwne, że kolega, aktywny uczestnik wywłątka, tego nie zauważył. Mam nadzieję, że pomogłem.

  • @trep powiedział(a):
    Stare panny albo dziewice, w zależności od powodu celibatu. Z wykresu wynika jednak, że u mężczyzn jest gorzej.

    ponadtrzydziestoletnie bezdzietne singlistki nie oznacza dziewicy.

  • edytowano September 2023

    @Motes powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    Jak wobec tego zatem nazwać ponadtrzydzistoletnie bezdzietne singlistki?

    Atrakcyjne, inteligentne i odważne babeczki skrzywdzone przez dużych chłopców. Aż dziwne, że kolega, aktywny uczestnik wywłątka, tego nie zauważył. Mam nadzieję, że pomogłem.

    Wyjaśnienie jest proste.
    Pik największej atrakcyjności mężczyzny jest po 30stce a kobiety ok 23 lat. Dla kobiety ok 30-stki zaczyna się ściana i spada z tzw karuzeli kutongów. Zaczyna być tak traktowana jak ona traktowała facetów jak była młoda. Jak wam tłumaczyłem mamy tu też np. alfa wdowy.

  • alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

  • Oni o Simsach rozmawiają, to taka gra komputerowa. Nic ciekawego IMHO a także IMO.

  • edytowano September 2023

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

    To kobieta, która pozostawała w związku z osobnikiem stojącym wysoko w hierarchii hipergamicznej (mężczyzna alfa), tzn. bardzo przystojnym i/lub wyjątkowo zasobnym oraz/albo zajmującym eksponowaną pozycję społeczną, jednak relacja ta została zakończona.

    Kolejni partnerzy tejże niewiasty są oceniani według tego niezwykle wygórowanego ideału, jednak zwykle nie mogą mu sprostać, a gdy rzeczona pani - choćby z racji wieku - nie może już liczyć na atencje panów z kategorii alfa, mamy wówczas do czynienia z potężną frustracją życiową.

  • edytowano September 2023

    @MarianoX powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

    To kobieta, która pozostawała w związku z osobnikiem stojącym wysoko w hierarchii hipergamicznej (mężczyzna alfa), tzn. bardzo przystojnym i/lub wyjątkowo zasobnym oraz/albo zajmującym eksponowaną pozycję społeczną, jednak relacja ta została zakończona.

    Kolejni partnerzy tejże niewiasty są oceniani według tego niezwykle wygórowanego ideału, jednak zwykle nie mogą mu sprostać, a gdy życzona pani - choćby z racji wieku - nie może już liczyć na atencje panów z kategorii alfa, mamy wówczas do czynienia z potężną frustracją życiową.

    Związku nie związku. Wystarczy romans.

    Stanął facet przy ulicy, podniósł rękę, żeby zawołać taksówkę i w tym momencie zatrzymała się taryfa.

    • Perfekcyjnie trafiony moment! Identycznie jak Mirek - mówi taksówkarz.
    • Kto??? - pyta pasażer.
    • Mirosław Woźniak... Jest to facet, który wszystko robił w samą porę. Podobnie jak nadjechałem w chwili kiedy pan podniósł rękę. Dokładnie tak wszystko wychodziło w życiu Mirkowi - jednym słowem idealnie.
    • Nikt nie jest idealny.
    • Ale w przypadku Mirka właśnie tak było. Był wspaniałej atletycznej budowy. Mógł wygrać Wielkiego szlema w tenisie. Mógł grać w golfa z profesjonalistami. Śpiewał jak słowik, tańczył jak gwiazda z Broadwayu. A jak grał na fortepianie! Był niesamowitym facetem.
    • No to rzeczywiście był wspaniałym człowiekiem.
    • Ale to jeszcze nic! Miał pamięć jak komputer. Pamiętał urodziny wszystkich których znał. Znał się na winach, do którego dania ma które zamówić oraz jakim widelcem jeść poszczególną potrawę. Umiał naprawić wszystko. Nie jak ja. Kiedy wymieniam bezpiecznik, pół ulicy zostaje bez prądu... Ale Mirosław Woźniak robił wszystko idealnie.
    • No niesamowity facet!
    • Zawsze wybierał najszybszą drogę przez miasto. Nie jak ja. Ja zawsze utknę w korkach... Ale Mirek nigdy się nie pomylił. Zawsze był idealnie ubrany, a buty miał zawsze idealnie wyglancowane. Był doskonałym człowiekiem! Nikt się nie może porównać z Mirosławem Woźniakiem.
    • Wyjątkowo ciekawa osoba. Jak go pan poznał?
    • Nigdy go nie poznałem. Ale ciągle o nim słyszę To były facet mojej żony.
  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

    Alfa wdową byłaby była kobieta Smoka, pod warunkiem, że Smok miałby kobietę i ona by rozpoznała w nim mężczyznę e-alfa, to znaczy mężczyznę zajmującego eksponowaną pozycję społeczną na licznych forach internetowych.

    MSPANC

  • @MarianoX powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

    To kobieta, która pozostawała w związku z osobnikiem stojącym wysoko w hierarchii hipergamicznej (mężczyzna alfa), tzn. bardzo przystojnym i/lub wyjątkowo zasobnym oraz/albo zajmującym eksponowaną pozycję społeczną, jednak relacja ta została zakończona.

    Kolejni partnerzy tejże niewiasty są oceniani według tego niezwykle wygórowanego ideału, jednak zwykle nie mogą mu sprostać, a gdy rzeczona pani - choćby z racji wieku - nie może już liczyć na atencje panów z kategorii alfa, mamy wówczas do czynienia z potężną frustracją życiową.

    Aha, czyli mówiąc po ludzku -- ryczące czterdziestki?

  • @Tomek powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    alfa wdowy.

    Cototake, panie kochanku?

    Alfa wdową byłaby była kobieta Smoka, pod warunkiem, że Smok miałby kobietę i ona by rozpoznała w nim mężczyznę e-alfa, to znaczy mężczyznę zajmującego eksponowaną pozycję społeczną na licznych forach internetowych.

    MSPANC

    Przechodzimy do żeńskiej energii czyli dyskursu opartego na uczuciach i emocjach. Jest to element wyparcia gdy ktoś się orientuje, że jest beta bankomatem. Typowe ale wtórne

  • edytowano September 2023

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    /..../

    Aha, czyli mówiąc po ludzku -- ryczące czterdziestki?

    Tak, to znaczy nie.
    Alfa wdową zostajesz poniżej 30-stki a nie po 40.
    Tymczasem Lewica:

  • Nie trzeba żadnej żeńskiej energii, żeby widzieć elementy komiczne (zapewne niezamierzone) w niektórych wypowiedziach.

  • edytowano September 2023

    Elementy silnie tragikomiczne uwidaczniają się zwłaszcza w postawach niektórych kolegów, którzy uparcie wypierają rzeczywistość społeczną lat 20-tych XXI-go wieku tkwiąc mentalnie kilkadziesiąt lat wstecz.

  • edytowano September 2023

    @Motes powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    Jak wobec tego zatem nazwać ponadtrzydzistoletnie bezdzietne singlistki?

    Atrakcyjne, inteligentne i odważne babeczki skrzywdzone przez dużych chłopców. Aż dziwne, że kolega, aktywny uczestnik wywłątka, tego nie zauważył. Mam nadzieję, że pomogłem.

    Pomogł kolega 😃

    Co bardzo ciekawe, piszący o "dużych chłopcach" nie zauważają licznych kobiet w wieku (post)balzakowskim mentalnie*, sposobem bycia i ubierania udających dwudziestolatki.

    *Wyznawanie i głoszenie "postępowych" poglądów może służyć również temu, by dana osoba w swoim otoczeniu uchodziła za młodszą

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.