Skip to content

To nie bug, to feature

1356731

Komentarz

  • @los powiedział(a):
    A ktoś mi w krótkich żołnierskich słowach wyjaśni OCB z tymi pilami i czym się różni czerwone od czarnego? Mógłbym niby sam z internatu ale mi się nie chce.

    Z Fejsbunia:

    ·
    Redpill jest prakseologią

    Czym jest redpill - pytasz.

    "Ideologią!" - słyszysz.

    "Filozofią!" - gdzie indziej czytasz.

    Otóż obydwa powyższe zdania są błędne.

    Redpill był, jest i będzie określany mianem prakseologii - z dwóch powodów. Po pierwsze redpill określany jest przez największych twórców tego typu treści jako prakseologia - z istotnego powodu odnoszenia się do tego zbioru wiedzy przez najwybitniejszych PUASów właśnie w ten sposób; dodatkowo empiryczna metoda poznawcza potwierdza redpill jako prakseologię i jednocześnie wyklucza jako ideologię i filozofię.
    Definicja ideologii, wikipedyczna: "Ideologia – pojęcie występujące w filozofii i naukach społecznych oraz politycznych, które określa zbiory światopoglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata[1].
    Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów – religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych, filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania otaczającego ich świata. Społeczną funkcją ideologii jest artykulacja celów aktywności i dopuszczalnych sposobów ich osiągania oraz motywacja ich zasadności względami uznawanymi za wyższe niż jednostkowy interes (wizja rzeczywistości + system wartości + dyrektywy praktycznego działania[2]). (...)" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ideologia)
    Definicja filozofii, wikipedyczna: "Filozofia (stgr. φιλοσοφία od: stgr. φίλος – „miły, ukochany” i stgr. σοφία – „mądrość”, tłumaczone jako „umiłowanie mądrości”) – różnie definiowany element kultury umysłowej. Obejmuje te krytyczne rozważania, które nie są oparte na wierze i nie należą do żadnej z nauk formalnych ani empirycznych. Bywa zaliczana do nauk i kontrastowana z naukami szczegółowymi. Czasem definiuje się ją jako systematyczną refleksję nad podstawowymi problemami i ideami, dążącą do poznania ich istoty, a także do całościowego zrozumienia świata[1] (...)" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Filozofia)

    O ile w kwestii wikipedycznej definicji ideologii jest pewna trudność w potwierdzeniu, że redpill nie jest ideologią, to w kwestii wikipedycznej definicji filozofii jest trywialne przedstawić, że redpill nie jest filozofią, bowiem filozofia zakłada nienależność danej dziedziny do zbioru nauk empirycznych. Można też argumentować w sposób taki, iż redpill nie jest nauką.
    Idąc po kolei względem definicji ideologii: tak, redpill pozwala nam (względnie całościowo, poprzez tzw. red pill lens) interpretować i przekształcać świat. Świat przekształcamy przez trzymanie ramy (np. trzymanie ludzi w konsekwencji podejmowanych przez nich wyborów) i/lub prezencję alfy - pasywną bądź aktywną (np. passive dread).
    Czy red pill jest zbiorem uporządkowanych poglądów? Nie do końca, bowiem red pill nie jest poglądem samym w sobie. Można mówić, że ma się "red pillowe poglądy", lecz jest to określenie z góry nieunormowane i skazane na odgórne zdyskredytowanie rozmówcy, wobec którego takie określenie się stosuje, z racji wszechobecnej stygmatyzacji męskich zachowań w nowoczesnym społeczeństwie.
    "Społeczną funkcją ideologii jest artykulacja celów aktywności i dopuszczalnych sposobów ich osiągania oraz motywacja ich zasadności (...)" - red pill stricte nie zajmuje się żadnymi artykulacjami, tylko opisywaniem rzeczywistości taką, jaką jest.
    Określenie redpill natomiast idealnie wpasowuje się w definicję prakseologii: "Prakseologia (z gr. práksis dpn. prákseōs 'działanie; czynność' i -logia 'nauka, rozprawa' od légein 'zbierać; liczyć; mówić')[1] – teoria sprawnego działania. Jest dziedziną badań naukowych dotyczących wszelkiego celowego działania ludzkiego. (...) Zadaniem prakseologii jest poszukiwanie najszerszych uogólnień odnoszących się do wszelkich form świadomego i celowego działania rozpatrywanego ze względu na sprawność; konstruowanie i uzasadnianie dyrektyw praktycznych, tj. nakazów i zakazów oraz zaleceń i przestróg dotyczących wzmagania sprawności i unikania niesprawności w działaniu; wypracowywanie systemu pojęć niezbędnych lub swoiście przydatnych dla tych konstrukcji; zmierzanie do ujęcia ich w system dedukcyjny i do sformalizowania twierdzeń. Zadaniem prakseologii jest m.in. naukowe badanie warunków sprawności działań. W związku z tym zajmuje się ona typologią działań, połączoną z dociekaniem przyczyn ich powodzeń i niepowodzeń.
    Cykl prakseologiczny:
    Diagnoza (zebranie faktów)
    Prognoza (przewidywanie)
    Planowanie i programowanie
    Realizacja
    Ocena efektów" (...)
    Z lektury powyższych definicji wynika wprost, że redpill jest prakseologią i NIE JEST filozofią ani ideologią. Metaforycznie biję za to po łapkach, bo uwielbionym argumentem mizandrycznych kobiet jest stwierdzenie, że redpill to ideologia.
    Co więcej - nie jest to tylko moje stanowisko. Zdanie to podziela, między innymi, Rollo Tomassi - jeden z najważniejszych twórców treści redpillowych. Statusem można go porównać do polskiego Romana Warszawskiego (jeśli mówimy o popularności w danej grupie językowej).

  • SIMP to jest skrót od Someone (who) Idolizes Mediocre Pussy. Pozwolą Szanowni, że nie przetłumaczę i nie podam polskiego tłumaczenia (jest dużo bardziej dosadne). Chodzi o mało wybrednego mężczyznę, którego interesuje wyłącznie seks (ale przynajmniej w wersji d-m) i w tym celu gotów jest na wiele poświęceń.

    Chad to bardzo atrakcyjny samiec alfa, na którego rzucają się wszystkie niewiasty, często niegrzeczny chłopak, który wykorzysta i porzuci dla kolejnej zdobyczy.

  • Chad to zespół maniakalno-depresyjny ;)

  • Chyba już straciłem swój talent do języków obcych, nie zapamiętuję.

  • @trep powiedział(a):
    Chad to zespół maniakalno-depresyjny ;)

    To by się zgadzało. On maniak, ona w depresji. Taki zespół.

    MSPANC

  • @trep powiedział(a):
    Chad to zespół maniakalno-depresyjny ;)

    To bardziej simp

  • @los powiedział(a):
    Chyba już straciłem swój talent do języków obcych, nie zapamiętuję.

    Bo szkoda na to czasu: taki chad/simp został pokazany w Niebezpiecznych Związkach, nieudolne usiłowanie awansu przez łóżko w Granicy Nałkowskiej czy Moralności Pani Dulskiej, itp
    To jest to samo gó..no opakowywane w nowe papierki, bo żyć z czegoś trzeba.

  • edytowano August 2023

    Ale też widzę, że przyjmowane definicje ewoluują sobie. Jakiś czas temu, "simp" to był albo, jak napisał @ombretta niewybredny desperat któremu krew odpłynęła do drugiej główki, albo też szerzej - desperat liczący, że przez swoje działania "kupi" sobie względy panny, która nie jest nim zainteresowana - vide Wokulski ;)

    A potem są żale - "Tyle razy postawiłem jej drogą kolację, a mi nie dała :(", i z simpa mamy incela :P

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Chyba już straciłem swój talent do języków obcych, nie zapamiętuję.

    Bo szkoda na to czasu: taki chad/simp został pokazany w Niebezpiecznych Związkach, nieudolne usiłowanie awansu przez łóżko w Granicy Nałkowskiej czy Moralności Pani Dulskiej, itp
    To jest to samo gó..no opakowywane w nowe papierki, bo żyć z czegoś trzeba.

    No już widzę jak chłopaki zaczytują się Moralnością pani Dulskiej, albo Nałkowską ... Wszystko było, ale żeby wróciło potrzeba nowej formy.

  • To jest jakiś procent czy promil środowiska męskiego?
    Moi mają 17 i 15 lat i nie znają tych pojęć (chyba że to dopiero przed nimi)
    Zapytałem starszego czyzna pojęcia typu chad, pill, red-, black- itd. to mi powiedział że mu się kojarzą z jakimiś chorobami.

  • @marniok powiedział(a):
    To jest jakiś procent czy promil środowiska męskiego?
    Moi mają 17 i 15 lat i nie znają tych pojęć (chyba że to dopiero przed nimi)
    Zapytałem starszego czyzna pojęcia typu chad, pill, red-, black- itd. to mi powiedział że mu się kojarzą z jakimiś chorobami.

    Wobec przemian obyczajowych zapoczątkowanych już w latach 60-tych (w Polsce doświadczyliśmy ich z opóźnieniem) , a silnie akcelerowanycjh przez powstanie i rozwój mediów społecznościowych (instagram, tinder itp.) musiała pojawić się reakcja.

  • @Pani_Łyżeczka powiedział(a):
    Rebranding.

    Coś więcej, nie mogę znaleźć teraz ale powstają piosenki i teledyski promujące takie podejście, tzn. dziewczyny śpiewają że lubią jak są adorowane i korzystają z tego ale generalnie czekają na księcia z bajki.

  • edytowano August 2023

    @marniok powiedział(a):
    To jest jakiś procent czy promil środowiska męskiego?
    Moi mają 17 i 15 lat i nie znają tych pojęć (chyba że to dopiero przed nimi)
    Zapytałem starszego czyzna pojęcia typu chad, pill, red-, black- itd. to mi powiedział że mu się kojarzą z jakimiś chorobami.

    Warto odróżnić dwie rzeczy: samą subkulturę, która na razie jest niszą i promilem jak słusznie Kolega zauważa, oraz pewne podglebie, popularność pewnych stereotypów, postaw i zachowań. Osoby skłaniające się ku temu temu drugiemu też stanowią mniejszość, ale już o wiele liczniejszą niż członkowie omawianej subkultury.
    To tak jak z "komandosami", towarzystwem z Alei Róż i Alei Przyjaciół. To środowisko było mocno niszowe, ale stało się potężni dzięki (jak to określił bodajże RAZ) otulinie z lewicowej inteligencji, a dzięki zagrywkom taktycznym zyskało na pewien czas sympatię, a na jeszcze dłuższy "rozmiękczenie" stanowiska jeszcze szerszych kręgów.

    @MarianoX powiedział(a):

    Wobec przemian obyczajowych zapoczątkowanych już w latach 60-tych (w Polsce doświadczyliśmy ich z opóźnieniem) , a silnie akcelerowanycjh przez powstanie i rozwój mediów społecznościowych (instagram, tinder itp.) musiała pojawić się reakcja.

    To jest część tychże przemian świetnie się w nie wpisująca, a nie żadna "reakcja".

  • Przy okazji tej rozmowy udało mnie się trochę odczarować synowi1 konfederussje. Oczadzony nią był/jest cokolwiek, mimo że traktuje brołna i mikjego jako pajaców to memcena jakoś toreluje....
    No więc w trakcie tej rozmowy prosił mnie o wyjaśnienie kwestii czadów, pili, incelów i reszty black-red-whitów.
    Ponieważ tematu nie w ząb nie znałem i nie kumam do końca więc posłużyłem się niniejszym wątkiem.
    Jego pierwszą reakcją na zawarte tutaj wyjaśnienia było stwierdzenie że to "typowa Konfederacja"...

  • Mam wrażenie przysłuchiwania się rozmowie w zupełnie innym języku.

  • @los powiedział(a):
    Mam wrażenie przysłuchiwania się rozmowie w zupełnie innym języku.

    W tym wątku rozmawiamy w sumie o pewnej subkulturze która wypracowała własny język. Więc wrażenie Kolegi jest uzasadnione.

  • edytowano August 2023

    @Rzchanym powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    Wobec przemian obyczajowych zapoczątkowanych już w latach 60-tych (w Polsce doświadczyliśmy ich z opóźnieniem) , a silnie akcelerowanycjh przez powstanie i rozwój mediów społecznościowych (instagram, tinder itp.) musiała pojawić się reakcja.

    To jest część tychże przemian świetnie się w nie wpisująca, a nie żadna "reakcja".

    Nie - to właściwa diagnoza sytuacji, czy naprawdę uważamy, że przemiany światopoglądowe ostatnich kilkudziesięciu lat nie dotknęły relacji damsko-meskich?

  • edytowano August 2023

    @MarianoX powiedział(a):

    @Rzchanym powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    Wobec przemian obyczajowych zapoczątkowanych już w latach 60-tych (w Polsce doświadczyliśmy ich z opóźnieniem) , a silnie akcelerowanycjh przez powstanie i rozwój mediów społecznościowych (instagram, tinder itp.) musiała pojawić się reakcja.

    To jest część tychże przemian świetnie się w nie wpisująca, a nie żadna "reakcja".

    Nie - to właściwa diagnoza sytuacji, czy naprawdę uważamy, że przemiany światopoglądowe ostatnich kilkudzisęciu lat nie dotknęły relacji damsko-meskich?

    Na tym forum dominują zdecydowanie osoby o poglądach konserwatywnych, co skutkuje wciskaniem kitu, że jedna z odmian lewactwa rzekomo nią nie jest. Mizoginistyczne subkultury nie mają nic wspólnego z krytyką przemian obyczajowych z lat 60-ych. Wręcz przeciwnie, są jej entuzjastami i gorliwymi strażnikami, nie mniej gorliwymi od feministek, a wręcz gorliwszymi, i to o wiele gorliwszymi. Tak naprawdę to im chodzi o utrzymanie "osiągnięć" z lat 60. i zapobieżeniu powrotowi do chrześcijańskiej moralności.

  • w jakim sensie gorliwszymi?

  • edytowano August 2023

    @janosik powiedział(a):
    w jakim sensie gorliwszymi?

    W takim, że domagają się pełnej dostępności seksualnej w stylu lat 60-ych i dlatego wyśmiewają albo oburzają się na krytyczne podejście do molestowania seksualnego, bronią Weinsteina itp. Jeśli ktoś domaga się od kobiet, by puszczały się z każdym, kto sobie tego zażyczy, to jest libertynem, lewakiem i strażnikiem rewolucji seksualnej.

  • edytowano August 2023

    Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale redpill jest bardziej reaktywny niż promujący jakieś postawy feminizm. Reaktywny w sensie takim, że redpill twierdzi, że rynek realcji się zmienił właśnie przez rewolucje w latach 60, a dziś przez aplikacje jak tinder czy onlyfans, więc ty jako facet też musisz się zmienić i przestać mieć konserwatywne postrzeganie kobiet. To tak w skrócie, czy to jest bardziej gorliwsze od feminizmu?

  • edytowano August 2023

    @janosik powiedział(a):
    Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale redpill jest bardziej reaktywny niż promujący jakieś postawy feminizm. Reaktywny w sensie takim, że redpill twierdzi, że rynek realcji się zmienił właśnie przez rewolucje w latach 60, a dziś przez aplikacje jak tinder czy onlyfans, więc ty jako facet też musisz się zmienić i przestać mieć konserwatywne postrzeganie kobiet. To tak w skrócie, czy to jest bardziej gorliwsze od feminizmu?

    W samo sedno - pozwolę sobie tylko dodać, że z rzeczywistością opisywaną przez ruch Redpill z całą pewnością będą musieli konfrontować się nasi synowie i wnuki. Niewiele wskazuje bowiem na to, że dane im będzie funkcjonować w katolickim społeczeństwie,

  • To chyba nasza głowa w tym, żeby to społeczeństwo katolickie było. Uleganie antykatolickim w istocie ruchom oraz samospełniającym się przepowiedniom tego nie ułatwia. No a jednym ze sposobów (najważniejszym!) jest dawanie świadectwa swoją postawą i postępowaniem.

  • Z tym świadectwem jest o tyle problem, że ludzie postchrześcijańscy są impregnowani na nasze wartości i w głowie mają raczej, że Kościół to pedofile. Może jak przyjdą następne pokolenia to znowu świadectwo się odrodzi.

  • Co niby!?? "Świadectwo się odrodzi"??? Świadectwo można dawać zawsze. To my dajemy świadectwo. No i wcale nie muszą to być jakieś heroiczne rzeczy. To mogą być wręcz drobiazgi, jak terminowa spłata długu mimo braku upominania się. No i wbrew temu, co Kolega, autentyczna i szczera postawa jednak robi wrażenie, jeśli rzeczywiście jest szczera i konsekwentna.
    Jak pisał Młynarski - róbmy swoje.

  • odrodzi w sensie, że będzie dawać prawdziwie wielkie owoce

  • Trudności będą istnieć zawsze, raz takie, raz inne. Na tym łez padole nie tak łatwo. Trzeba się raczej zastanawiać, co zrobić z tymi, które ma się aktualnie.

  • @janosik powiedział(a):
    Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale redpill jest bardziej reaktywny niż promujący jakieś postawy feminizm. Reaktywny w sensie takim, że redpill twierdzi, że rynek realcji się zmienił właśnie przez rewolucje w latach 60, a dziś przez aplikacje jak tinder czy onlyfans, więc ty jako facet też musisz się zmienić i przestać mieć konserwatywne postrzeganie kobiet. To tak w skrócie, czy to jest bardziej gorliwsze od feminizmu?

    Redpil chce kobiety skromnej, pracowitej a jednocześnie gwiazdy porno w łóżku, gdzie tu jest krytyka kobiet? A no tu, że kobiety nie są już skromne, im nie przeszkadza że są jak to mówią puszczalskie, im przeszkadza że nie chcą się puszczać akurat z nimi, tylko tyle.

  • Nie, redpill zauważa, że kobiety się zmieniły to znaczy, że mężczyźni też muszą się zmienić.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.