Skip to content

To nie bug, to feature

12526283031

Komentarz

  • edytowano November 2023

    Minęły dwa miesiące i kilkanaście stron wątku, ale jednak muszę do tego wrócić. Padło tu bowiem obrzydliwe kłamstwo i herezja i co gorsza chyba forumowicze w nie uwierzyli.

    @Smok_Eustachy powiedział(a):

    >

    Niech Pismo Święte nieomylnie Cię pouczy, że stanem naturalnym jest harem, tak jak było za Abrahama, który miał żony pomocnicze itp.

    Oczywiście jest to łgarstwo. Warto wyjaśnić forumowiczom (zwłaszcza Tomkowi, który mimo trzeźwej oceny bzdur Smoka nie skontrował tego kłamstwa, bo prawdopodobnie nie przyszło mu do głowy, że można aż tak kłamać). Jak to jest naprawdę z tym pierwotnym stanem w Piśmie Świętym?
    Otóż w Księdze Rodzaju Adamowi do pomocy zostaje przydzielona jedna Ewa. JEDNA. W następnych 10 rozdziałach tej pierwszej księgi biblijnej też są opisywane same związki monogamiczne. Zatem to monogamia jest naturalnym stanem. Dopiero na pewnym etapie rozwoju ludzkości pojawiła się degeneracja.
    No, a jak to był z tym Abrahamem? Jak już wspomniałem, przez 10 pierwszych rozdziałów jest tylko monogamia. O Abrahamie jest dopiero w ostatnim, jedenastym. I nie ma tam żadnej wzmianki o żadnym haremie. Abraham miał JEDNĄ ŻONĘ - Sarę. Była ona jednak bezpłodna, więc w desperacji zdecydował się na współżycie z niewolnicą (nie "żoną pomocniczą"!) Hagar. Co więcej, czyn ten przez natchnionego autora/autorów wcale nie jest przedstawiony z aprobatą. Wręcz przeciwnie. Poczęty z tego związku syn Izmael dostaje pewną, niewielką cząstkę Bożego błogosławieństwa, ale jest wyraźnie zaznaczone, że nie jest on tym obiecanym synem. Jest z niechęcią określony jako "dziki jak onager (czyli dziki osioł) i staje się przodkiem Arabów (stąd w średniowieczu na Węgrzech muzułmanów nazywano izmaelitami). Wypełnieniem Bożej obietnicy o potomstwie licznym jak gwiazdy jest cudowne urodzenie się syna Izaaka, którego rodzi JEDYNA ŻONA Sara, który w cudowny sposób jednak zachodzi w ciążę. Jest zatem dowartościowanie prawdziwego małżeństwa.
    Swoją drogą Cejrowskiego nie lubię, ale trzeba go pochwalić za jedną rzecz. Otóż w kilku odcinkach telewizyjnego programu "Boso przez świat" pokazywał Buszmenów - bardzo prymitywny lud, który nawet nie przeszedł rewolucji neolitycznej i wciąż uprawia łowiectwo i zbieractwo. No i okazuje się że u nich jest... monogamia. Jak podniośle stwierdził Cejrowski: "Oni dopiero wyszli z Raju". Paradoksalnie na późniejszym etapie rozwoju pojawiły się patologie, znana z innych afrykańskich plemion poligamia. Na jeszcze późniejszym etapie wrócono do monogamii.

  • edytowano November 2023

    @trep powiedział(a):
    Pitanko, gdyż jak się coś tam pisało, to koledzy od czerwonych tabletek pisali "ale to za młode, chodzi o starsze," albo "ale to za stare, chodzi o młodsze" (może inaczej, te cycaty to nie jest clou) - jakiego zakresu wieku dotyczą problemy, o których tutaj piszecie?

    Sprawa ma co najmniej 2 aspekta:
    Im młodsze tym problem bardziej narasta ze strony pierwszej. W każdym roczniku coraz bardziej się nasila.
    Ze strony drugiej do 30 lat karuzela tzw tych no a ok 30 ściana zgodnie z wykresem.
    Ze strony trzeciej z metropolii się rozszerza na prowincję.
    Ze strony czwartej internet przyśpiesza szerzenie się procesu.
    Mamy więc tu zjawisko dynamicznie się rozszerzające.


    1. Interesująca dyskusja:

    O stanie naturalnym:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_natury_(filozofia)

  • Dziękuję. Nic nie zrozumiałem, ale to nie szkodzi.

    A to zdanie co oznacza? Dałoby się to zapisać inaczej dla osoby o niskim IQ?

    Ze strony drugiej do 30 lat karuzela tzw tych no a ok 30 ściana zgodnie z wykresem.

  • @trep powiedział(a):
    Dziękuję. Nic nie zrozumiałem, ale to nie szkodzi.

    A to zdanie co oznacza? Dałoby się to zapisać inaczej dla osoby o niskim IQ?

    Ze strony drugiej do 30 lat karuzela tzw tych no a ok 30 ściana zgodnie z wykresem.

    To znaczy, że młoda kobieta jest atrakcyjna seksualnie, a stara już mniej.

  • @trep powiedział(a):
    Dziękuję. Nic nie zrozumiałem, ale to nie szkodzi.

    A to zdanie co oznacza? Dałoby się to zapisać inaczej dla osoby o niskim IQ?

    Ze strony drugiej do 30 lat karuzela tzw tych no a ok 30 ściana zgodnie z wykresem.

    To jest przebieg procesu
    Karuzela kutongów

  • edytowano November 2023

    @Rzchanym powiedział(a):
    Minęły dwa miesiące i kilkanaście stron wątku, ale jednak muszę do tego wrócić. Padło tu bowiem obrzydliwe kłamstwo i herezja i co gorsza chyba forumowicze w nie uwierzyli.

    @Smok_Eustachy powiedział(a):

    >

    Niech Pismo Święte nieomylnie Cię pouczy, że stanem naturalnym jest harem, tak jak było za Abrahama, który miał żony pomocnicze itp.

    Oczywiście jest to łgarstwo. Warto wyjaśnić forumowiczom (zwłaszcza Tomkowi, który mimo trzeźwej oceny bzdur Smoka nie skontrował tego kłamstwa, bo prawdopodobnie nie przyszło mu do głowy, że można aż tak kłamać). Jak to jest naprawdę z tym pierwotnym stanem w Piśmie Świętym?
    Otóż w Księdze Rodzaju Adamowi do pomocy zostaje przydzielona jedna Ewa. JEDNA. W następnych 10 rozdziałach tej pierwszej księgi biblijnej też są opisywane same związki monogamiczne. Zatem to monogamia jest naturalnym stanem. Dopiero na pewnym etapie rozwoju ludzkości pojawiła się degeneracja.
    No, a jak to był z tym Abrahamem? Jak już wspomniałem, przez 10 pierwszych rozdziałów jest tylko monogamia. O Abrahamie jest dopiero w ostatnim, jedenastym. I nie ma tam żadnej wzmianki o żadnym haremie. Abraham miał JEDNĄ ŻONĘ - Sarę. Była ona jednak bezpłodna, więc w desperacji zdecydował się na współżycie z niewolnicą (nie "żoną pomocniczą"!) Hagar. Co więcej, czyn ten przez natchnionego autora/autorów wcale nie jest przedstawiony z aprobatą. Wręcz przeciwnie. Poczęty z tego związku syn Izmael dostaje pewną, niewielką cząstkę Bożego błogosławieństwa, ale jest wyraźnie zaznaczone, że nie jest on tym obiecanym synem. Jest z niechęcią określony jako "dziki jak onager (czyli dziki osioł) i staje się przodkiem Arabów (stąd w średniowieczu na Węgrzech muzułmanów nazywano izmaelitami). Wypełnieniem Bożej obietnicy o potomstwie licznym jak gwiazdy jest cudowne urodzenie się syna Izaaka, którego rodzi JEDYNA ŻONA Sara, który w cudowny sposób jednak zachodzi w ciążę. Jest zatem dowartościowanie prawdziwego małżeństwa.
    Swoją drogą Cejrowskiego nie lubię, ale trzeba go pochwalić za jedną rzecz. Otóż w kilku odcinkach telewizyjnego programu "Boso przez świat" pokazywał Buszmenów - bardzo prymitywny lud, który nawet nie przeszedł rewolucji neolitycznej i wciąż uprawia łowiectwo i zbieractwo. No i okazuje się że u nich jest... monogamia. Jak podniośle stwierdził Cejrowski: "Oni dopiero wyszli z Raju". Paradoksalnie na późniejszym etapie rozwoju pojawiły się patologie, znana z innych afrykańskich plemion poligamia. Na jeszcze późniejszym etapie wrócono do monogamii.

    Przed narodzeniem Chrystusa poligamia była powszechna wśród wielu plemion (choć oczywiście nie pochwalana w Piśmie) a taki mądry król Salomon to niezłe statystyki w tym temacie wykręcał.

    W takim sensie Smok opisał o "stanie naturalnym" i miał rację.

  • Jeśli Bóg sobie życzył poligamii, to dlaczego rodzi się mniej więcej tyle chłopców co dziewczynek?

  • edytowano November 2023

    Oczywiście, że Pan Bóg sobie nie życzył ("Mojżesz pozwolił wam odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku tak nie było") jednak poligamia była niestety zjawiskiem powszechnym, a i do dzisiaj w pewnych kulturach ma się dobrze,

  • edytowano November 2023

    A u mnie w parafiji na nabożeństwie dla małżeństw rozdawali takie karteluszki:

  • edytowano November 2023

    @MarianoX powiedział(a):

    Przed narodzeniem Chrystusa poligamia była powszechna wśród wielu plemion (choć oczywiście nie pochwalana w Piśmie) a taki mądry król Salomon to niezłe statystyki w tym temacie wykręcał.

    W takim sensie Smok opisał o "stanie naturalnym" i miał rację.

    Przecież w tamtym zdaniu:

    Niech Pismo Święte nieomylnie Cię pouczy, że stanem naturalnym jest harem, tak jak było za Abrahama, który miał żony pomocnicze itp.

    Eustachy stwierdza, co według PŚ jest stanem naturalnym, nie w tym czy innym okresie, natomiast czasy Abrahama służą wyłącznie uzasadnieniu tego stwierdzenia (formuła porównawcza „tak jak”). Jest to zresztą zgodne z religią naturalną wyznawaną przez pillarzy.

    Swoją drogą można uznać to za przypis do formuły wracania do „ustawień bazowych”, tak forsowanej na forumkach, szczególnie na tym drugim – czyli że pogaństwo i jego właściwości to stan naturalny ludzkości, a chrześcijaństwo to jeno taka kometka, co na moment pojawiła się na nieboskłonie dziejów, oświecając chwilowo część ludzkości. No na swój sposób jest to formuła efektowna, kryje się za nią nawet pewna mądrość (nic tak wszakże nie wydźwignęło człowieka i jego rozumu jak chrześcijaństwo, owszem), ale dostrzegam w niej też niebezpieczny antydydaktyzm, bo jak znam ludzi, to wydźwiganie rozumu na nich wcale wrażenia nie robi, w każdym razie nie takie jak słowo „naturalny”. O, jak coś było czy jest naturalne, to znaczy, że to drugie, to przeciwne, sztuczne jest, a wiadomo, że sztuczne to nieprawdziwe, toteż niech żyje naturalizm. Więc jak pillarze mówią o naturalności pewnych zjawisk, na które chrześcijanin się skrzywi, to właśnie w tym sensie, że tam jest prawda, a to całe chrześcijaństwo to tylko nakładka kulturowa, którą przyjęto, żeby trzymać w cuglach narowiste baby, tzn. wszystkie baby. Oczywiście chrześcijaństwo przyjęto nie dlatego, że miało być nakładką kulturową do trzymania w cuglach bab (to „racjonalna” wykładnia naturalistów pillarzy), tylko dlatego że uwierzono w Dobrą Nowinę, uwierzono, że jest w nim prawda.

    Dlatego zarówno te tłumaczenia chrześcijaństwa, przepraszam bardzo, od dupy strony, jak i próby chrzczenia pillów przez tych, którzy stoją w rozkroku (albo udają, że to robią), są tak komiczne.

  • edytowano November 2023

    Komiczne jest przede wszystkim wręcz histeryczne atakowanie "pillów", które są zjawiskiem ilościowo marginalnym, w porównaniu do ignorowanego przez wielu forumowiczów "słonia w menażerii" w postaci wspieranego przez propagandę medialną i prawo cywilne feminizmu, który utorował drogę ideologii LBGT.

  • @MarianoX powiedział(a):
    Komiczne jest przede wszystkim wręcz histeryczne atakowanie "pillów", które to są zjawiskiem ilościowo marginalnym, a ignorowanie słonia wmenazerii w postaci feminizmu, który utorowałdrogę ideologii LBGT>

    Wątek jest o pillu, więc pisze się tu o pillu, a że tworzy poprańców, tak jak stworzył i tworzy ich feminizm, no cóż.

    I nie tak marginalnym, wcale nie, pille rezonują dobrze wśród młodej męskiej społeczności.

  • edytowano November 2023

    Tak się składa, że tylko oni przedstawili jakikolwiek spójny (co nie znaczy, ze optymalny) program walki z feminizmem będącym obecnie wraz z zespoloną z nim ideologią LBGT największym zagrożeniem społecznym (aborcja, rozpad rodzin, alienacja)

    Po naszej stronie widać paniczny lęk przed przypięciem łaty "wroga kobiet" stąd wynika wypieranie problemu.

  • @trep powiedział(a):
    Dziękuję. Nic nie zrozumiałem, ale to nie szkodzi.

    A to zdanie co oznacza? Dałoby się to zapisać inaczej dla osoby o niskim IQ?

    Ze strony drugiej do 30 lat karuzela tzw tych no a ok 30 ściana zgodnie z wykresem.

    Nie napisałeś czy chodzi Ci o zasięg zjawiska, czy o jego przebieg. W związku z tym masz odpowiedź na to i to. Zjawisko ma różne etapy szerzy się wraz z rozkładem norm społecznych.

    1. Stan naturalny to stan gościa nie mającego dostępu do objawienia i siedzącego na prawie naturalnym. Przed Abrahamem sami tacy byli.
  • @MarianoX powiedział(a):
    Tak się składa, że tylko oni przedstawili jakikolwiek spójny (co nie znaczy, ze optymalny) program walki z feminizmem będącym obecnie wraz z zespoloną z nim ideologią LBGT największym zagrożeniem społecznym (aborcja, rozpad rodzin, alienacja)

    Ładnie to Kolega ujął, że ten program nie jest może "optymalny". Prawda jest taka, że już diagnoza jest histerycznie przesadzona, a program to po prostu wstęp do satanizmu: Mamonę przebiegle chować, ślubu nie brać, zrobić wazektomię.

    A Palikot bez tej teorii wyrolował żonę, bez której podobno jego interes w ogóle nie miałby szans na rozpoczęcie (pieniądze teściów). Sam to mógłby bimber pędzić.

  • @Motes powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):
    Komiczne jest przede wszystkim wręcz histeryczne atakowanie "pillów", które to są zjawiskiem ilościowo marginalnym, a ignorowanie słonia wmenazerii w postaci feminizmu, który utorowałdrogę ideologii LBGT>

    Wątek jest o pillu, więc pisze się tu o pillu, a że tworzy poprańców, tak jak stworzył i tworzy ich feminizm, no cóż.

    I nie tak marginalnym, wcale nie, pille rezonują dobrze wśród młodej męskiej społeczności.

    Koledze MarionoX należałoby polecić obejrzenie dokumentalnego, świetnie zrobionego filmu "Pavarotti". Niedawno powtarzali go na którymś z niszowych programów TV.
    Doskonale jest tam pokazana kwestia męskości pewnego siebie faceta który odniósł życiowy sukces, miał, owszem, w życiu zawirowania romansowej natury, a od początku do końca niewiastom ufał i je kochał. Z wzajemnością!
    Wszyscy opowiadający o śpiewaku przyjaciele podkreślali ten aspekt.

    Jest tam też świetna scena jak Pavarotti przytula nastoletnią córkę: "jesteś taka piękna, córeczko!" - krótki, ciepły gest. Taki stosunek do córek zazwyczaj owocuje wychowaniem kobiety dumnej ze swojej kobiecości, a jednocześnie będącej dobrą partnerką mężczyzny któremu ufa.

    Poza wszystkim, morał z historii Pavarottiego jest też taki, jak to niegdyś ujął Mistrz:

    • Żeby kobiety gubić, trzeba kobiety lubić!

    I tyle.

  • Do kompletu:

  • Jest to taki sam argument jak różne poradniki typu "100 sposobów jak uwieść każdą kobietę".

  • edytowano November 2023

    Oczywiście nie każdą, ale i nie sto...

    Na powyższym zdjęciu chodzi oczywiście wyłącznie o sprawczość, solidnosć, elegancję i urok osobisty

  • @Tomek powiedział(a):

    Jest to taki sam argument jak różne poradniki typu "100 sposobów jak uwieść każdą kobietę".

    A teraz napisz, na co to jest argument i jaki. Czyli: opisz ideologię którą sobie dorobiłeś.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):

    @Tomek powiedział(a):

    Jest to taki sam argument jak różne poradniki typu "100 sposobów jak uwieść każdą kobietę".

    A teraz napisz, na co to jest argument i jaki. Czyli: opisz ideologię którą sobie dorobiłeś.

    No właśnie na nic to nie jest argument. Takie sobie anegdotki.

    Kolegę interesują kłótnie ideologiczne, a mnie interesuje, jak można żyć i jak ludzie żyją w tych kręgach, na których mi zależy. Starzy i młodzi. Nie interesują mnie na przykład zwyczaje godowe i małżeńskie na wyspach kokosowych, nawet jeśli za wyspy kokosowe podstawić jakiś bliski polski Mordor. To znaczy interesują najwyżej jako ciekawostki, które z moim życiem nie mają prawie nic wspólnego.

    Może Kolega uznać to za moją ciasnotę umysłową, że wolę kierować się tym co widzę wokół siebie w realu zamiast brać pod uwagę jakichś debilów z TikToka i Twittera. W realu nie widzę nawet nic trochę zbliżonego do tego cyrku.

  • edytowano November 2023
  • Alef10Kto znajdzie dzielną kobietę?
    Jej wartość przewyższa perły.
    Bet11Mąż jej ufa
    i majątku mu nie ubywa.
    Gimel12Ona przez wszystkie dni swego życia
    wyświadcza mu nie zło, lecz dobro.
    Dalet13Troszczy się o len i wełnę,
    chętnie pracuje swoimi rękami.
    He14Jest jak statek kupiecki,
    który z daleka sprowadza żywność.
    Waw15Gdy jeszcze jest noc, ona już wstaje,
    rozdziela żywność swym domownikom
    i to, co się należy służącym.
    Zajin16Dba o pole i nabywa ziemię,
    z zarobku własnych rąk zakłada winnicę.
    Chet17Swe biodra opasuje siłą
    i wzmacnia swoje ramiona.
    Tet18Wie, że jej praca przynosi pożytek,
    jej lampa nie gaśnie nawet w nocy.
    Jod19Wyciąga ręce po kądziel,
    dłonią chwyta wrzeciono.
    Kaf20Swoją dłoń wyciąga do ubogiego
    i biedakowi podaje rękę.
    Lamed21Gdy pada śnieg, nie boi się o swych najbliższych,
    bo wszyscy domownicy mają podwójną odzież.
    Mem22Wyrabia dla siebie dywany,
    ubiera się w bisior i purpurę.
    Nun23Jej mąż jest znany w bramach miasta,
    gdzie zasiada ze starszymi kraju.
    Samech24Ona wytwarza i sprzedaje płótno,
    dostarcza sprzedawcy pasy.
    Ajin 25Siła i dostojność są jej okryciem,
    z uśmiechem spogląda w przyszłość.
    Pe26Otwiera usta, by głosić mądrość,
    a jej język wypowiada miłe pouczenia.
    Cade27Czuwa nad swym domem,
    nie jada chleba lenistwa.
    Qof28Chwalą ją jej synowie
    i sławi ją również jej mąż:
    Resz29„Wiele jest dzielnych kobiet,
    ale ty przewyższasz wszystkie!”.
    Szin30Wdzięk jest zawodny, piękność ulotna,
    chwalić należy kobietę, która boi się PANA.
    Taw31Wysławiajcie ją za owoce jej rąk,
    niech jej dzieła sławią ją w miejskiej bramie!

  • @trep powiedział(a):
    Alef10Kto znajdzie dzielną kobietę?
    Jej wartość przewyższa perły.

    Przewiduję, że zaraz będzie, że Kolega życia nie zna i powołuje się na jakieś żydowskie przestarzałe zabobony.

  • edytowano November 2023

    "...chwalić należy kobietę, która boi się PANA."


    Takie kobiety należy oczywiście bezwzględnie pochwalać, ale na skutek postępującej - również w naszym kraju - gwałtownej dechrystianizacji ich ilość dramatyczne spada. To wychodzi w statystykach urodzeń, aborcji, ilości rozwodów itp. Rzecz jasna kryzys dotyka również mężczyzn przede wszystkim w postaci uleganiu przez nich nałogom, masowej konsumpcji pornografii oraz odchodzenia od wiary.

    @Tomek powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Alef10Kto znajdzie dzielną kobietę?
    Jej wartość przewyższa perły.

    Przewiduję, że zaraz będzie, że Kolega życia nie zna i powołuje się na jakieś żydowskie przestarzałe zabobony.

    Wynika z tego, ze Kolega Tomek postuluje przywrócenie porządku społecznego obowiązującego w czasach Starego Testamentu, bo tego wymagałaby elementarna konsekwencja.

  • @MarianoX powiedział(a):
    Wynika z tego, ze Kolega Tomek postuluje przewrócenie porządku społecznego obowiązującego w czasach Starego Testamentu, bo tego wymagałaby elementarna konsekwencja.

    Miało być "przewrócenie" czy "przywrócenie"? Poza tym ja tu nic nie muszę "przywracać", bo już Kościół mnie pouczył w tym dzisiejszym czytaniu, że jest to dalej aktualne. A Kolega uważa, że to przeżytek, który wymaga zmian społecznych?

  • @trep powiedział(a):
    Alef10Kto znajdzie dzielną kobietę?
    Jej wartość przewyższa perły.

    Co oznacza, że jest rzadka, wręcz niespotykana. W sferze idei platońskich istnieje.

  • @Smok_Eustachy powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Alef10Kto znajdzie dzielną kobietę?
    Jej wartość przewyższa perły.

    Co oznacza, że jest rzadka, wręcz niespotykana. W sferze idei platońskich istnieje.

    Nie wiem, czy tak mogę za kol. trepa, ale on chyba znalazł.... I myślę, że nie tylko on.

    A Ewangelia porównuje do drogocennej perły królestwo niebieskie. Uważa Kolega, że z tym królestwem to też tylko taka idea?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.