Skip to content

Dobry przełom w kampanii prezydenckiej w USA

edytowano November 2020 w Forum ogólne
Społeczność żydowska w NY poparła Trumpa. W samym NY jest ich 1.5 miliona. Jeśli poparli w NY poprą i w innych metropoliach.
Urządzili kawalkadę samochodów, która przejechała przez miasto.
Rabini z NY wspierają też republikańskich kandydatów do rady miasta.


«13456737

Komentarz

  • a Zydzi z Hollywood też?
  • edytowano November 2020
    Żydzi się nie liczą, gdyż mieszkają w miejscach, gdzie Bidet ma olbrzymią przewagę.
    Kalifornia +29%
    Njujork +32%
    To są głosie zmarnowane.
    Ooo, jakby te półtorej małej bańki do Pensylwanii się przeniosło, to co innego.

    A propos. Średnia sondażowa dla Pensylwanii spadła z 6,1 do 4,4% przewagi Bideta. To jest dobry znak, bo jeśli te sondaże nie uwzględniają przestraszonych zwolenników Orange Mana to rysuje się szansa. To jest teraz absolutnie kluczowy stan i kto w nim wygra ten zostanie preziem.
  • Tak jest. Dlatego Trump był tam kilka razy w ostatnich dniach.
  • To są chałaciarze. Istkołstkapitalfundz nie popierają go.
  • trep napisal(a):
    Żydzi się nie liczą, gdyż mieszkają w miejscach, gdzie Bidet ma olbrzymią przewagę.
    Kalifornia +29%
    Njujork +32%
    To są głosie zmarnowane.
    Ooo, jakby te półtorej małej bańki do Pensylwanii się przeniosło, to co innego.

    A propos. Średnia sondażowa dla Pensylwanii spadła z 6,1 do 4,4% przewagi Bideta. To jest dobry znak, bo jeśli te sondaże nie uwzględniają przestraszonych zwolenników Orange Mana to rysuje się szansa. To jest teraz absolutnie kluczowy stan i kto w nim wygra ten zostanie preziem.
    Jeśli przegra Florydę i któryś z północnych (Ohio / Michigan / Wisconsin / Minnesota) oraz Arizonę, to Pennsylwania nic mu nie da.
    Czyli PA to warunek konieczny, ale niewystarczający.
  • edytowano November 2020
    Ostatni wiec przed głosiowaniem - oczywiscie Floryda. Ona zawsze jest kluczowa.

    EDIT: ostatni ostatni ostatni wiec przed głosiowaniem - jednak odbył się w Michiganówku.
  • I na Florydzie to Żydzi de facto decydują.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    I na Florydzie to Żydzi de facto decydują.
    Tak, masa emerytów. Ale jest też kupa Latynosów, w tym Kubańczyków, i to w najbardziej ludnych okręgach wyborczych.

    W sumie kilkanaście stanów może zagłosować w te albo wewte, niewielką przewagą głosów. Teksas, Floryda, Nevada, Arizona, Ohio, Michigan, Pensylwania, Georgia, Karolina Północna, Wisconsin, niektórzy mówią że nawet New Hampshire i Minnesota.
  • To jest skrót myślowy. On ma mniejszą stratę sondażową w wymienionych przez Ciebie stanach, niż w Penn. Jeśli wygra w Penn, wygra i w innych.
  • A tak to tak!

    Nie ukrywam, że niepewna sytuacja w Teksasie i w Georgii wygląda trochę strasznie.
  • Teksas jest absolutnie pewny, bo tam Trumpek ma przewagę sondażową 1,6%.
    W Georgii Bidet prowadzi w sondażach 2,4%.
    W Pensylwanii czerwony prowadzi 4,4%.

    Jedyna nadzieja normalsów w fakcie, że sondaże, celowo czy nie, zaniżają wynik The Dona. I jeśli zawyżają wszędzie podobnie (podane wyżej wyniki to średnie z ok. 5 różnych sondaży), to wygrana w stanie, gdzie strata wynosi 4,4 da wygraną tam, gdzie to jest 2,4, 1,7 itd.
  • Jak komuchy w drugich wyborach po 89.
    Nikt się nie chciał przyznać, że głosował. Ale wygrali.
    Podobnie się szykuje z POTUSem
  • Przecież wybory już się odbyły, tak ?
  • Jutro sze odbywajo, tak?
  • JORGE napisal(a):
    Przecież wybory już się odbyły, tak ?
    Tylko część pocztowa. Głosiowanie w lokalach - jutro.
  • peterman napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Przecież wybory już się odbyły, tak ?
    Tylko część pocztowa. Głosiowanie w lokalach - jutro.
    90 mln już oddało glosy.
  • Ciekawem czemu u nich wybory we ftorek.
  • TecumSeh napisal(a):
    Ciekawem czemu u nich wybory we ftorek.
    Tradycja taka. A w Super Tuesday na wiosnę - partyjne prawybory i wuj.
  • Bo niedziela to dzień Pański i należy go spędzić na modlitwie i pobożnej lekturze. W poniedziałek też nie, bo niektórzy, żeby dojechać na wybory musieliby wyruszyć w niedzielę (oczywiście drzewiej, ale tak zostało). No to we wtorek wszystkim pasuje -- zdążą dojechać i wrócić.

    Nb. w dawnej Polsce śluby często organizowano we wtorek albo w środę, z podobnych powodów (tj. żeby nie w piątek i żeby wesele nie przeszkodziło w niedzielnej Mszy św.).
  • Pigwa napisal(a):
    Nb. w dawnej Polsce śluby często organizowano we wtorek albo w środę, z podobnych powodów (tj. żeby nie w piątek i żeby wesele nie przeszkodziło w niedzielnej Mszy św.).
    Ja miałem ślub w środę! ;)

  • Po staropolsku :)
  • A wyniki 100 % to kiedy? Wtedy tu zajrzę...
  • Jak będą szwedy.
  • romeck napisal(a):
    A wyniki 100 % to kiedy? Wtedy tu zajrzę...
    Nie wiadomo. Kilka stanów w których szykowane są wały nie przeliczy głosiów w dniu głosiowania. Będą czekać tak długo, aż "znajdzie się" cudownym przypadkiem tyle głosiów pocztowych by pokonać Trumpa.
  • Też mi się tak wydaje, że cały wał idzie w głosy pocztowe. Jeżeli to przejdzie to właściwie mamy nowa dyktaturę.
  • edytowano November 2020
    Spiżowe słowie Stalina o liczeniu głosiów te wybory potwierdzają, tak jak chyba żadne w historii
  • edytowano November 2020
    Gdzie to ostatnio była mowa o wyborach pocztowych?
  • romeck napisal(a):

    Ja miałem ślub w środę! ;)

    A ja w Poniedziałek Wielkanocny.

  • Myślicie, że któraś ze stron daruje drugiej stronie jakieś przekręty? Mz będą się nawzajem sprawdzać z lupą w rękach.
  • A jak Trump przegra to co się takiego strasznego stanie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.